Znaleziono 1 wynik

autor: zdzicho
25 mar 2016, 22:22
Forum: Na luzie
Temat: Wycena wartości na rynku pracy
Odpowiedzi: 17
Odsłony: 1999

12 .03. 2016r w pewnym temacie
gregor1975 pisze: Panie inżynierze, przez pojęcie temat do zamknięcia rozumiemy wyrażenie woli założyciela, wedle której dalsza dyskusja w temacie jest dla niego bezcelowa, gdyż pozyskał wszystkie informacje wynikające z celu założenia tematu.
W tym temacie 12 dni później.
meriones pisze:Praca znaleziona za kwotę zbliżoną do tej w poście powyżej :)

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi, temat można zamknąć.
A gregor na to:
gregor1975 pisze:Gratuluję i cieszę się wspólnie z Panem jak i, mam nadzieję, całą społecznością forum.

Przy tej okazji nie sposób pominąć siły naszego forum. Aby to wyjaśnić, muszę niestety trochę się rozpisać.

Jak wiadomo, poszukiwanie możliwości sprzedaży własnych umiejętności w warunkach etatowych, błędnie zwane poszukiwaniem pracy, to proces trudny i długotrwały. O ile doświadczeni pracownicy, czyli ludzie zmieniający pracę wiedzą co i jak robić, o tyle ludzie bez doświadczenia mają nie lada problem. Są oczywiście biura pracy, potocznie zwane PUPami, ale oferowane tam stawki są żenujące, co każdy może zweryfikować nie wychodząc z domu a jedynie używając własnego kumputera i łącza internetowego. Poważniejszym portalem jest Eures, ale tam też nie ma różowo a raczej jest tak samo, gdyż często ogłoszenia dublują się. Pocieszającą różnicą jet to, że na Euresie spotyka się różne formy oferowanej płacy: od, od do.

Cieszyć się zatem należy z tego, że po odpowiedziach na pytania stosunkowo nowych forumowiczów typu na czym polega ta praca lub ile powinienem zarabiać, ludzie ci w niezwykle krótkim czasie liczonym w dniach lub maksymalnie kilkunastu dniach otrzymują możliwość sprzedaży własnych umiejętności na przyzwoitych, odstających od ogółu warunkach. W ostatnim miesiącu było tutaj takich co najmniej dwóch - jeden doradca techniczny i drugi, czyli założyciel tematu.

Taki stan rzeczy dowodzi ułomności rządowych pośredników pracy (co nie dziwi), pozarządowych pośredników pracy (co dziwi trochę więcej), ale przede wszystkim dowodzi skuteczności branżowego niekomercyjnego forum, które w kilka dni z człowieka, który nie wie co ma robić/będzie robił, albo nie wie, jak się wycenić czyni zadowolonego, spełnionego obywatela.

Chciałoby się zatem zapytać – dlaczego tamci, stworzeni do tego typu zadań (PUPy, Euresy) tego nie potrafią? Ja nad odpowiedzią nie głowiłbym się, za to zachęcałbym do tego typu zapytań na tym forum (szczególnie młodych użytkowników) oraz, co ważniejsze, propagowanie przez nich skuteczności udzielonych tutaj porad.
Przyganiał, kocioł- garncowi ,a sam usmolony :mrgreen:

Wróć do „Wycena wartości na rynku pracy”