Zatrułem się oparami cynku

mam nadzieję że tylko lekko

Spawalnictwo i obróbka cieplna

tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Zatrułem się oparami cynku

#41

Post napisał: tristar0 » 13 cze 2021, 17:07

Chyba trochę przesadzasz spawamy w firmie trochę ocynku po szlifowaniu powierzchni nic się nie dzieje oczywiście w pomieszczeniu wietrzonym .


Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4697
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Zatrułem się oparami cynku

#42

Post napisał: pitsa » 13 cze 2021, 18:23

Bo co miało się dziać jak się przeszlifuje i zedrze warstwę cynku przed spawaniem? :)

Dla mnie to udany eksperyment. Ciekawe efekty. Na przykład to ze zdjęcia 9, 10 i 12:

Obrazek
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Zatrułem się oparami cynku

#43

Post napisał: tristar0 » 14 cze 2021, 20:07

No a po spawaniu będziesz znów z mozołem cynkował czy zaspawasz dennice i co z oczu to i z serca ?
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4697
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Zatrułem się oparami cynku

#44

Post napisał: pitsa » 14 cze 2021, 22:04

Będzie rdzewieć.
A coś proponowałbyś do tego jeszcze dospawać? :-)

Obrazek

Dziś drugi raz przepaliłem i później zdarłem szlifierką stleniony cynk. Taki łatwiej schodzi (pyli) niż ten miękki czysty, który tarczą listkową bardziej rozmazuje się niż szlifuje. Wcześniej polewałem i polewałem kwasem a i tak sporo zostało. Oceniam, że mam jeszcze z 20-30% cynku do usunięcia. Będzie jeszcze z tym zabawa. ;-)
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Zatrułem się oparami cynku

#45

Post napisał: tristar0 » 14 cze 2021, 22:12

czyżby to miał być garnek na gulasz
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

Awatar użytkownika

Autor tematu
pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4697
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Zatrułem się oparami cynku

#46

Post napisał: pitsa » 14 cze 2021, 22:30

Do środka pasuje żeliwny kociołek na trójnogu. Po wstawieniu wygląda to śmiesznie ale wypróbuję gotowanie w nim w tym czymś. Ale jak się tak dopytujesz to chodzi tylko głównie o to, żeby zrobić coś z tego co jest niepotrzebne, bezużytecznie i zrobić to po swojemu. Dlatego ma właśnie 5 nóg a nie 3 lub 6. Jest wyższe niż jakiekolwiek inne widziałem z dennic, i ma te 5 "trójkątnych" otworów z wygiętej blachy tak aby dopływ powietrza tworzył niewielki wir jak to jest z ustawieniem palników w kotłach energetycznych.
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Zatrułem się oparami cynku

#47

Post napisał: amator7 » 14 cze 2021, 22:33

no to teraz kolej na piec rakietowy. :wink:
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Zatrułem się oparami cynku

#48

Post napisał: tristar0 » 14 cze 2021, 22:37

sam jesteś piec tyle że nie rakietowy ,zamiast pajacować mógłbyś przeczytać wątek od początku ,A PITSA ma swoje szczególne podejście do techniki i wcale nie jest to głupie jak pokrętnie usiłujesz to wcisnąć .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


amator7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 6
Posty: 915
Rejestracja: 16 wrz 2016, 17:37
Lokalizacja: centrum obróbcze

Re: Zatrułem się oparami cynku

#49

Post napisał: amator7 » 14 cze 2021, 22:39

dlatego przypuszczam że to co napisałem on zrozumie lepiej niż ty.
Nie negocjuje na rozsądnych warunkach z ludźmi, którzy zamierzają mnie pozbawić prawa do rozsądku.


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Zatrułem się oparami cynku

#50

Post napisał: tristar0 » 14 cze 2021, 22:42

PITSA robi takie rzeczy że tobie się nawet nie śniło a tym bardziej nie widziałeś tego na YT a piec rakietowy to takie urządzenie że zachwycają się nim prawdziwi amatorzy .
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”