Mazak bicie cylindra uchwytu, wibracje na maszynie

[Zbroja]

Witam

Poruszę taki temat n forum, przy dużych obrotach powyżej 2000, bije mi cylinder uchwytu od zamykania otwierania szczęki. Wibracje przenoszą się na całą maszynę, a potrzebuje duże
obroty do obróbki aluminium.

Odkręcić to można bez problemu, czy ktoś z forum kiedyś rozbierał to, tam są jakieś łożyska ?
Idzie to samemu naprawić, ma może ktoś do tego dokumentację ? Maszyna Mazak QT 8

Poniżej zdjęcie o co mi chodzi, ja mam jeszcze do uchwytu zamocowaną rurę ochronną, jest podparta i nie ma wpływu na bicie tego elementu, jak odkręcę ją to jest to samo.

[Orzel666]

Wygląda jak standardowy cylinder kitagawa.
Rozbierałem i naprawiałem takie osobiście.
Magii nie ma, rozbiera się bez problemów i specjalnych narzędzi - w miarę.
Potrzeba cierpliwości i ostrożności. Wszystko idzie rozlożyć bez używania ciężkiego młotka, mały plastikowy wystarcza. Jak coś nie idzie znaczy że nie powinno jeszcze wyjść.
W środku kilka delikatnych elementów aluminiowego odlwu korpusu, reszta dość toporna.
Ale na początek polecałbym raczej sprawdzić łożyska wrzeciona.
Czujnik na rewolwer, przyłóż do wrzeciona, dluższy wałek w uchwyt i jeden szarpie wałkiem a drugi patrzy na czyjnik.
Jak nic to podobna procedura z tyłu.
Powyżej 0.02 to padnięte łozyska wrzeciona.

[Zbroja]

To jest cylinder Kitagawa tak jak piszesz, łożyska sprawdzę, ale raczej to nie jest wina łożysk,
bije cała obudowa tego cylindra, jak przyłożyłem czujnik zegarowy na początku tego cylindra gdzie jest przykręcany to jest bicie, 0,05.
Zauważyłem też, że tam jest kilkanaście śrub do przykręcania i są ukręcone trzy koło siebie, ale mimo wszystko to nie ma wpływu na tak mocne wibracje, wyraźnie widać jak ta aluminiowa obudowa tancuje i muszę to rozebrać.

[ Dodano: 2016-04-14, 12:13 ]
A ten korpus aluminiowy to na końcu widać gołym okiem, jak bije pewnie z pół milimetra może milimetr czyli dużo

[Orzel666]

Ło panie kto to panu tak sp...epsuł
Jak gołym okiem widac jak nim telepie to może coś z cięgnem nie tak?
Cylindry same w sobie to raczej niezniszczalne. Póki trzymaja ciśnienie zwykle znaczy że nie ma luzów.