http://wiadomosci.onet.pl/poznan/w-chol ... ele/kxecec
Przyznać się...
-
diodas1
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 2788
- Rejestracja: 15 sty 2006, 18:34
- Lokalizacja: Wrocław
Ojtam. Nie zrozumieliście przekazu. To zwykły zabieg z katalogu PR dzięki któremu tablica zwraca uwagę przechodnia a jej treść i osoby z nią związane na dłużej zapadają w pamięć. Gdyby nie ta jedna literka, nie byłoby o tym wzmianki w Onecie i cała Polska oprócz parafii św. Antoniego w Ostrowie Wielkopolskim żyłaby w nieświadomości. W przyszłości najlepsi kryptografowie będą nad nią ślęczeć i wymyślać teorie na temat "co autor chciał powiedzieć..." Podobnie jak dzisiaj analizowany jest kod Biblii czy freski dawnych mistrzów. Zagadka będzie dręczyć naukowców przez wieki aż wreszcie z sinej przyszłości przybędą podróżnicy w czasie żeby odkryć prawdę u źródła i oczywiście trafią na ten wątek na cnc.info.
Uważam że tablicę należy zostawić w takiej wersji jak jest. Może dzięki temu jakiś podróżnik w czasie zaloguje się tutaj i podpowie coś co pchnie nasze konstrukcje solidnie do przodu.
Uważam że tablicę należy zostawić w takiej wersji jak jest. Może dzięki temu jakiś podróżnik w czasie zaloguje się tutaj i podpowie coś co pchnie nasze konstrukcje solidnie do przodu.
-
mc2kwacz
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Po zastanowieniu muszę Ci przyznać rację. Stoi za tym żelazna logika. To po prostu niemalże nie jest możliwe, żeby wszyscy po kolei: projektant, wykonawca, murarz-tynkarz, proboszcz, jego wikariusze i zakonnice, oraz wszystkie inne osoby które to widziały w trakcie powstawania i przed wmurowaniem, byli edukacyjnie tudzież biologicznie-mózgowo okaleczonymi przedstawicielami tzw "ciemnej masy propisowskiej". A to praktycznie wyklucza przypadek, czyli świadczy o celowym działaniu. To lepsza reklama dla parafii niż molestowanie ministrantów. I na dodatek legalne!diodas1 pisze:To zwykły zabieg z katalogu PR dzięki któremu tablica zwraca uwagę przechodnia a jej treść i osoby z nią związane na dłużej zapadają w pamięć. Gdyby nie ta jedna literka...
-
oprawcafotografii
- Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 1
- Posty: 6361
- Rejestracja: 29 kwie 2009, 10:11
- Lokalizacja: Kraków / Jaworzno / Kopanka
E tam. To dziala tak, ze juz druga osoba sie nie zastanawia tylko realizuje
bo zaklada ze ktos to przeciez sprawdzal
Dawno dawno temu gdy zajmowalem sie reklama i poligrafia robilem
zegary scienne z tarcza z logo klienta.
Zrobilem projekt, drukarnia wydrukowala, inna osoba wysztancowala
okragle tarcze, jeszcze inna zmontowala zegary i zapakowala.
A to, ze na tarczy byly dwie godziny 9 zamiast 9 i 3 zauwazyl dopiero
klient
q
bo zaklada ze ktos to przeciez sprawdzal
Dawno dawno temu gdy zajmowalem sie reklama i poligrafia robilem
zegary scienne z tarcza z logo klienta.
Zrobilem projekt, drukarnia wydrukowala, inna osoba wysztancowala
okragle tarcze, jeszcze inna zmontowala zegary i zapakowala.
A to, ze na tarczy byly dwie godziny 9 zamiast 9 i 3 zauwazyl dopiero
klient
q
-
mc2kwacz
Autor tematu - Lider FORUM (min. 2000)

- Posty w temacie: 4
- Posty: 2920
- Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
- Lokalizacja: gdzieś
Niezupełnie. To nie jest grafika, cyferki, tylko tekst pisany z treścią. Na dodatek czytelną czcionką (w odróżnieniu do niektórych szyldów na prowincji, które nie sposób odszyfrować co tam niby po polsku stoi). Czytasz i od razu widzisz błąd. W swoim - owszem - można nie zauważyć od razu, bo tak naprawdę swojego się nie czyta tylko odtwarza z pamięci, chyba że po dłuższej przerwie albo w zmienionym układzie graficznym. Ale w cudzym? Widzi się od razu. Za wyjątkiem przypadków, gdy jakiś PRAWDZIWY POLAK nie zna mowy ojczystej na poziomie podstawówkowym. Co jest typowe w tej grupie i dotyczy praktycznie także całej reszty wiedzy szkolnej.oprawcafotografii pisze:E tam. To dziala tak, ze juz druga osoba sie nie zastanawia tylko realizuje...
-
gandalf8
- Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki

- Posty w temacie: 1
- Posty: 1
- Rejestracja: 11 maja 2015, 10:26
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Również się z tym nie zgodzę. To prawda, że przy dłuższych tekstach można przeoczyć błędy. Mnie się to zdarzyło robiąc stronę internetową, ale nie jeśli chodzi o tak krótki tekst, którego jeszcze nie robisz na zasadzie "kopiuj, wklej" tylko grawerujesz.oprawcafotografii pisze:E tam. To dziala tak, ze juz druga osoba sie nie zastanawia tylko realizuje







