cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam.

Mam problem z nierównomiernym wypalaniem w sklejce. Na początku wszystko było ok natomiast obecnie część grawerowanego napisu wypalana jest za mocno część za słabo a część nie jest wypalana wcale. Wygląda to tak jakby grawerka zmieniała moc lasera podczas wypalania jednak w programie wyświetla się stałą wartość. Grawerowanie z g-code. Moc 34% F=450 mm/min raster 0.1 mm. Na tym samym programie wcześniej było ok teraz nie. Oprogramowanie CNCC V2.53C Laseraxe. Sterowanie na arduino. Dodam tylko że jakiś czas temu przestały trzymać silniki. Wcześniej po załączeniu zasilania nie dało się przesunąć głowicy w żadnym kierunku. Obecnie można to zrobić bez problemu. Silniki trzymają tylko w momencie łączenia grawerki z oprogramowaniem (2-3s) później przestają jednak nie miało to wpływu na jakość graweru.

Grawerka jest takiej konstrukcji:
Konstrukcja

Głowica lasera:
Laser

Zdjęcia graweru:



Może ktoś miał podobny problem albo wie czym może to być spowodowane.

Spróbuj wypalić pełny kwadrat.

Z wiekszymi pełnymi kształtami nie ma problemu.

Masz możliwość zasilenia silników krokowych z innego zasilacza a samego lasera z innego?
Może gdzieś pojawiły się opory mechaniczne powodujące wzrost pobieranego prądu - a to w efekcie spowodowało efekt "krótkiej kołderki" i chwilowe spadki mocy (prądu) dostarczanej do lasera.

To spróbuj zwolnić grawerunek.

Co do parametrów grawerowania to cały dzień dzisiaj sprawdzałem różne możliwości i nic to nie dało.

Jeżeli chodzi o zasilanie to nie wiem dokładnie jak by to zrobić. Do lasera mam doprowadzone 3 przewody (+, -, PWM). Jeżeli chciałbym dać tylko oddzielne zasilanie na laser to wydaje mi się że nie będzie sterowania mocą lasera. Ale może się mylę. Posiadam kilka zasilaczy które mógłbym wykorzystać tylko nie wiem jak to dokładnie podłączyć.

Dodane 1 godzina 2 minuty :
A czy taki efekt grawerowania może być spowodowany luzami na prowadzeniu ? Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi jak wszystko było ok ale teraz zauważyłem ze występują spore luzy w osi x i y. Podczas pracy gdy napęd jest z silnika nie widać żeby coś było nie tak. Dopiero przy próbie ręcznego przesunięcia widać ze grawerka ma spory luz na kółkach jezdnych.

Jakby były luzy to by się wiersze nie schodziły. Jeśli te nie wypalane plamki są na wolnym i szybkim biegu w tym samym miejscu to coś z softem. Bo to jest zbyt regularne jak na awarie mechaniki lub elektroniki.

Niedopalone litery u nie zawsze są w tym samym miejscu. Jedyne co zauwarzylem to najczesciej nie wypala litery z a praktycznie wszystkie e i ę sa wypalone za mocno. Reszta liter losowo w kolejnych sztukach albo sie nie dopala albo wypala za mocno. Jedyne co jeszcze łączy wszystkie wadliwe grawery to to ze nie wypala w materiale najczesciej od dołu litery czyli od miejsca gdzie zaczyna grawerowac.