Wrzeciono i uchwyt

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających

micro
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 471
Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Poznań

#21

Post napisał: micro » 22 wrz 2005, 23:19

Ja kupiem taką frezareczkę jak w załączniku, za 80 zeta w NETTO.Jeżeli nie kłamią, to jest o mocy 1020W, a więc więcej niż kątówka (500W), a do tego mamy regulację obrotów (od ok. 11000-33000) w komplecie dwa zaciski (6 i 8 mm) i pracuje dużo ciszej niż kątówka.
Myślę, że będzie z tego nienajgorsze wrzecionko...
Załączniki
Frezarka.zip
(48.45 KiB) Pobrany 554 razy



Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#22

Post napisał: pukury » 22 wrz 2005, 23:40

witam !! weź pod uwagę że Kol. interesuje frezowanie PCB i praca w drewnie a do tego 1kW chyba jednak nie jest potrzebny . o wiele ważniejsza chyba będzie ilość dźwięków i czas pracy . pracuję przy drewnie za pomocą frezarki Makita i po około 15min. pracy jest nieźle ciepła . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


micro
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 471
Rejestracja: 20 lut 2005, 12:32
Lokalizacja: Poznań

#23

Post napisał: micro » 22 wrz 2005, 23:48

No cóż, zapas mocy zapewne nie byłby problemem, jedynie może gabaryty, chociaż samo wrzeciono duże nie jest.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#24

Post napisał: pukury » 23 wrz 2005, 00:25

witam !! no tak zapas mocy jest wskazany to prawda ! nie znam konkretnych danych ale do PCB to chyba niewiele potrzeba . co innego pleksa czy coś innego . a balsa to już całkiem jak korek . wszystko zależy do czego ma być urządzenie ! . swoją drogą czytając wypowiedzi szanownych Kol. ( czy można czytać wypowiedzi ?? :D :D :D ) można odnieść wrażenie że nie do końca są sprecyzowane wymagania. moim zdaniem maszynki do wszystkiego nie da się sensownie wymyślić , to jak scyzoryk o 100 ostrzach ( piłka/pilnik/małe ostrze,duże,lupka itp ) jest właściwie do niczego . pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Marky
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 79
Rejestracja: 04 paź 2004, 18:46
Lokalizacja: Płock/Warszawa

#25

Post napisał: Marky » 23 wrz 2005, 05:34

Witam. Jak słusznie Pukury zauważył, nie da się pogodzić wszystkich wymagań. To prawda że gabaryty mają znaczenie. Moc około 500-600 watt to w zupełności mi starczy, a poza tym być może łatwiej mi będzie przywrócić pierwotną funkcjonalność szlifierki (jeśli okaże się że to jednak nie to). Mam pozostałość po spalonej szlifierce - to pozwoli mi na eksperymentowanie z obcinaniem głowicy jeszcze przed zakupem. Co do regulacji obrotów - toż to nie jest też problem. Da się zrobić małym lub zerowym kosztem.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#26

Post napisał: pukury » 27 wrz 2005, 21:49

witam !! może to jeszcze kogoś zainteresuje . swojego czasu ze starej ruskiej wiertarki wykonałem coś takiego jak na jpg. służyło to do frezowania po lini prostej ( no własciwie odcinku bo jak bym frezował linię prostą to ho ho - pewnie byłbym koło Księżyca ) cięłó całkiem zgrabnie . pozdrawiam !! co jest- zdjęcie było OK a nie jest co robię źle ??
Załączniki
Picture 49.jpg
Picture 49.jpg (74.97 KiB) Przejrzano 2226 razy
Picture 50.jpg
Picture 50.jpg (48.36 KiB) Przejrzano 2235 razy
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Marky
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 79
Rejestracja: 04 paź 2004, 18:46
Lokalizacja: Płock/Warszawa

#27

Post napisał: Marky » 28 wrz 2005, 08:50

Pukury, jak była zakończona oś silnika ? była część bez zębatki ?


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#28

Post napisał: pukury » 28 wrz 2005, 16:40

witam!! właśnie z powodu zębatki ta wiertarka przestała być wiertaką . trafił mi się jakiś straszny wytwór myśli i rąk sowieckich - po prostu była kompletnie miękka . wiertarka pracowała 10min. i po zabawie . na resztki tej nieszczęsnej zębatki nabiłem wytoczoną tulejkę i zabezpieczyłem kołkiem Φ3mm. mogę to zdjąć i pokazać na zdjęciu ale mało co widać ( nie wiem dlaczego ) . pozdrawiam !!
Załączniki
Picture 51.jpg
Picture 51.jpg (65.18 KiB) Przejrzano 2417 razy
Ostatnio zmieniony 28 wrz 2005, 16:49 przez pukury, łącznie zmieniany 1 raz.
Mane Tekel Fares


Autor tematu
Marky
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 8
Posty: 79
Rejestracja: 04 paź 2004, 18:46
Lokalizacja: Płock/Warszawa

#29

Post napisał: Marky » 28 wrz 2005, 16:44

Pukury, to mi wystarcza! NIe musisz nic demontować. Rozumiem, że przetaczałeś tulejkę już po nabiciu ??? Pozdrawiam.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 7604
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#30

Post napisał: pukury » 28 wrz 2005, 17:00

witam !! no nie zabardzo po nabiciu , chodziło mi o to że przetaczałem ją wewnątrz . najpierw przetoczyłem resztki zębatki , następnie wbiłem tulejkę na to co przetoczyłem i jak widać ( ? ) przewierciłem na kołek . kołek jest odrazu jako sprzęgło . pozdrawiam !
Mane Tekel Fares

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”