Jak odkręcić śrubę?

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

Jak odkręcić śrubę?

#1

Post napisał: grzes_pos » 09 gru 2009, 08:32

Witam

Mam problem z odkręceniem zapieczonej śruby. Śruba jest M4 imbusowa długość ok 15mm wykonana prawdopodobnie ze stali nierdzewnej. Wkręcona jest w podłoże aluminiowe. Śrubą tą przykręcony jest mosiężny element. Łeb śruby jest schowany.

Oto jakich metod się łapałem:
1. Pryskałem na to WD40 i czekałem jakąś godzinę potem imbus i nic.
2. Próbowałem uderzyć w środek śruby cienkim punktakiem potem imbus i nic.

Mam w planach:
1. Może podgrzać to jakąś lutownicą, ale aluminium będzie odprowadzać ciepło ?
2. Myślałem że jak zerwę wpust na imbus to nawiercę jakimś twardym wiertłem otwór i może spróbować jakimś wykrętakiem.


Może ktoś z Was ma jakiś pomysł ???


Pozdrawiam



Tagi:


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#2

Post napisał: Leoo » 09 gru 2009, 10:03

Pneumatyczny klucz udarowy i próbować. Kiedy zniszczy się łeb wystarczy go przewiercić. Pozostały gwint trzeba przewiercić i ewentualnie wykonać nowy, o większej średnicy.
Można spróbować ogrzewać ale wówczas ciepło będzie uciekać i trzeba użyć koca termicznego. Wszystko zależy od rozmiarów.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4445
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#3

Post napisał: 251mz » 09 gru 2009, 10:04

wiercić wiertłem fi 4mm aż łeb imbusa odpanie ... wtedy wykrecisz sobie na spokojnie szczypcami...

przynajmniej mi tak zawsze się udawało.....

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 09 gru 2009, 11:38

Wiercenie to ostateczność. Można spróbować zadać szok termiczny preparatem penetrującym np. Super-Crack, który chłodzi do -40 stopni. Polać intensywnie i natychmiast próbować odkręcać dopóki działa temperatura. Inny sposób to zalać na 24 godz. płynem hamulcowym lub nawet zanurzyć w Coca Coli. Idą święta to można już kupić. Można tez próbować w ten sposób: przyłożyć do łba trzpień i uderzyć. Chodzi o wywołanie osiowego obciążenia, które może poluzować zwoje śruby. Czasem to skutkowało gdy odkręcaliśmy elementy od samolotu.


Autor tematu
grzes_pos
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 2
Posty: 72
Rejestracja: 23 kwie 2007, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa

#5

Post napisał: grzes_pos » 09 gru 2009, 12:03

Właśnie udało mi się odkręcić. Wczoraj zalałem wszystko WD40 i zostawiłem do dziś. Dodatkowo udało mi się zrobić minimalny ruch częścią przykręconą (mosiężną) wokół osi śruby - co tym samym odblokowałem zapieczony łeb śruby. Po tych zabiegach śruba trzymała tylko na gwincie. Następnie kilka razy z uderzyłem ją młoteczkiem (z rozsądkiem oczywiście), potem ruch imbusem i puściła.


Dziękuję za porady.


Pozdrawiam


Grzesiek112
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 65
Rejestracja: 02 sie 2007, 22:11
Lokalizacja: ~~~~

#6

Post napisał: Grzesiek112 » 09 gru 2009, 12:28

Jak się nie ma klucza udarowego, to zawsze można w klucz nasadowy włożyć Bit imbusowy i jednocześnie uderzać i krecić.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4445
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#7

Post napisał: 251mz » 09 gru 2009, 13:16

Grzesiek112 pisze:to zawsze można w klucz nasadowy włożyć Bit imbusowy i jednocześnie uderzać i krecić.
w tym cały problem ,że jeśli jest zapieczona to w większości przypadków skończy się obrobieniem łba imbusa i wierceniem....

ja jak nie mogę odkręcić a nie mam czasu na czekanie to od razu sięgam po wiertarkę + wiertło o średnicy danej sruby , wiercę powoli aż łepek odpadnie od śruby....

ważne jest aby wiercić wiertłem takiej średnicy jaką ma sruba , wtedy nie uszkodzimy nic poza naszą zapieczoną śrubą.

poza tym wszystko zależy od przypadku , jaka śruba w jakim materiale i do tego jak gruby jest materiał dokręcany śrubą....

Awatar użytkownika

podrzeźbi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 512
Rejestracja: 17 sty 2009, 00:46
Lokalizacja: Mielec

#8

Post napisał: podrzeźbi » 09 gru 2009, 16:41

Podgrzać czymś punktowo. Ponoć polewanie pepsi też może pomóc. Nawiercić tak, by można było czymś złapać. A mi się niedawno złamał gwintownik HSS w wałku podpartym. I mi to w zakładzie, na elektrodrążarce wypalili, za 20 zł.


251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 3
Posty: 4445
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

#9

Post napisał: 251mz » 09 gru 2009, 16:52

jeśli gwintownik to kaplica... tylko EDM pomoże...

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#10

Post napisał: skoti » 09 gru 2009, 23:24

251mz pisze:jeśli gwintownik to kaplica... tylko EDM pomoże...
Woda tez pieknie gryzie złamane gwintowniki .

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”