Strona 1 z 2

Mazak QT8 poszukuje osoby mającej lub pracującej na w/w.

: 16 sty 2013, 16:00
autor: mariohs
Jak w temacie poszukuję osoby która posiada lub pracuje na Mazaku QT8. Chciałbym się dowiedzieć paru rzeczy na temat tej maszyny oraz jeśli była by taka możliwość wypróbować na niej jak będzie sobie radzić z obróbką detali które zamierzam produkować. Za wszelką pomoc będę niezmiernie wdzięczny.

MAZAK QT8

: 27 sty 2013, 11:49
autor: D.W
Programuje i pracuje na tej maszynie. Jeśli będę mógł pomogę.

: 27 sty 2013, 17:44
autor: mariohs
Mam pytanie bo wiadomo że ten typ maszyny ma już swoje lata i w zależności od stopnia wyeksploatowania różnie jest z trzymaniem wymiarów i ich powtarzalnością. Ja potrzebuję nieraz zmieścić się w 0,05 na średnicy i 0,1 na długości i tak by powierzchnia byłą w miarę gładka. Średnice na których obrabia się powierzchnię to 5 do 16mm max a długość 8 do 30mm, zazwyczaj są to stożki z niewielkim pochyleniem. Jutro mam wolne ale we wtorek idę do pracy i wezmę jeden rysunek zeskanuje i prześle koledze do wglądu jeśli nadal będziesz zainteresowany do będę zadowolony i będziemy rozmawiać dalej co i jak.
Wielkie dzięki za zainteresowanie tematem bo wątpiłem po kilku tygodniach że jeszcze się ktoś odezwie.

: 27 sty 2013, 18:50
autor: ArturMAZAK
Witam,
kolego mariohs, pracuję na podobnej maszynie, dokładniej QT 10.
NA jakim jest ona sterowaniu?
Jeżeli bedziesz miał jakies pytania to postaram sie na nie odpowiedzieć,
jeżeli chodzi o dokładność, to zmieszczenie sie w tolerancji 5 setek nie jest dużym problemem, ale tutaj liczy sie nie tyle kondycja maszyny co doświadczenie operatora, to jakich płytek, naddatków i parametrów bedzie używał.

MazakQT8

: 27 sty 2013, 20:42
autor: D.W
Witam ponownie jak kolega z poprzedniego postu zgadzam się z tym że na to wszystko ma wpływ parametry narzędzia ale najmniej to operator proces trzeba tak ustawić żeby operator tylko wkładał i pomiary robił wymiarom takim które są najważniejsze czyli też krytyczne. Tak ta maszyna porusza się poziomo i występuje stożek i na to można poradzić. Tylko z gwintem wewnętrznym można mieć problem. bo tego nie mogę rozwiązać.

: 31 sty 2013, 04:28
autor: mariohs
Z 10 lat betmu pracowałem na Mazakach tyle że troszkę wiekszych więc podejrzewam że sterowanie miały też podobne tyle że elemęty które wykonywalem były o niebo większe. Tolerancje wymiarowe zbliżone z tym że ta maszyna ciągnie stożek to nie ma problemu jeśli się ją już wyczuje to robi się korekte a w programie wstawia się stożek i reguluje. Dzisiaj nie dam rady ale w sobotę mam wolne to umieszczę ten rysunek wtedy coś bardziej konkretnie porozmawiamy na ten temat. Pozdrawiam i lecę do Mordoru dalej pracować przerwa się skończyła.

MazakQT8

: 31 sty 2013, 15:28
autor: D.W
Więc do soboty pozdro

: 02 lut 2013, 17:23
autor: mariohs
Witam tak jak pisałem dzisiaj zamieszczam rysunki detalu który zamierzam wykonywać, są tego różne wersje serie po 20 sztuk zazwyczaj. Na rysunku nie ma tolerancji na długości ale trzeba przyjąć +/-0,1. Proszę o opinie czy jak koledzy widzą obróbkę tego na mazaku.

: 05 lut 2013, 21:31
autor: zegar26
Witam.

Programowo nie będzie problemu. Tolerancje 0.02 do utrzymania. Mamy 14 letnią qt10 i daje rade z tym że to indywidualna sprawa konkretnej maszyny.

Problem stanowi średnica detalu. Materiał będzie drgał co ma wpływ na owal i powierzchnię. No i gatunek chyba też jakiś twardy.

Dobre płytki, dobrze dobrane parametry, mądry program, dobry sprzęt pomiarowy i może coś z tego da;)

: 06 lut 2013, 10:35
autor: mariohs
Tak jak kolega pisze jest trochę z tym problemu, materiał 44HRC bo to jest robione z normaliów będących w sprzedaży. Zapomniałem wcześniej napisać iż prawie zawsze jest obrabiana tylko końcówka czyli ten stożek z ewentualną faz lub promieniem. do tej pory bawiłem się tym na manualnej tokarce ale jest to męczące i z powtarzalnością są problemy oraz jeśli trzeba wykonać jakiś promień wewnętrzny lub zewnętrzny. Na dłuższą metę niestety trzeba numeryka będzie kupić lub zastanowić się nad zrobieniem jakiejś szlifierki malej numerycznej na tarcze diamentowe. W poprzedniej pracy wszystkie najpierw robiliśmy na tokarce hartowanie potem szlifowanie i znowu azotowanie ale męka jak diabli. Teraz na konwencjonalnej tokarce jak już ją ustawie to ze 20 za 8h zrobię a przyznam szczerze że często w wyniku luzów na tokarce to te setki mi uciekają :mrgreen: bo w mojej firmie do takich rzeczy idioci kupili tokarkę 1500 długości z uchwytem 350 jak jest 4 trzpień to zaś trzeba uchwyt jeden w drugi wkręcać, zmierzyć to coś jest ciężko jak się ma 170 wzrostu.
Dobra przejdę do meritum, gdybym koledze podesłał z 6 sztuk półfabrykatu to ze 2 b dało zrobić na gotowo, te 4 pozostałe to na ustawienie maszyny rzecz jasne i ile ewentualnie by mnie to kosztowało to proszę na PW prześlij.