Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.
Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2262
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#11

Post napisał: rc36 » 12 maja 2019, 19:27

Morys pisze:Czytając ten forum przeraziła mnie mała sztywność łoża jeśli dokręcenie nóg powoduje utratę geometrii

To akurat jest normalne, wystarczy że w nowym miejscu będzie krzywa podłoga i już tokarka toczy stożki. Maszyna musi być wypoziomowana a nieraz trzeba trochę naciągnąć łoże ponieważ żeliwo z biegiem czasu się odkształca.




strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#12

Post napisał: strikexp » 13 maja 2019, 20:04

Zwykłe parametry materiału. Kup sobie suwmiarkę elektroniczną za 50zł i zobacz jak przy lekkim dociskaniu wynik zmienia się o 0.05mm. To sobie pomyśl co się dzieje przy dokręceniu śrubą na dystansie 1 metra... Dlatego dobrze jest przykręcić do materiału miększego niż łoże czyli np drewnianego stołu.

Budżet 5000zł to jest mało na prawdziwą tokarkę. Kupisz złom lub coś małego, ale gdzie jeszcze wyposażenie które kosztuje drugie tyle? Jak nie masz doświadczenia to nie pchałbym się też w duże tokarki, chyba że z falownikiem ograniczającym moc. Pamiętaj że duża tokarka to maszynka do mięsa, jak złapie to nawinie Cię na uchwyt jak spagetti.
Celowałbym w tzw nutoola czyli np tytan 520 lub 750 itd Do zabawy będzie spoko, i nie będziesz musiał się wykazać wiedzą przy jej remoncie na początek, tylko sprawdzić czy nie bubel i równo toczy.


Autor tematu
Morys
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 07 maja 2019, 12:39

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#13

Post napisał: Morys » 13 maja 2019, 20:40

Proszę o opinie poniższego ogłoszenia
https://www.olx.pl/oferta/tokarka-do-me ... yA2PD.html

Maszyna około 3 metrów , 2 ton. Duża ale stosunkowo blisko mnie. Bodajże lata 50 (wiem staruszka), gwinty tylko calowe, panewki, z wyposażenia to tylko koń + dodatkowy uchwyt. Jest sens jechać oglądać w tej cenie?

Odnośnie rady kolegi, myślałem o małej chince, ale boje się, że ją zajade. Co prawda toczyłem w życiu może 2 razy ale troche wiedzy z zakresu elektryki i mechaniki mam, oraz wiem że znaczna cześć robót jaką będe wykonywał chyba przekroczy możliwości tego małego tytana 500/520/550.

Kwestie bezpieczeństwa pomijam przy wyborze, mała może mnie zabić a dużą moge toczyć do późnej starości, kwestia przestrzegania zasad BHP i zdrowy rozsądek.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2262
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#14

Post napisał: rc36 » 13 maja 2019, 23:10

Nie kupuj tego, szukaj czegoś nowszego już TUE 35 to lepszy wybór.
Ustaw sobie na OLX i Allegro powiadomienia o tokarkach z twojego rejonu i czekaj jak myśliwy na zwierzynę.
Ja tak właśnie zrobiłem i po ok. pół roku kupiłem taką tokarkę jaką chciałem, wkrótce opisze na forum co kupiłem za ile i jak się tym toczy.


Avalyah
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2350
Rejestracja: 29 lis 2015, 00:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#15

Post napisał: Avalyah » 13 maja 2019, 23:42

Morys pisze:mała może mnie zabić

Musiałbyś się naprawdę postarać. Jednak jeśli chodzi o bezpieczeństwo to bez porównania nutool, którego jak się przyłożysz zatrzymasz ręką, a co innego tokarka 2-tonowa, która tą rękę Ci urwie :P


strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#16

Post napisał: strikexp » 14 maja 2019, 00:21

Bez przesady, i mała rozkręcona do 3000 obr/min jest jak siepacz. Ale właśnie ten moment obrotowy po utraceniu energii kinetycznej się liczy. Mała się zatrzyma i co najwyżej zedrze skórę i/lub połamie palce. I to tylko w przypadku gdybyś obrabiał bardzo mała średnicę o dużej długości.
Natomiast duża się nie zatrzyma, zmieli co ma zmielić i dalej będzie się kręcić. Filmów w necie masz masę, są tak brutalne i krwawe że pozostają w głowie na lata.

Myślę że Tytan jest nie do zajechania w warunkach amatorskich, on musiałby przepracować 2500-5000 godzin żeby wytrzeć łoże. A wtedy robisz sobie po prostu to co i przy zakupie używanej, czyli remont jakąś żywicą czy nowy suport. I to jest właśnie zaleta tych małych chinek. To są proste konstrukcje do zrobienia w byle warsztacie i z byle odlewu. Poza łożem można wszystko skopiować lub modyfikować we własnym zakresie.
Natomiast jak ostatnio widziałem zachodnia tokarkę z posuwem poprzecznym to taka zawiła konstrukcja że można zapomnieć o wykonaniu suportu samemu. Najprostsze rozwiazania są najbardziej niezawodne.


Autor tematu
Morys
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 07 maja 2019, 12:39

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#17

Post napisał: Morys » 14 maja 2019, 02:09

strikexp pisze:Myślę że Tytan jest nie do zajechania w warunkach amatorskich, on musiałby przepracować 2500-5000 godzin żeby wytrzeć łoże.

Myślałem raczej o zajechaniu go przez przeciążenie jednostkowe nie długotrwałe ( za duża średnia przedmiotu, albo za ciężki przedmiot). Tak jak mówiłem chciał bym od czasu do czasu móc do 200mm na średnicy toczyć. Nie porzebuje super dokładnej tokarki, ale takiej na które zrobie podstawowe rzeczy jako majsterkowicz. Tak jak pisałem na początku, chiał bym skrócić most do lublina ale wiem że muszę półosieępodtoczyć i potrzebował bym tokarki na której to dam rade zrobić. Albo mam obudowy łożysk i chciał bym dotoczyć wałek na który to łożysko wcisnę. Wolał bym mała tokarkę bo włoże do piwnicy gdzie jest ogrzewanie, a jak mam duża kupić i trzymać w nieogrzewanym garażu to szkoda troche fajnej maszyny bo sama wilgoć ją dobije.
Ile waszym zdaniem warto dać za TUMa 25?

Wracając jeszcze do tego BHP to widziałem mase filmów na YT z wypadkami przy tokarkach, ale nie przerażają mnie na tyle by bać się pracować na tokarce, nie mam pojęcia o toczeniu a nie o pracy jako takiej. Po prostu błędy się mszczą i to dotyczy wielu czynności w życiu. Trzeba myśleć co się robi. Jak ktoś pracuje z luźnymi rękawami albo na obrotach wkłada łapy z papierem ściernym to musi się liczyć że może go pociągnąć. Czasem pracuje przy wysokim napięciu, i też muszę kilka kroków do przodu myśleć by nie popełnić błędu bo może być moim ostatnim, tak samo praca na żwyżce, naprawa suwnic na 8m nad betonową posadzką.

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem ale udzielając się w tym temacie, dziwie się, że dyrektywa maszynowa dla tokarek manualnych nie wymaga listwy bezpieczeństwa od strony operatora + przekaźnik bezpieczeństwa + hamulec elektromechaniczny na silniku. Wciąga pacjenta, uderza w listwę ciało i wrzeciono staje w momencie.

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2262
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#18

Post napisał: rc36 » 14 maja 2019, 11:29

Morys pisze:Ile waszym zdaniem warto dać za TUMa 25?

Ja bym dał z 15000, ale wszystkie TUMy 25 które widziałem na sprzedaż były tak zajechane, że nie warte więcej niż 3000zł.


Autor tematu
Morys
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 11
Posty: 16
Rejestracja: 07 maja 2019, 12:39

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#19

Post napisał: Morys » 14 maja 2019, 12:03

Powiem wam że mam mętlik.

U chińczyków boje się tej jakości i maszyna w cenie do powiedzmy 8000 będzie uboga(jak będzie posów poprzeczny to będzie dobrze). Za to pewnie z prostym łożem a po naprawie typu wymiana łożysk, oleju, doszkrobanie suportów dokładna.

Używka będzie bardziej na wypasie, zarówno jeśli chodzi o przełożenia, sztywność, wielkość i pewnie tańsza. Z drugiej strony wytarte łoże, wytarte suporty, wyjechane śruby, pozrywane nakrętki, zjechane zębatki i łożyska.

Wczoraj rozmawiałem z kolegą o jednej tokarce która myślałęm kupić, bo okazało się ze zna jej historie i co usłyszałem, nie kupuj bo prostowali na niej wały. No to pytam co toczyli? Nie, zapinali do uchwytu i wyginali za wał. To dosadnie tłumaczy jak traktowane są używki za powiedzmy 3000zł u ludzi.

Biorę pod uwagę, że cokolwiek kupie będe musiał pare godzin poświęcić, ale nie mam 100 czy 200 roboczogodzin czasu na przygotowanie maszyny na której przerobie może 10 godzin na miesiąc. Tak samo kupiłem kiedyś wiertarkę WS1 (babcia WS15) mocno zaniedbaną. Wyremontowałem, dostała falownik, uchwyt samozaciskowy BISON i teraz pracuje na niej kiedy potrzebuje bez wkurzania się, że nie daje rady albo ryżowa stal się krzywi. Tak samo chce mieć z tokarką, kupie, przygotuje dla siebie i będzie czekała w gotowości.
strikexp pisze:Kupisz złom lub coś małego, ale gdzie jeszcze wyposażenie które kosztuje drugie tyle?
Co do wielkości, tak jak mówiłem, świadomie podjąłem decyzje że che maszynę 200mm nad suportem, 1m między kłami. Problem w tym, że chińczyki piszą 200mm ale pytanie ile naprawde jest w stanie obrobić zakładając jakiś tam komfort pracy. Tak samo 200mm x 1m to troche wagi jest. Co do wyposażenia licze się z tym że jakiegoś grosza będzie trzeba na to wydać: komplet noży (do domu chyba podstawowy wystarczy), pewnie nowy uchwyt, ewentualnie mikrometry do 100mm więcej myśle że dla amatora jest zbyteczna.

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

Re: Zakup tokarki do amatorskiego domowego użytku

#20

Post napisał: Pirat » 14 maja 2019, 14:48

Morys pisze:Co do wielkości, tak jak mówiłem, świadomie podjąłem decyzje że che maszynę 200mm nad suportem, 1m między kłami.

Dobrze by było żebyś się zdecydował czego chcesz, pytasz się o tuma 25 a w następnym poście piszesz że ma być ⌀ 200 nad suportem i metr w kłach. Max obrót nad łożem to zupełnie co innego niż max. obrót nad suportem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”