wreszcie

atom1477 pisze: ↑

11 kwie 2024, 19:03

W AfD mamy prawdziwych wariatów. Prawie nazistów.

Taka jest oficjalna wersja propagandy.

To pytania pomocnicze. Grupa parlamentarna AfD miała 28 członków w Bundestagu. Dlaczego do grupy nie należy Dirk Gaw? Dlaczego do grupy nie należy Sascha Herr?

No dobra, w przypadku Saschy chodziło o te zdjęcia na koncercie, a Dirk?

A w Konfederacji można nawet hanukę zgasić i nie wyrzucą!

atom1477 pisze: ↑

11 kwie 2024, 19:03

Odwrotnie jest w Konfederacji. Program jest słabszy, ale za to ludzie normalniejsi.

Programu nie ma, a ludzie, jak to mówi jeden z jej członków "mniej zorientowani"?

atom1477 pisze: ↑

11 kwie 2024, 19:03

*I tu wracamy do imigracji. Co o tym myśli AfD to chyba wiesz.

Wiem, nawet podawałem link do ich oficjalnego pisma, w którym jak byk stoi:

Die vielen gut integrierten Bürger mit Migrationshintergrund in Deutschland, welche die Chancen ergriffen haben, die unser Land bietet, leisten einen wichtigen Beitrag für unsere Wirtschaft und Gesellschaft. Sie sind uns ausdrücklich willkommen – die Politik der AfD vertritt auch ihre Interessen!

Przetłumaczyć? Ostatnie zdanie: Serdecznie Was zapraszamy – polityka AfD reprezentuje także Wasze interesy!

Avalyah pisze: ↑

11 kwie 2024, 19:28

Czy Ty tak na poważnie?

Na poważnie, to AfD ma ostatnio poparcie w granicach 19 procent. Staram się zrozumieć, skąd.

drzasiek90 pisze: ↑

11 kwie 2024, 23:07

Jak tak czytam, to niektórym powinno się zabierać prawa wyborcze...

Wtedy w Hiszpanii nie byłoby problemu ocupas. I Hiszpanią nie rządziliby komuniści z PSOE.

No chyba, że odbieranie praw wyborczych poszłoby w drugą stronę. I wówczas mogłoby być nieciekawie. Choćby jak w Izraelu, tam żeby nie mieć prawa głosu wystarczy być Palestyńczykiem.

jasiu... pisze: ↑

12 kwie 2024, 15:39

A w Konfederacji można nawet hanukę zgasić i nie wyrzucą!

Bo to jest czyn niskiego kalibru względem tego co wyrabiają członkowie AfD.

szopenn pisze: ↑

12 kwie 2024, 15:35

Od początku nie mówiłem o innych statystykach niż wyborczych które stawiają was na równi z lewicą. A jeśli gdzieś coś tam ktoś napisał, że wyborcy lewicy są oszołomami, to "słupkowo" głosuje na was taka sama ilość oszołomów jak na tą lewice, więc nie macie niestety monopolu żeby na podstawie np wyniku wyborczego stwierdzać że wyborcy lewicy to oszołomy i powinno im się zabierać prawa wyborcze.

No to zobaczmy co napisałeś wcześniej:

szopenn pisze: ↑

11 kwie 2024, 17:16

konfederacja odpada, jeśli patrzeć na statystyki to wspierają ją takie same dziwaki jak lewicę, a z lewicy się śmieją Obydiwe partie lądują mniej więcej z podobnymi wynikami. Siebie warci?

No ja dalej nie widzę związku między procentowym wynikiem wyborów a tym, kto głosuje. Są oczywiście badania dotyczące demografii głosujących, ale przecież nie o tych szopenn mówi. On sobie wymyśla. Można dowiedzieć się jak głosowali ludzie młodsi, jak głosowali starsi. Być może też z miast czy wsi lub ew. z jakim wykształceniem, chociaż o to chyba już trudniej. Ale na temat oszołomów badania raczej nie są prowadzone.

Dla większości głosujących ich wiedza polityczna zaczyna się i kończy na newsach z tvnu czy tvp. Ewentualnie doczytują sobie w gazetach pokroju wyborczej czy innych newsweeków. No i potem mamy taką większość specjalistów, którzy łapią się rok w rok na najprostsze propagandowe zagrania i tak napędzają to wieczne koło degrengolady. Nie dostają wiadomości w czystej postaci, tylko zawsze przetrawione już przez opłacanego przez wybraną opcję "dziennikarza".

W innych krajach o podobnych konfliktach między wyborcami, jak w USA, rząd przynajmniej jest na tyle poważny, że w kwestiach istotnych typu obronność czy polityka zagraniczna prowadzi z grubsza jednorodną politykę, niezależnie, czy rządzą demokraci czy republikanie.

A my mamy gazety popularnonaukowe (mówię o tych popularnych, typu wiedza i życie czy 21 wiek), gdzie przerażony pismak opisuje wizję co się stanie, jak Trump wygra wybory. Zamieszki na ulicach i strzelanie do protestujących zacznie się prawdopodobnie już w pierwszych tygodniach rządów. Ogólnie Hitler, Stalin to małe piwko przy tym, co ma zafundować Donald. Dalej nie czytałem, bo przykro mi się zrobiło. I to w gazecie rzekomo naukowej.

atom1477 pisze:No to zobaczmy co napisałeś wcześniej:

napisałem dokładnie o czym mówie, jeśli patrzeć na statystyki - jakie inne statystyki znasz lub czy uważasz żę odnosiłbym się do innych statystyk niż ogólnodostępnych wyborczych itp? Nie wiem o co ci chodzi, już wyjaśniłem a ty dalej chcesz mi udowodnić, że ja mówiłem o jakichś innych statystykach niż mówiłem..

Avalyah pisze:On sobie wymyśla

nic nie wymyślam, powód dla głosowania za jednymi czy innymi zawsze jest czy w tej czy innej grupie, ale liczby nie kłamią, macie poparcie na poziomie lewicy. Więc jeśli oszołomy głosują na lewice, to również jakieś tam resztkowe oszołomy głosują na konfederacje. Tak to niestety wygląda statystycznie. Czy mądrzejszy jest na tym tle ogół głosujących i utrzymujących dualizm? NIe wiem, ale wy już powiedzieliście, że nie. Tylko ja to widzę tak, eę jeśli z jakiegoś powodu konfederacja zbiera 7% i to ma sprawić, że od tych 7% bije mądrość, to tak samo stwierdzam, że jak lewica ma 6,8% to od jej wyborców też bije mądrość. No w dualizm nie poszli... tylko problem jest w tym, że wy dobrze rozumiecie co ja pisze, ale z pewnych racji nie chcecie się z tym zgodzić. Niestety, ale statystycznie jesteście na poziomie lewicy.

Ciekawie przedstawiłeś ten system dualistycznej polityki.
Polityk nie może nie patrzeć na przeciwnika, bo nie ma względem kogo piać, że jest lepszy. Nawet jak się pojawia jakieś trzecie coś to przeciwnikiem jest reszta czyli np. popis lub pispoi dalej jest to to samo co ten dualizm polityczny. Tak mi to wszystko wygląda.

To co media nadają roznosi się później przez różne papugi, z tej, czy z inne strony. Większość rozmów to jest oburzanie się na jakieś wydarzenia polityczne i paplanie o politykach. W drugiej kolejności to jest żarcie, rozrywki i krytyka: zus zły, lekarze tylko chcą kasy... ciągłe przetwarzanie tego co ktoś inny powiedział przez internety i media. Mało jest rozmów o życiu, o radości..

szopenn pisze: ↑

12 kwie 2024, 20:32

napisałem dokładnie o czym mówie, jeśli patrzeć na statystyki - jakie inne statystyki znasz lub czy uważasz żę odnosiłbym się do innych statystyk niż ogólnodostępnych wyborczych itp?

To Ty napisałeś o statystykach, więc nie ma znaczenia jakie znam ja.
Napisałeś tak jakbyś znał jakieś inne niż my. A teraz się dziwisz że pytamy jakie to były statystyki?
No i owszem, napisałeś dokładnie: że mówisz o statystykach ilu jest dziwaków popierających taką czy inną partię. To nie ta sama statystyka co statystyka wyborcza, bo w wyborczej są zawarci wszyscy wyborcy, czyli nie-dziwaki też.

pitsa pisze:Mało jest rozmów o życiu, o radości..

bardzo dobrze, że powoli zauważasz że ten temat trzeba zamknąć, już dawno to mówiłem..

Dodane 3 minuty 1 sekunda:

atom1477 pisze:To Ty napisałeś o statystykach, więc nie ma znaczenia jakie znam ja.
Napisałeś tak jakbyś znał jakieś inne niż my. A teraz się dziwisz że pytamy jakie to były statystyki?

hmmmm w sumie skoro wiedziałem, że ty z tych głosujących, którym ewa zajączkowska musi pomagać, w którym momencie mają się śmiać albo pokazuje dokładnie, w którym momencie kogoś "gasi", żeby zrozumieli, że jeśli się kogoś gasi to nie zawsze chodzi o używanie gaśnicy..... ehh przepraszam, że od razu się nie domyśliłeś. Postaram się następnym razem postarać bardziej, nie wiem co mi z tego wyjdzie.

PS. tam gdzieś jeszcze wkradło się coś o wynikach, w zasadzie napisałem bez ogródek o jakich statystykach mówie.

atom1477 pisze:No to zobaczmy co napisałeś wcześniej:
szopenn pisze: ↑11 kwie 2024 16:16
konfederacja odpada, jeśli patrzeć na statystyki to wspierają ją takie same dziwaki jak lewicę, a z lewicy się śmieją Obydiwe partie lądują mniej więcej z podobnymi wynikami. Siebie warci?

ty naprawdę nie rozumiesz o jakich statystykach i wynikach? i ty chcesz iść na wybory? oo tu pan postaw krzyżyk, gdzie dwa... jeszcze dualizm jaki wyjdzie

Liczba postów świadczy o czymś innym. Można otwierać coraz to nowe tematy. Dziś na przykład na temat statystyk, a jasiu może zacząć prowadzić kanał swojego idola Dirka Gawa żeby nie wtrącał się do inżynierii odwrotnej.

pitsa pisze:olityk nie może nie patrzeć na przeciwnika, bo nie ma względem kogo piać, że jest lepszy.

polityk politykiem, mają przynajmniej jakiś cel - dopchać się, ale żeby wyborca konfederacji myślał, że jest lepszy od lewicowca bo w wyniku ma 7% a nie 6.8%.. no tak rzeczywiście.. to 6.8% to przecież sami oszołomi i idioci

mniejsza, tak na poważnie to nie należy zapomnieć, że te 7% może zdecydować o sformowaniu rządu i ten dualizm tego potrzebuje, więc nie da się uwolnić od garstki oszołomów nawet w większości...

szopenn pisze: ↑

12 kwie 2024, 21:14

PS. tam gdzieś jeszcze wkradło się coś o wynikach, w zasadzie napisałem bez ogródek o jakich statystykach mówie.

atom1477 pisze:No to zobaczmy co napisałeś wcześniej:
szopenn pisze: ↑11 kwie 2024 16:16
konfederacja odpada, jeśli patrzeć na statystyki to wspierają ją takie same dziwaki jak lewicę, a z lewicy się śmieją Obydiwe partie lądują mniej więcej z podobnymi wynikami. Siebie warci?

Podobne wyniki nie muszą oznaczać wyników wyborczych. Mogą oznaczać wyniki nadania odsetka dziwaków.
Czyli to zdanie wcale nie świadczy o tym że była mowa o statystykach wyborczych.

szopenn pisze: ↑

12 kwie 2024, 21:14

ty naprawdę nie rozumiesz o jakich statystykach i wynikach?

Teraz już rozumiem.
Chcę tylko żebyś się przyznał że wcześniej źle to wyjaśniłeś (i że zrozumiałem to prawidłowo: tzn. zgodnie z Twoim opisem, bo to że źle opisałeś nie świadczy o czytającym tylko o piszącym).
Czyli żebyś przyznał że nie ma statystyk z odsetkiem dziwaków wśród wyborców takiej czy innej partii. Możesz to zrobić?