Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#81

Post napisał: rdarek » 29 lip 2020, 10:55

koala.g pisze:
29 lip 2020, 09:04
Nie pasują 2 zestawy sprawdziłem.

Potrzebne takie
Obrazek
A pochwalisz się pozostałymi wymiarami szczęki? Może być na PW. To zobaczę co ma znajomy w swoich zasobach.



Awatar użytkownika

Maksel
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 96
Rejestracja: 16 mar 2020, 00:04
Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#82

Post napisał: Maksel » 08 lis 2020, 01:04

Bardzo prosta rzecz a przydatna: Pędzelki fryzjerskie do frabowania świetnie nadają się do wymiatania wiórów . Mają dość sztywne "włosie "
o różnych długościach ,bywają szersze i węższe a kosztują dosłownie kilka złotych. Co ważne wióry się nie wczepiają jak we włosiany pędzel.


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 15
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#83

Post napisał: piromarek » 08 lis 2020, 10:34

Matko co za ślepota :oops: Przeczytałem pędzelki "frezerskie".
Pytam się : no ale wymyślił, to link chociaż podaj. Przecież wiadomo , jak frezerskie do do frezarki. :roll:
Człowiek jest już zafiksowany jednak i widzi co chce :mrgreen:

Dla czytających podobnie : FRYZJERSKIE takie od FRYzjera :P

https://www.google.com/search?q=P%C4%99 ... 20&dpr=1.5

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 11571
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#84

Post napisał: RomanJ4 » 08 lis 2020, 21:23

Maksel pisze:Bardzo prosta rzecz a przydatna: Pędzelki fryzjerskie do frabowania świetnie nadają się do wymiatania wiórów . Mają dość sztywne "włosie "
o różnych długościach ,bywają szersze i węższe a kosztują dosłownie kilka złotych. Co ważne wióry się nie wczepiają jak we włosiany pędzel.

Ja używam do tego takich szczotek do zmywania naczyń, są dostatecznie sztywne, a szczeliny wymiatam bokiem...
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 754
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#85

Post napisał: pavyan » 08 lis 2020, 21:55

Ja takiej :mrgreen: , a jak nie przy frezarce, to do obierania młodych, drobnych ziemniaków :D
Obrazek
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 5
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#86

Post napisał: nanab » 09 lis 2020, 11:32

pavyan pisze:Ja takiej , a jak nie przy frezarce, to do obierania młodych, drobnych ziemniaków

Podobno silne i niezależne kobiety używają takich do jeszcze innych celów, nie znam szczegółów bo tylko słyszałem od kolegi :D


pavyan
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 754
Rejestracja: 12 paź 2018, 21:36

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#87

Post napisał: pavyan » 09 lis 2020, 12:10

To nie kobiety - to Lamparty :mrgreen:
Pomogłem? Kliknij, proszę :-)


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#88

Post napisał: rdarek » 09 lis 2020, 12:12

No dobra moja małżonka znalazła takie cudo to zamówiłem u niej zakup jednego zestawu i fajnie sprawdza się do wymiatania wiórów z rowków teowych.
Obrazek
Coby nie było dziwnych skojarzeń :wink: to jest aż tak ogromne :mrgreen:
Obrazek
Testuję jeszcze pędzel do nakładania gumy można je kupić praktycznie w każdym sklepie z lakierami samochodowymi.
Obrazek

Dodane 58 sekundy:
pavyan pisze:
09 lis 2020, 12:10
To nie kobiety - to Lamparty :mrgreen:
Mam wrażenie, że większość to raczej modliszki ;)

Awatar użytkownika

MrWaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 9
Posty: 427
Rejestracja: 26 sty 2020, 10:16
Lokalizacja: Słocina

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#89

Post napisał: MrWaski » 10 lis 2020, 01:37

Mnie najłatwiej odkurzaczem. Oczywiście po pozbieraniu wcześniej długich wiór, zagiętym w kształcie haczyka drutem. Ten odkurzacz to najtańszy Karcher WD3 z pojemnikiem bodaj 17 litrów albo 17 kilo... nie pamiętam dokładnie czego, w każdym razie, mieści dużo w sobie - piasku, gruzu, wiór, opiłków i innego warsztatowego śmiecia. Małe ilości plam z wody też łyka bez szemrania. Papierowy worek wymieniam na oko raz na kwartał. Filtr wymieniałem dopiero raz od kilku lat - wystarczy go przedmuchać sprężonym powietrzem i jak nie jest dziurawy to może być.


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 15
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Wasze dziwne wihajstry do zrobienia czegoś...

#90

Post napisał: piromarek » 10 lis 2020, 08:53

Też działam najtańszym odkurzaczem warsztatowym,
ale nie do końca jestem zadowolony. Jakże by inaczej :-)
Co bym zmienił jak się w końcu zabiorę:
1.
Karbowana rura - zatrzymuje cienkie zwitki wiórów i mokre od oleju - zdarza się, że zapycha się na amen - trzeba przetykać kijem :-)
Można podmienić na przewód gładki w środku ze spiralą - do kupienia takie przezroczyste - łatwiej czyścić i widać co w środku i gdzie
2.
ssawki - brudzą się i zaklejają od środka jak wciągasz wióry i chłodziwo - nie mam pomysłu - po prostu czyszczę/myję benzyną , ale wraz z upływem czasu są coraz bardziej podrapane i coraz trudniej to doczyścić - z dala od tapicerki samochodowej z tym ! :mrgreen:
Jak ktoś ma za dużo czasu to można z kwasówki sobie wytigować coś na kształt ssawki :-)
3.
mobilność - denerwuje mnie ciąganie tego - coraz cięższego jak nawciągam żelastwa - beczkowozu - nie wiem czy zdawało by egzamin, coś na wzór instalacji centralnej - odkurzacz w jednym miejscu i dłuższy wąż. Ale wtedy może nie dolecieć do zbiornika wszystko ?
4.
papierowe przeciekające worki , zapełniające się szybko - rozwiązanie to cyklon - może się w końcu zabiorę - docelowo cyklon na metalowym wiadrze z deklem na opaskę z dźwigną i trochę dłuższy przezroczysty przewód
5.
włącznik na odkurzaczu - nie wiem jakby się sprawdziło wyciągnąć załącznik w pobliże ssawki, żeby była blisko obrabiarki - coś na modłę zmiotki pod ręką. Działa / nie działa
6.
wylądowania elektrostatyczne - jak czasem sieknie to się jasno w oczach robi - może uziemić z bolca metalowe wiadro - a jakby zmieniać rurę na taką ze spiralą to i rurę można. Wiem, że cylkony z tworzywa ludzie uziemiają taśmą miedzianą na przykład od witraży.
No i kabel zasilający do wymiany bo jest 2x1,5.

To są oczywiście pomysły do amatorskiego warsztatu nie do zastosowania w miejscu gdzie tych wiórów na dniówce idą dziesiątki kilogramów.
No ale to inna bajka.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”