Adalber pisze:Panowie "aberrujecie od punktu odniesienia"-ja myśle ,że sterownik jest w porządku .

ja przygotowuję się do testu... skoro są wątpliwości - można trochę "poaberować"

jeszcze prostszy pomysł

sprzęgam dwa silniki krokowe rotorami z sobą...
jeden napędzam... a drugi robi za pradnicę

rejestruję ilość impulsów silnika napędzającego oraz impulsy prądnicy (silnik napedzany obciążam rezystorami)

można by napisać prosty program do weryfikacji tezy: "sterownik dodaje od siebie kroki lub zabiera"

nakazać mu przesuwanie na osi.. między dwoma "precyzyjnymi" krańcówkami (wyłącznikami krańcowymi)
i zapisywać ilość kroków "od końcca do końca"

a następnie porównać rozbieżności...

Adalber pisze:Co się stanie w przypadku działania układu RETURNED ENERGY DUMP jeśli z lewej strony nie będzie kondensatora ,lub będzie mniejszy niż ten po prawej (tutaj 1000 uF) ?
Mam oczywiście na myśli zasilanie bezpośrednio z mostka.

po lewej stronie powinien być normalny zasilacz... czyli ogromny kondensator (np. 40000uF)

jeśli tak nie będzie przedstawiony układ przestanie pomagać
on działa jako kontroler przepływu... jeśli prąd zaczyna płynąć w lewo - do zasilacza... to jest to wytracane na R3
a jeśli w prawo (czyli normalnie).. to nic specjalnego się nie dzieje...

aby ułatwić analizę... na ekranie schemat z pdfa:



plus ciekawy zasilacz impulsowy:



oraz wspomniany... RETURNED ENERGY DUMP



no to do analizy

triera pisze:aby zorientować się, że w porównaniu do zwykle stosowanych 24/30V,
warto zbliżać się do tych 48V...

nie neguję sensu podwyższania napiecia zasilania i zbliżenia się do możliwości sterownika...

co ilustruje obrazek z pdf-a



ale wtedy trzeba się specjalnie zabezpieczać przed skokami napiecia (Back EMF) ;(
a i oczywiście trzeba zdobyć (nawinąć) odpowiednie trafo... a traf 24V wszędzie pełno

[ Dodano: 2005-12-16, 00:09 ]

Kostek pisze:Mam jedna uwage do tego sterownika .Pisza prad 4,2A w szczycie i 3A prad skuteczny.Tak bedzie przy niskich napieciach zasilania.Jezeli podlaczymy 48V bo mozna , obawiam sie ze nie osiagniemy 1A pradu skutecznego na faze.

przy zasilaniu 30V (tak było mi wygodnie) sterownik był w stanie wymuszać prąd 4.2A w szczycie...
oczywiście mogłem ustawić krok 1/2... i wtedy miałem schodki - ten najwyższy miał oczywiście wartość jaką ustawiłem (np. 4.2A)

testów przy napieciu 48V bym nie polecał ze względu na zwroty z silnika (Back EMF)... które w pewnych układach mogą doprowadzić do chwilowego wzrostu napięcia zasilania o kilka (a może nawet ponad 10) voltów...

a sterownik ma napisane - zasilać do 50V

Kostek pisze:Wedlug mnie tam gdzie nie zalezy na predkosci sterownik sie sprawdzi.Jednak " pogonic"silnikow nim sie nie da.

pogonić się nim TROSZECZKĘ da.... ale oczywiście - gdyby końcówka mogła pracować przy np. 120V - to gonienie byłoby bardziej skuteczne