pukury pisze:przepinanie kabli , zmiana profilu silnika w falowniku na dłuższą metę może być bardzo kłopotliwa.

W serwisowanym przeze mnie urządzeniu rzecz dzieje się automatycznie, kontroler decyduje o zmianie silnika, stycznik przełącza silniki, kontroler zmienia zestaw nastaw i "nowy" silnik rusza. Zwłoka czasowa wynosi kilka sekund.
Zgadzam się, że przy obecnych cenach falowników i w jednostkowym przypadku, gra nie jest warta świeczki. Co innego, gdyby chodziło o projekt urządzenia produkowanego w setkach sztuk.

Andrzej 40 pisze:są falowniki pozwalające ustawić niezależnie parametry dla 2 różnych silników

Zgoda, ale i tak trzeba wybrać odpowiedni zestaw nastaw przy zmianie silnika.

kavior pisze: jak wygląda sprawa podłączania drugiego silnika do falownika.

Zasada jest taka : jeden falownik może zasilać jednocześnie 2 silniki, ale powinny być identyczne i pracować w takich samych warunkach. Konieczne jest sprawdzenie takiej możliwości w instrukcji. Jeden falownik może kolejno obsługiwać kilka różnych silników, ale po zakończeniu pracy z jednym i przed rozpoczęciem pracy z następnym, trzeba przeładować ustawienia (np. przez CAN_Bus). Przy przełączaniu silników trzeba uważać, wiele falowników w stanie włączonym nie toleruje braku podłączonego silnika lub jego przełączania.

kavior pisze: O jaką wartość mogę przeciążyć falownik by go nie uszkodzić?

Falownika (markowego) nie uszkodzisz, obroni się sam i ew. wystawi błąd. Jeżeli poprawnie wpiszesz dane silnika, to jego również nie uszkodzisz. Falownik dba o bezpieczeńtwo silnika (wg. wpisanych parametrów) i o swoje bezpieczeństwo, dlatego nie stosuje się zabezpieczeń pomiędzy falownikiem a silnikiem.