Dobór stali

[marek_pno]

Witam,

Potrzebuję wykonać detal o wymiarach około 400 x 400 grubość 12 która ma mieć cztery wypustki ,które będą maksymalnie twarde. (wypustki 15 x 10). Dodatkowo blacha ma mieć 6 otworów pod śruby stożkowe (obróbka ubytkowa).

Myślałem ,żeby :

a)blachę z mat. C45 wypalić na laserze --> wywiercić otwory --> zahartować całość na 60 HRC
Tutaj pytanie czy nie ma problemu z paleniem blachy C45 na laserze i czy po hartowaniu taka blacha się powichruje?

b) wypalić blachę z hardoxu 450 i nawiercić otwory
Tutaj wiem, że się da ,ale problem będzie z wierceniem (twardy hardox) i twardość hardoxu to max około 45 HRC

Podpowie ktoś?
Marek

[jasiu...]

A musi być z jednego kawałka? Nie można tych wypustek dokręcić? C45 może się trochę wygiąć z lasera, zależy głównie od naprężeń w blasze, bo to różnie wychodzi, zwykle da się to wyprostować.

Jeśli to ma być twarde po wierzchu, to może zamiast obróbki cieplnej (wiadomo, grzejesz indukcyjnie, miejscowo), korzystnie byłoby położyć jakąś powłokę. Chrom techniczny twardy ma 63-64 HRC. Może wystarczy?

[pavyan]

Stal 45 na 100% pokręci się po hartowaniu, to pewne - bo to jedna z jej cech.
Gdy potrzebowałem coś twardego, i bez ryzyka krzywienia podczas hartowania używałem NC6 - jeden warunek: detal do pracy na zimno (teoretycznie do ok. 200°C). Bardzo przyjazna stal, doskonale obrabia się skrawaniem - choć nie wiem jak zachowa się przy cięciu laserem (ale raczej na pewno krawędzie cięcia się zahartują).
Twardość maksymalną w przypadku NC6 uzyskasz bardzo wysoką, ale oczywiście można to "regulować" temperaturą odpuszczania.

[jasiekk7]

NC6 krawędzie się hartują przy cięciu laserem (zwłaszcza przy takiej grubości bo się mocno nagrzeją) więc nie wypalaj otworów do rozwiercania.

[marek_pno]

Dziękuję za szybkie i konkretnie odpowiedzi.

W sumie po przeczytaniu postów tutaj zmieniłem materiał na NC6. Reszta została jak była.
Te wypustki mają służyć do odkręcenia "specjalnej" nakrętki (nie jest to część do promu kosmicznego )


Doktoryzując się na forum i w książce doczytałem, że NC6 podczas hartownia zmieniła wymiar o 0,05 w plusie (post z tego forum znalazłem). Wypustki mają szerokość 9,7 mm , rowek nakrętki 10 mm. Dochodzi jeszcze jakość palenia lasera z normy PN-EN ISO 9013-331 wartość tolerancji jest +/- 0,6 mm (trochę dużo) dla grubości 12mm. Więc może wyjść wypustka 9,1 mm lub 10,3 mm plus odkształcenie po hartowaniu.

W książce Mieczysław Feld jest napisane, że po hartowaniu i odpuszczaniu i tak daje się na obróbkę wykończeniową, więc zostawiam na tą chwilę tak (jak wyjdzie szerokość większa niż 10mm).

Wygląda ,że słabym ogniwem może być jakość wykonania cięcia laserem.

Szybko googlując wiertła, wiedzę ,że są o twardości większej od 63 HRC, więc "jakoś" powinno się udać zrobić te otwory pod śruby stożkowe po laserze.

Marek

[pavyan]

Prawdę mówiąc, "jakoś" zupełnie nie widzę wiercenia zahartowanej NC6 tzw. zwykłym wiertłem, nawet HSS Co.
Jeżeli już, ewentualnie VHM - a to mogą być zbędne koszty.
Zdaje mi się, że istnieje ogólna zasada, iż narzędzie powinno być twardsze minimum o 20HRC od materiału obrabianego i ona dość dobrze sprawdza się w praktyce.
Najlepiej wypal otwór w 12mm NC6 i zrób próbę powiercenia, bo może stal nie zahartuje maksymalnie i HSS pójdzie.
Ale jak mówiłem, bardzo słabo to widzę - NC6 "łatwo" hartuje i osiąga bardzo wysokie twardości.

[FTW]

Dziękuję za szybkie i konkretnie odpowiedzi.

W sumie po przeczytaniu postów tutaj zmieniłem materiał na NC6. Reszta została jak była.
Te wypustki mają służyć do odkręcenia "specjalnej" nakrętki (nie jest to część do promu kosmicznego )


Doktoryzując się na forum i w książce doczytałem, że NC6 podczas hartownia zmieniła wymiar o 0,05 w plusie (post z tego forum znalazłem). Wypustki mają szerokość 9,7 mm , rowek nakrętki 10 mm. Dochodzi jeszcze jakość palenia lasera z normy PN-EN ISO 9013-331 wartość tolerancji jest +/- 0,6 mm (trochę dużo) dla grubości 12mm. Więc może wyjść wypustka 9,1 mm lub 10,3 mm plus odkształcenie po hartowaniu.

W książce Mieczysław Feld jest napisane, że po hartowaniu i odpuszczaniu i tak daje się na obróbkę wykończeniową, więc zostawiam na tą chwilę tak (jak wyjdzie szerokość większa niż 10mm).

Wygląda ,że słabym ogniwem może być jakość wykonania cięcia laserem.

Szybko googlując wiertła, wiedzę ,że są o twardości większej od 63 HRC, więc "jakoś" powinno się udać zrobić te otwory pod śruby stożkowe po laserze.

Marek

Takie książki możesz sobie darować, uczyłem się z tego na studiach 10 lat temu, a i wtedy one miały już swoje lata. Postęp jeśli chodzi o lasery jest przeogromny. Nie wypalisz otworu o średnicy mniejszej niż grubość blachy, taka jest generalnie zasada.

[WZÓR]

Dlaczego autor wątku wyskoczył z tym laserem , a Wy jemu przytakujecie ?
Naprawdę nie ma innej metody na wycięcie arkusza blachy ?
..... , np. wodą ?

Dziękuję za szybkie i konkretnie odpowiedzi.

W sumie po przeczytaniu postów tutaj zmieniłem materiał na NC6. Reszta została jak była.
Te wypustki mają służyć do odkręcenia "specjalnej" nakrętki (nie jest to część do promu kosmicznego )


Doktoryzując się na forum i w książce doczytałem, że NC6 podczas hartownia zmieniła wymiar o 0,05 w plusie (post z tego forum znalazłem). Wypustki mają szerokość 9,7 mm , rowek nakrętki 10 mm. Dochodzi jeszcze jakość palenia lasera z normy PN-EN ISO 9013-331 wartość tolerancji jest +/- 0,6 mm (trochę dużo) dla grubości 12mm. Więc może wyjść wypustka 9,1 mm lub 10,3 mm plus odkształcenie po hartowaniu.

W książce Mieczysław Feld jest napisane, że po hartowaniu i odpuszczaniu i tak daje się na obróbkę wykończeniową, więc zostawiam na tą chwilę tak (jak wyjdzie szerokość większa niż 10mm).

Wygląda ,że słabym ogniwem może być jakość wykonania cięcia laserem.

Szybko googlując wiertła, wiedzę ,że są o twardości większej od 63 HRC, więc "jakoś" powinno się udać zrobić te otwory pod śruby stożkowe po laserze.

Marek

Lubisz sobie komplikować życie .
Wykonaj te cudo w stali 16HG na gotowo i daj do nawęglania .

Mariusz.

[jasiekk7]

Z doświadczenia ci piszę: nie rób otworów laserem bo tego nie przewiercisz. Raz tak zrobiłem i wszystko wywaliłem bo wyszło mi że lepiej zrobić jeszcze raz (a małe to nie było i wierciłem na frezarce, z ręki to chyba nawet nie podejdzie). A pogłębiacze stożkowe to nawet w zwykłej stali ciężko idą, co dopiero zahartowanej.
Podobnie z konturem: jak musisz mieć super-precyzyjne to od razu frezuj.

Mi tną chińskim laserem i jak zamawiam złożenia z blachy gr.10 ze szczeliną 0,1 (np. wcięcia - tak projektuję) to mi się schodzą bez problemu i na ciasno - na pewno nie ma tam rozrzutu +/-0,6mm

ps
wodą można od razu zrobić stożki pod śrubę, żeby tylko 5 osi było.
można też drutem wyciąć, jednak laser to obecnie w każdym mieście i co drugiej wsi stoi.

[marek_pno]

Dzięki za odpowiedzi, dużo się dowiedziałem.


@pavyan
@WZÓR
@jasiekk7

Prawie cała moja kariera zawodowa to był laser i plazma (cięcie wodą to może 1 epizod) ,więc stąd mój pierwszy wybór.

Jeszcze nie poszło do wykonania więc spróbuję z tą wodą.

@FTW
Też się z nich uczyłem i akurat jestem w ich posiadaniu. Trzeba będzie się za nowszą literaturą porozglądać. Pamiętam jak wykładowca książkę Kurmaza do przekładni zobaczył "co mi tu za stare badziewie przynosisz".

Co do średnicy tam jest otwór 13,5 pod łeb stożkowy, wypustki mają dużo luzu, więc jeśli o to chodzi jest ok.


Postaram się dać znać jak wyszło z tą wodą i geometrią.