Zasilacz regulowany 12-60V/17,4A

Na tym forum rozmawiamy o elektronice nie związanej bezpośrednio z tematem CNC

MateuszZ
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 82
Rejestracja: 20 wrz 2009, 14:49
Lokalizacja: Łódź

#11

Post napisał: MateuszZ » 05 kwie 2010, 00:12

Śmiem twierdzic, ze "sprawdzanie serwa" nie bedzie trwalo godzinami :roll: IMHO - da rade, ale grzałeczka bedzie i tak niezła :lol:



Tagi:


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#12

Post napisał: ezbig » 05 kwie 2010, 12:33

Transformator z odczepami przy tak szerokiej regulacji staje się nieodzowny. Płynna regulacja to żaden problem, musisz tylko dorobić układ przełączający odczepy po przekroczeniu ustalonych progów napięcia wyjściowego. Przy stabilizacji Uwe musi być większe od Uwy zwykle minimum 3V. Robię sobie właśnie zasilacz, ale do 32V 7A i mam 3 odczepy w transformatorze. Bez tego przy niskich napięciach nie pociągnąłbym więcej jak 2A. Jak się to to robi znajdziesz na forum elektroda.pl (w dziale DIY jest nawet zestawienie linków do różnych konstrukcji zasilaczy - są tam też konstrukcje z automatycznym przełączanie uzwojeń).


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#13

Post napisał: pukury » 05 kwie 2010, 13:02

witam.
na elektrodzie chyba nie ma schematu zasilacza do 60V/17A
jeżeli Kol. zdecyduje się na odczepy to układ do 60V ( lub więcej ) to nie problem .
powstaje generalne pytanie - czy to ma być ot tak na raz czy do jakiś dokładniejszych " badań "
jak na raz to można i na tak zwanego " polipa " coś wydłubać .
jak na dłużej to jakiś amperomierz/woltomierz by się przydał , itp .
składam obecnie kumplowi zasilanie do odrdzewiania 10A/0 - 9V .
układ można zastosować i na 60V - bez przeróbek właściwie .
tylko ten prąd .
przy takim prądzie( 17A ) zabezpieczenie zwarciowe pracuje zdeczka niepewnie -
ale pracuje .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

blue_17
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1715
Rejestracja: 16 kwie 2009, 07:55
Lokalizacja: Kraków/Kornatka

#14

Post napisał: blue_17 » 05 kwie 2010, 14:34

Witam

Ja miałbym odmienną koncepcję dla kolegi

Wszyscy tutaj piszą o mocy strat ktoś nawet wspomniał o spawarce inwerterowej
Proponuję dla kolgi budowę zasilacza impulsowego lub przeróbkę zasilacza komputerowego
lecz nie wiem do jakiej górnej granicy da się ponieść jego napięci pomijając maksymalne napięcie kondensatorów filtrujących na wyjściu.

W razie takiego rozwiązania znacznie mniej będzie się wszystko grzało a zmieniając np na jakieś mosfety o super małej rezystancji można by to jeszcze polepszyć.

Pozdrawiam
"I siedzieli oni razem pod nagim DOS-em i nie wstydzili sie tego." :D


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

#15

Post napisał: Dolce » 06 kwie 2010, 17:00

ezbig pisze:Transformator z odczepami przy tak szerokiej regulacji staje się nieodzowny. Płynna regulacja to żaden problem, musisz tylko dorobić układ przełączający odczepy po przekroczeniu ustalonych progów napięcia wyjściowego. Przy stabilizacji Uwe musi być większe od Uwy zwykle minimum 3V. Robię sobie właśnie zasilacz, ale do 32V 7A i mam 3 odczepy w transformatorze. Bez tego przy niskich napięciach nie pociągnąłbym więcej jak 2A. Jak się to to robi znajdziesz na forum elektroda.pl (w dziale DIY jest nawet zestawienie linków do różnych konstrukcji zasilaczy - są tam też konstrukcje z automatycznym przełączanie uzwojeń).
Jak pisałem, posiadam obecnie zasilacz dający napięcie do ok 30V z prądem wyjściowym 8A Taki mam transformator. Właśnie przeglądnąłem notkę techniczną układu TL783. Ten stabilizator ma regulacje w zakresie 1,25-125V. Wydaje się być idealny.
Czy kolega mógłby rozwinąć wątek odczepów uzwojenia wtórnego transformatora - chodzi mi o to, dlaczego są potrzebne ?
Czy tylko po to, żeby ograniczyć ilość ciepła wydzielanego na tranzystorach czy też to rozwiązanie ma również inne znaczenie ?
Podaje schemat mojego zasilacza. Na wyjściu są dwa tranzystory B250C z oddzielnymi radiatorami. Chciałbym wymienić obecny transformator na transformator 800VA : 45V/17,5A, stabilizator (LM317) na TL783 i ewentualnie części, które mogą ulec uszkodzeniu przy napięciu ponad 40V (choćby zmienić sposób zasilania woltomierza). Zastanawiam się dlaczego lepiej użyć transformatora z odczepami ? Ile odczepów (przełączeń) i na jakich wartościach napięć powinien mieć transformator w moim przypadku (zakres regulacji 1,25-60V, transformator o mocy 800VA i napięciu uzwojenia wtórnego 45V) ?
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.
Załączniki
mini-1. Kompletny schemat zasilacza.jpg
mini-1. Kompletny schemat zasilacza.jpg (34.61 KiB) Przejrzano 1990 razy


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#16

Post napisał: ezbig » 06 kwie 2010, 21:04

Odczepy są po to, aby zminimalizować straty. Jak dobrze doczytałem z not aplikacyjnych, różnica napięć wejściowego i wyjściowego jest 10V (minimalnego nie znalazłem, ale takie najmniejsze jest na schematach aplikacyjnych) - dla LM317 jest 3V.

Przyjmijmy te 10V, czyli na wejściu dla zakresu do 60V musisz mieć 70V. Z tego wynika, że przy twoich oczekiwaniach straty mocy na tranzystorach będą wynosić, odpowiednio:
1. dla 24V i 17A - (70V-24V)*17A = 782W
2. dla 60V i 8A - (70V-60V)*8A = 80W

W pierwszym przypadku masz już mały "farelek". Nie wiem czy znajdziesz cokolwiek co taką moc wytrzyma. W drugim przypadku też jest nie mało.

Ilość odczepów trzeba tak dobrać, aby straty wynikające z różnicy napięć i płynącego prądu były znośne dla tranzystorów mocy, a chłodzenie zdołało odprowadzić ciepło.

W twoim przypadku widzę, albo wykonanie zasilacza impulsowego (tylko zasilacz impulsowy o takiej mocy to już nie taka prosta sprawa), albo zasilacza z automatycznym przełączaniem odczepów (to jest proste rozwiązanie). Można to prosto zrealizować na procesorze z adc i kilku przekaźnikach. Chociaż może też dałoby się tu wykorzystać linijkę diodową zamiast procesora (oczywiście jeśli chcemy zrobić to przy minimalnej liczbie elementów, bo zawsze można użyć "drabinki komparatorów").


Autor tematu
Dolce
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 14
Posty: 501
Rejestracja: 22 gru 2007, 23:54
Lokalizacja: Polska

#17

Post napisał: Dolce » 06 kwie 2010, 22:40

Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Zasilacz impulsowy odpada. Byłoby to dla mnie kolejne wyzwanie z dziedziny elektroniki a z czasem u mnie krucho. Pozostanę przy rozwiązaniu z odczepami. W takim razie należy przeliczyć sobie straty, jakie będą występowały na tranzystorach i tak dopasować odczepy, żeby były jak najmniejsze.
Mam jeszcze pytanie trochę innego typu ale powiązane z tematem zasilacza (zasilania).
Załóżmy, że servmotor pracuje na napięcie 60V i pobiera pod znamionowym obciążeniem 8A.
Posiada enkoder i jest sterowany poprzez driver (w moim przypadku popularny UHU). Co się stanie, jeśli zaczniemy mu stopniowo obniżać zasilanie ? Czy będzie proporcjonalnie do zmniejszania zasilania tracił moc - nawet przy niewielkim obniżeniu napięcia (załóżmy 5-10%), czy też przy stosunkowo niewielkim spadku napięcia (5-10%) zacznie pobierać więcej prądu i będzie zachowywał znamionowy moment obrotowy ?
Pozdrawiam - Tomasz.


ezbig
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 17
Posty: 2103
Rejestracja: 07 lip 2006, 00:31
Lokalizacja: mazowieckie

#18

Post napisał: ezbig » 06 kwie 2010, 23:00

Tak na moje oko, to nie powinien stracić mocy w pewnych granicach spadku tego napięcia, bo regulator PID będzie pilnował żeby silnik właściwie reagował na sterowanie. Jeśli silnik zacznie tracić pozycję, PID będzie temu przeciwdziałał. W którymś momencie nastąpi "zerwanie" tej regulacji, bo przy zbyt niskim napięciu silnik przestanie się wyrabiać. W każdym bądź razie nie będzie to płynna utrata sterowności. Miejsce progu tej utraty w funkcji napięcia, będzie zależało od zapasu mocy jaką ma silnik, w stosunku do zapotrzebowania w układzie mechanicznym.


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#19

Post napisał: Leoo » 06 kwie 2010, 23:03

Dolce pisze: Pozostanę przy rozwiązaniu z odczepami. W takim razie należy przeliczyć sobie straty, jakie będą występowały na tranzystorach i tak dopasować odczepy, żeby były jak najmniejsze.
W tym miejscu sugerowałbym dołożenie autotransformatora, zamiast grzęznąć w sieci procesorów, przekaźników, komparatorów itp.
Stosując drugi woltomierz włączony między wyjście i wejście zasilacza można łatwo określić, czy napięcie z autotrafa trzeba zmniejszyć, czy zwiększyć.
Opcjonalnie można połączyć mechanicznie oś potencjometru regulacji napięcia z osią autotrafa.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#20

Post napisał: pukury » 06 kwie 2010, 23:07

witam.
jeżeli chodzi o odczepy - jeżeli zrobisz co 10V to będzie - lepiej co 5V .
problem polega na tym że aby uzyskać np. 24V napięcie musi być 28V AC .
chodzi o napięcie skuteczne - nie maksymalne .
po kondensatorach będzie 28 x 1.41 = 39 ( około) .
tak więc przy 60V wyjściowego napięcie na kondorkach wyniesie - 64 x 1.41 = 90V
w związku z tym - może lepiej by było porobić gęsto odczepy i nie robić stabilizacji ?
z drugiej strony w takim wypadku będą tętnienia napięcia - tylko czy ma to znaczenie ?
chyba nikt nie robi stabilizacji do zasilania serw/krokówek .
no - chyba że robi .
o uhu nic nie wiem - więc nie piszę .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika ogólna”