Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

oprawcafotografii
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 21
Posty: 6107
Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#261

Post napisał: oprawcafotografii » 04 paź 2020, 15:53

Orka?! To jest chińszczyzna a anie orka!
TO jest orka:


Dodane 1 minuta 11 sekundy:
Przeto pisze:
04 paź 2020, 15:49
Można kupić najtańszego chinola, można też kupić drogiego, różnica będzie.
Twierdzisz, że masz jakikolwiek wpływ na jakość tego co dostajesz z Chin?
Dowcip weekendu :)

q


„Największym wrogiem wolności jest najedzony niewolnik.”


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 15
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#262

Post napisał: lolo2 » 04 paź 2020, 16:33

Jak zwykle Brudny Kimla w akcji :).


Firma produkuje ponad 100 dziennie takich maszyn :) Cos o tym swiadczy xD
Ale szukaj sobie, w necie filmikow, szukaj, znajdziesz kilka :)


Nie wiem, kto wytrzymuje taki harakter i takie podejscie prezesa Kimli. Gada glupoty, oczernia inne firmy. W tym to jestes dobry....

Jezeli chcesz mnie w takie zabawy wciagnac to niestety, slabo. Nie bawie sie w takie rzucanie kupą jak ty. Ale ty to lubisz.

Pisz, pisz glupoty o chinskich firmach.... czesc forumowiczow napewno ci uwiezy, bo dalej przed oczami maja pola ryzowe i alliexpress. Jakos Trump i jego wojna gospodarcza z chinami jest innego zdania, ale ok xD


Ps. lemiesz to czesc eksploatacyjna tak jak dysze w twoich laserkach. Mozesz kupic indyjski za 40zlotych a mozesz kupic warynskiego polski za 120zl. Od rolnika zalezy jaki kupi. Oczywiscie zarowno ten za 40zl i ten 120zl potrafi sie wysypac na jednym kamieniu.
W sumie dysze do laserow czy plazm chyba tez kupujemy importy z chin xD


Dla przykladu:
Glowne zeliwne czesci do naszych kosiarek produkujemy w dwoch wersjach.

Na zeliwie sferoidalnym oraz na zeliwie szarym

Dobre czesci, jak zeliwo sferoidalne jest logowane naszym logiem i montowane w naszych maszynach.

Gorsze czesci, jak zeliwo szare jest bez naszego loga. No jak mozna sie domyslec. Duze hurtownie i sklepy wola zeliwo szare.


ps.
daj se spokoj z panem M.
Zrozum.... mylisz osoby.


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 15
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#263

Post napisał: lolo2 » 04 paź 2020, 16:57

U kimli to jest tak:

Gdy konkurencja wprowadzala laser 12kw a on takiego nie mial.... to zaczynamy brudna kampanie. Chyba nawet przez ta swoja kampanie usunieto mu konto na forum :)

Teraz gdy chinole produkuja lasery 20kw a kimla dalej zostal w tyle na najblizsze 3 lata to znowu.... Skoro nie mozna technologicznie pokonac to trzeba wyzywac i obrazac.

Innowacje i Kimla chyba nie ida sobie w parze...
To nie chiny sciagaja od polskich firm, to Pan Kima bedzie kopiowal chinskich producentow jak ci opanuja, o ile juz nie opanowali tych wiekszych mocy.

Zreszta bez sensu z panem pisac.... zero logiki sama krytyka.
Nie chce mi sie wiecej odpowiadac na pana zaczepki.


nicek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 49
Posty: 422
Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
Lokalizacja: Polska

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#264

Post napisał: nicek » 04 paź 2020, 19:04

Szanowny Kolego Maczacza,

W Polsce podpisywanie kogoś pierwszą literą nazwiska od razu kojarzy się postawieniem w stan oskarżenia.
Czy stało się coś co powoduje, że powinniśmy zacząć wymieniać to nazwisko tylko z pierwszej litery?
Czy wstydzi się Szanowny Kolega swojego nazwiska? Jeśli nie Maczacza to jak ono brzmi?
Przecież najłatwiej po prostu napisać jak się szanowny Kolega nazywa i po sprawie, wszyscy sobie wygoglują i potwierdzą lub nie.
Oczywiście uchylanie się od tego prostego rozwiązania jednoznacznie wskazuje, że Kolega mija się z prawdą.

Nie rozumiem tylko dlaczego wciąż i uporczywie przyjmuje Kolega postawę "pożytecznego idioty" dając jedynie gawiedzi powód do dyskusji w nieskończoność. Ja się bawię i mam frajdę, a przy okazji trochę osób może uświadomię w tej czy inne sprawie.
Wszystkie swoje wypowiedzi, opisy i twierdzenia potrafię udowodnić, podać argumenty, zapytać o doprecyzowanie.
A tu zero dyskusji. Ja zawsze podaję przykłady do swoich argumentów, jeśli ktoś chce wskazać że się mylę ok czasami to możliwe, proszę wskazać konkrety wówczas może dam się przekonać.

Jak na razie z wewnętrzne sprzecznych wypowiedzi Szanownego Kolegi można wywnioskować że:

Produkuje Kolega sprzęt rolniczy niskiej jakości ponieważ robi 100 maszyn dziennie.
Kupuje kolega chińskie maszyny bo są tanie.
Co chwila kupuje Kolega nową maszynę bo kupione dopiero co maszyny szybko uznaje że są gó.... , ale jednocześnie chwali je że są to świetnej jakości produkty z Chin i Indii.
Określenie "świetna jakość" oznacza w mniemaniu Szanownego Kolegi tyle, że całe kontenery dostaw nie nadają się do użytku.
Wstydzi się Szanowny Kolega swoich produktów niskiej jakości i nie podpisuje ich swoim logo gdy kupują to duże sklepy i hurtownie.
Podobno te produkty o lepszej jakości montuje w swoich maszynach, jednak chyba nie zawsze co pokazuje przesłany film.
Nawet potwierdza Kolega różnice w cenie, jedynie ta żywotność się nie zgadza, rolnik wskazał, że dwa oryginalne lemiesze posypały mu się natychmiast, a po wymianie na Waryńskiego orał i orał. Więc jak to jest na te nowe maszyny instalujecie z logiem czy bez loga?

Czy to jest oczernianie? Nie, to jest głównie analiza informacji wziętych postów Szanownego Kolegi lub zasobów sieci.
Sam się od wielu lat Kolega popisuje tym co ma, jak duży dom buduje, ile ludzi zatrudnia i ile hektarów ziemi kupił.
Nic mi do tego, ale jak Szanowny Kolega zaczyna wypisywać bzdury o jakości chińskich laserów to nie omieszkam podyskutować.

Chcę tylko Szanownemu Koledze uświadomić, że podejmowane przez niego decyzje są delikatnie mówiąc "nieoptymalne" ekonomicznie, jakościowo i praktycznie. Jak ktoś już tu napisał, że tanio to może i jest, ale na początku.
Jeśli by Kolega policzył ile pieniędzy stracił na naprawę swoich laserów, popalone źródła, światłowody, głowice i to przy 6 i 12kW.
Jak myśli Kolega co będzie przy 20 czy 30kW i to w chińskich złomkach? Same przestoje Kolegę kosztowały dużo więcej niż suma korzyści z zakupu najtańszych rozwiązań. No i te emocje i dreszczyk niepewności zawsze rano po przebudzeniu dzwoniąc do firmy -czy laser jeszcze tnie?


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 15
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#265

Post napisał: lolo2 » 04 paź 2020, 20:01

Jak to bohater czaskiej bajki powiedzial Ahhh jooo.

Nawet nie znasz definicji "jakosci".
Przeczytaj, pomysl i nastepnie zweryfikuj to co napisales.

Skoro jakosc to cena (drozsze lemiesze lepsze - - nie zgodze sie z tym). To tak samo mozemy powiedziec ze lasery KIMLI sa bardzo zlej jakosci. Bo kosztuja mniej i maja mniej KW niz konkurencji 20kw.
Wniosek taki ze lepiej doplacic i kupic lepsze lemiesze (tfu LASERY) niz od Kimli.

Dodane 35 minuty 35 sekundy:
A wracajac do tematu.

Ile Kimla daje gwarancji na swoje maszyny, na zrodlo, na glowice i na swiatlowod?


nicek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 49
Posty: 422
Rejestracja: 06 kwie 2011, 23:00
Lokalizacja: Polska

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#266

Post napisał: nicek » 04 paź 2020, 20:38

Szanowny Kolego Maczacza, rozumiem, że brak odpowiedzi na mój wniosek o uwierzytelnienie oznacza potwierdzenie tożsamości.

Zaczynam powili nawet rozumieć Szanownego Kolegę wystarczy odwrócić logikę.
Coś co ma dobrą jakość oznacza dla Kolegi złą jakość, a co ma złą jakość oznacza że ma dobrą.

No więc teraz wg Kolegi lemiesz bez nabitego logo produkcji Szanownego Kolegi ma lepszą jakość od lemiesza Waryńskiego za 3x wyższą cenę.
Jednak rolnik tego jakoś nie potwierdza ponieważ wskazał, że na oryginalnym od Szanownego Kolegi ledwo 2ha zaorał i się połamały i dopiero z tych od Waryńskiego był zadowolony.
Jeśli więc zapłacimy za coś 3x więcej i posłuży nam to 10x dłużej to źle?
W rozumowaniu Kolegi to dla Kolegi źle bo nie dość, że rolnik kupi od konkurencji to na dodatek jeden komplet zamiast trzech Szanownego Kolegi.
Teraz rozumiem dlaczego celowo Kolega utrzymuje niską jakość.
Części częściej się zużywają to częściej musza je kupować.

Ja wyznaję zasadę przeciwną.
Maszyna ma pracować jak najdłużej, więc unikam jak tylko mogę chińskich podzespołów i staram się wkładać komponenty dobrej jakości.
Tak, wiem, jest to droższe od Chińczyka, ale przynajmniej klienci chętnie wracają po kolejne lasery.

Jeden klient: pierwszy laser niemiecki, następny japoński, następny turecki, następny Kimla, następny Kimla, następny Kimla...
Drugi klient: pierwszy niemiecki, następny Kimla, następny Kimla i następny Kimla

Kolejny klient: 3 japońskie CO2 pracujące na 3 zmiany zastępuje 1 laser Kimla pracujący na 2 zmiany, po 4 miesiącach kolejny laser Kimla.

Dla zainteresowanych kontakty referencyjne do tych firm.
Ponad 200 laserów Kimla w Polsce, wszystkie pracują i zarabiają.
Widać opłaca się zapłacić troch więcej od Chińczyka za jakość.
Jednak wciąż są najtańsze wśród tych sponad grubej kreski głównie europejskich i gwarantują najniższe koszty eksploatacji głównie z powodu ominięcia całego łańcuszka pośredników i możliwości zakupu bezpośrednio od producenta w Polsce.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#267

Post napisał: pukury » 04 paź 2020, 21:37

Hej.
Koledzy ! - miało być porównanie parametrów .
A tymczasem wątek przerodził się w typową nawalankę - jak zwykle .
Dajcie spokój - bardzo proszę.
Osobiste " anse " załatwiajcie Kol. na PW.
Proszę !
pzd.
Mane Tekel Fares


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 15
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#268

Post napisał: lolo2 » 04 paź 2020, 21:39

nicek pisze:
04 paź 2020, 20:38
Szanowny Kolego Maczacza, rozumiem, że brak odpowiedzi na mój wniosek o uwierzytelnienie oznacza potwierdzenie tożsamości.

Zaczynam powili nawet rozumieć Szanownego Kolegę wystarczy odwrócić logikę.
Coś co ma dobrą jakość oznacza dla Kolegi złą jakość, a co ma złą jakość oznacza że ma dobrą.

No więc teraz wg Kolegi lemiesz bez nabitego logo produkcji Szanownego Kolegi ma lepszą jakość od lemiesza Waryńskiego za 3x wyższą cenę.
Jednak rolnik tego jakoś nie potwierdza ponieważ wskazał, że na oryginalnym od Szanownego Kolegi ledwo 2ha zaorał i się połamały i dopiero z tych od Waryńskiego był zadowolony.
Jeśli więc zapłacimy za coś 3x więcej i posłuży nam to 10x dłużej to źle?
W rozumowaniu Kolegi to dla Kolegi źle bo nie dość, że rolnik kupi od konkurencji to na dodatek jeden komplet zamiast trzech Szanownego Kolegi.
Teraz rozumiem dlaczego celowo Kolega utrzymuje niską jakość.
Części częściej się zużywają to częściej musza je kupować.

Ja wyznaję zasadę przeciwną.
Maszyna ma pracować jak najdłużej, więc unikam jak tylko mogę chińskich podzespołów i staram się wkładać komponenty dobrej jakości.
Tak, wiem, jest to droższe od Chińczyka, ale przynajmniej klienci chętnie wracają po kolejne lasery.

Jeden klient: pierwszy laser niemiecki, następny japoński, następny turecki, następny Kimla, następny Kimla, następny Kimla...
Drugi klient: pierwszy niemiecki, następny Kimla, następny Kimla i następny Kimla

Kolejny klient: 3 japońskie CO2 pracujące na 3 zmiany zastępuje 1 laser Kimla pracujący na 2 zmiany, po 4 miesiącach kolejny laser Kimla.

Dla zainteresowanych kontakty referencyjne do tych firm.
Ponad 200 laserów Kimla w Polsce, wszystkie pracują i zarabiają.
Widać opłaca się zapłacić troch więcej od Chińczyka za jakość.
Jednak wciąż są najtańsze wśród tych sponad grubej kreski głównie europejskich i gwarantują najniższe koszty eksploatacji głównie z powodu ominięcia całego łańcuszka pośredników i możliwości zakupu bezpośrednio od producenta w Polsce.
Nie rozumiem po co ci moje imie i nazwisko... Szukasz znajomych na facebooku? xD
Czy zaraz bedziesz sprawdzal moj zyciorys, sposob ubierania sie, wyglad itp. Aby moc jeszcze bardziej szydzic i sie wysmiewac? Daruj sobie, wole pozostac anonimowy....


W rolnictwie nie ma tak, ze lemiesz 3 razy drozszy wytrzyma 10 razy dluzej. Bo wytrzyma do jednego duzego kamienia. Zreszta ciezko dac lemiesze za 600zl do pluga za 3000zl. Wszystko musi byc zrownowazone. Dlaczego kimla nie stosuje zrodel 20kw skoro lepiej kupic drozsze i bedziemy palic szybciej. Zreszta po co wam lasery 2 - 8 kw. Powinniscie miec w ofercie jeden najlepszy 10kw i koniec.
Niby rozmawiamy z producentem a pisze pan tak, jakby pan robil conajwyzej za sprzataczke.


Znowu pan K obraza i robi gownobuze na temat "niskiej jakosci" produktow firmy Wirax. Nigdy w zyciu nie widzac firmy ani jej produktow.
Nie mowiac o znaczeniu slowa Jakosc.


Jak tam z ta gwarancja?
Ile kimla daje gwarancji na maszyne, na glowice, na swiatlowod czy na zrodlo?

Wstydzi sie pan pwiedziec jaka jest gwarancja na panskie produkty?

Dodane 2 minuty 31 sekundy:
pukury pisze:
04 paź 2020, 21:37
Hej.
Koledzy ! - miało być porównanie parametrów .
A tymczasem wątek przerodził się w typową nawalankę - jak zwykle .
Dajcie spokój - bardzo proszę.
Osobiste " anse " załatwiajcie Kol. na PW.
Proszę !
pzd.
No niestety, z panem Kimla inaczej sie nie da. Zawsze gdy ktos probuje porozmawiac o konkurencyjnej firmie to kimla atakuje te osobe wszelkimi sposobami.

Jak chcesz pozadek w temacie to proponuje usuniecie postow, postaram sie wiecej wprowadzac smietnika.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#269

Post napisał: pukury » 04 paź 2020, 21:50

Hej.
Wycinać postów raczej się nie powinno - zmienia się sens odpowiedzi.
Najprościej zamknąć .
Tak więc - PROSZĘ o spuszczenie powietrza spod dekli.
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

pitsa
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 19
Posty: 4695
Rejestracja: 13 wrz 2008, 22:40
Lokalizacja: PL,OP

Re: Zakup Lasera - Chińczyk czy Europejczyk?

#270

Post napisał: pitsa » 04 paź 2020, 22:14

Ma ktoś konkretne doświadczenie w tym jak wygląda serwis chińskich maszyn? Tych większych. Czy to jest tak jak tymi co sprzedają te małe laserki biurkowe i na kółkach, CO2 40-100Wat, jako importerzy, rozpakowują je, sprawdzają, ustawiają, dają swoje naklejki i sprzedają?
zachowanie spokoju oznacza zdolności do działania
ᐃ 🜂 ⃤ ꕔ △ 𐊅 ∆ ▵ ߡ

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”