YL620-A modbus linuxcnc

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC
Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#51

Post napisał: tuxcnc » 03 mar 2021, 05:40

zbysob pisze:
02 mar 2021, 22:48
po resecie do ustawień fabrycznych
Poszukaj ustawień silnika.
Chodzi o nominalne obroty, napięcie, częstotliwość, prąd nominalny i prąd jałowy.
Falownik mierzy prąd i napięcie na wyjściu, a potem porównuje je z charakterystyką zaprogramowanego silnika i jeżeli są różne, to próbuje je korygować.
Z tych korekcji potrafią wychodzić wariackie zakłócenia.
Oczywiście to nie musi być przyczyną waszych problemów, ale sprawdzenie nic nie kosztuje, a przecież trudno się spodziewać żeby producent wypuszczał buble w których komunikacja nie działa nigdy i nikomu ...




Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#52

Post napisał: szatri » 03 mar 2021, 21:50

Chińczyk mi taką ulotkę dorzucił do zestawu, zobaczcie czy to prawidłowe parametry na 2,2kw
Obrazek

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#53

Post napisał: tuxcnc » 03 mar 2021, 22:16

szatri pisze:
03 mar 2021, 21:50
zobaczcie czy to prawidłowe parametry
To nie to.
U mnie wygląda to tak :
Obrazek
Tam się wpisuje parametry posiadanego silnika.


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#54

Post napisał: szatri » 03 mar 2021, 22:41

A może wiesz co powinno być wpisane dla mokrego 2.2kw?

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#55

Post napisał: tuxcnc » 04 mar 2021, 05:43

szatri pisze:
03 mar 2021, 22:41
A może wiesz co powinno być wpisane dla mokrego 2.2kw?
To może zależeć od konkretnego modelu falownika, bo projektantom różne pomysły przychodzą do głowy, jak to niby powinno być właściwie.
U siebie mam wpisane 400 Hz, 24000 RPM, 220 V i 9 A. Niestety prądu jałowego nie znam i nie wiem ile wpisać.


zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#56

Post napisał: zbysob » 04 mar 2021, 07:12

Dla YL620 parametr P12.00 to chyba Rated Motor Curent ( w tabeli nie ma opisu ale ustawione na 5 fabrycznie a następnie P12.01 i tu jest opis Rated Motor Votage 220 i ustawione domyślnie 220 lub 110 a P12.03 to Motor Pole number zakres od 2-100- fabrycznie 2 dla wszystkich wersji . To jakby wszystko co znalazłem .
tuxcnc pisze:trudno się spodziewać żeby producent wypuszczał buble w których komunikacja nie działa nigdy i nikomu

Możliwe że teraz coś poprzestawiałem w ustawieniach falownika ale wcześniej pracował poprawnie z LC czyli jest takie ustawienie falownika oraz LC że to funkcjonuje. Próbowałem odtworzyć pierwotne ustawienia bo najpierw sterowałem falownikiem z panela czołowego - po rozpakowaniu nic nie zmieniałem - podłączyłem do wrzeciona w/g rysunku który był w zestawie zakupowym i sterowanie działało. Potem po kilkukrotnym "zapomnieniu" uruchomienia obrotów przed startem programu znalazłem opis Adama i po kilku próbach wpisałem zgodnie z tym co on proponował działającą konfiguracji. Raczej parametrów silnika nie wpisywałem bo jedyne wpisywane do falownika wartości dotyczyły komunikacji Modbus, sposobu sterowania i podawania częstotliwości . Ponieważ robiąc to co i rusz gdzieś nie wychodziło to zrobiłem reset do ustawień fabrycznych i krok po kroku stawiłem to co trzeba - choć wtedy nie wiedziałem co i po co ustawiam. Ale zadziałało i działało kilka miesięcy do momentu, gdy powtórnie uruchomiłem setup w linux'ie aby zmienić przyporządkowanie pinów wejściowych dla sondy 3D oraz zainstalowałem program do obsługi sondy. Wtedy przestałem mieć możliwość sterowania obrotami i startem i stopem wrzeciona z poziomu Linux'a. I nie udało mi się już odtworzyć tego co wtedy poustawiałem . Wydawało mi się że zapisałem na serwerze cały katalog plików konfiguracyjnych ale chyba tylko chciałem bo teraz nie mogę tego znaleźć. Zatem działać może tylko nie chce. Całość funkcjonowała na Linuxcnc 2.7-wheezy z 23.12.2018


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#57

Post napisał: szatri » 04 mar 2021, 16:03

zbysob pisze:Możliwe że teraz coś poprzestawiałem w ustawieniach falownika ale wcześniej pracował poprawnie z LC czyli jest takie ustawienie falownika oraz LC że to funkcjonuje.


Tak zapytam ku ścisłości, mówisz to o tym yl620-A? I Ze te problemy komunikacji to jak mówi tuxcnc kwestia ustawień?


BaranR
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 5
Posty: 8
Rejestracja: 04 mar 2021, 16:50

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#58

Post napisał: BaranR » 04 mar 2021, 16:53

Wczoraj przyszedł do mnie zestaw falownika z wrzecionem 2,2kW i sam będę na dniach przymierzał się do takiej konfiguracji. Póki co nie uruchomiłem jeszcze nawet zestawu bo czekam na kabel między falownikiem, a wrzecionem bo nigdzie w okolicznych hurtowniach odpowiedniego nie znalazłem.

Więc spytam póki co, czy macie podłączone wrzeciono kablem ekranowanym do falownika? Uziemionym odpowiednio po obu stronach?


Autor tematu
szatri
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 44
Posty: 235
Rejestracja: 23 lut 2011, 15:12
Lokalizacja: PL

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#59

Post napisał: szatri » 04 mar 2021, 17:29

BaranR pisze:Więc spytam póki co, czy macie podłączone wrzeciono kablem ekranowanym do falownika? Uziemionym odpowiednio po obu stronach?

Tak, u mnie jest 4x2,5 (lub więcej nie pamiętam) w ekranie, podłączonym po stronie falownika a po stronie wrzeciona (o ile to mokry) trzeba dorobić kabek za wtyczka bo wychodzą tylko 3 sztuki bez uziemienia.


zbysob
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 27
Posty: 68
Rejestracja: 26 lip 2017, 15:04
Lokalizacja: Szczecin

Re: YL620-A modbus linuxcnc

#60

Post napisał: zbysob » 04 mar 2021, 21:53

szatri pisze: I Ze te problemy komunikacji to jak mówi tuxcnc kwestia ustawień?

problemy z komunikacją były zawsze - zestaw pracował ale komendy start, stop czy zmiana częstotliwości były wykonywane poprawnie ale z lekkim a czasem większym opóźnieniem. Teraz poza przełączeniem falownika w stan RUN ale bez uruchomienia nic nie mogę zrobić. Potem nie reaguje na żadne komendy z LC. Wtedy nie wiedziałem że można "podpatrzeć" na drugim kompie komunikacje Modbus zatem nie wiem jak to wyglądało wcześniej. Teraz ciąg komend wysyłanych przez LC wygląda poprawnie to znaczy naprzemiennie są wysyłane dwa polecenia zapisu rejestrów 8192 i 8293 oraz polecenie odczytu rejestru 8203. Wartości do zapisu są poprawne i zgodne ze wzorami i wartościami zapisanymi w CL. Brakuje reakcji falownika.
Ja mam falownik podłączony do wrzeciona bez ekranu. Ale ten zestaw chodzi . To jest falownik Huanyang z mokrym chińczykiem 2,2 kW i tam wszystko jest ok. Nie ma żadnych widocznych problemów.
Natomiast w domu na stole postawiłem testowy zestaw - falownik YL620-A z kompem i linuxemcnc oraz podłączonym silnikiem trójfazowym . Całość mogę uruchomić i zmieniać obroty, zatrzymać itd. Ale też jak już silnik pracuje to reakcja na komendy wysłane do falownika jest czasem bardzo opóźniona. Ale działa. Do podłączenia kompa i falownika używam zamiennie dwóch różnych przejściówek - obie rozpoznawane zarówno w Linuxie jak i w Windows. Na identycznej jak jedna z nich chodzi zestaw w piwnicy. Drugą kupiłem teraz na innym chipie bo doczytałem że niby lepszy - jest z trzema wejściami - A,B i "-". Falownik ma też trzy wyjścia , próbowałem też z terminatorami ale bez skutku.

Dodane 2 minuty 14 sekundy:
Całość mogę uruchomić oczywiście używając programu Windowsowskiego ModbusMAT 1.1. Z poziomu linux'a już niekoniecznie poza trybem RUN

Dodane 54 minuty 58 sekundy:
No i ZONG!!! wziąłem na próbę jedną z przejściówek USB-RS485 oznaczoną jako niedziałająca - i po podłączeniu do falownika i próbie czytania pierwszych 10 -ciu rejestrów pokazywał się na przemian "Timeout" na czerwono albo na szaro BŁĄD CRC po chwili dostałem jakiś obłędny ciąg znaków niepodobny do żadnych wcześniejszych książkowych odpowiedzi falownika. W akcie desperacji bo wcześniej na tej przejściówce nie miałem żadnej komunikacji , podłączyłem przejściówkę do linux'a z CL w/g konfiguracji podesłanej przez Szatriego (z drobnymi modyfikacjami dla portu i szybkości połączenia) i wszystko funkcjonuje. Jest nieznaczne opóźnienie ale nawet mniejsze niż miałem poprzednio. To co mogę podglądać na drugim kompie w programie ModbusMAT jest identycznymi sekwencjami sygnałów jakie miałem przy innych przejściówkach. Zatem wygląda na to że albo coś nie halo z moim opisem konwertera albo to jest jednak kwestia tej nieszczęsnej przejściówki. Na tę chwilę mam dość :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”