cnc.info.pl - FORUM CNC

Cześć

Mam problem, w tubie mojego chińczyka nagromadziły się jakieś drobnoustroje koloru zielonego i zaczyna mnie to niepokoić.
Mimo że używam wody Destylowanej z pewnego pochodzenia i regularnie ja wymieniam co jakieś 4-5 miesięcy.

Macie jakiś sprawdzony sposób aby pozbyć się tych zielonych glonów / syfu z tuby ?
Co sądzicie o dodani do wody w obiegu GLIKOLU ? aby to wytrącił i przepłukał ?

Druga sprawa to taka, juz drugi raz zauważyłem że po zmianie wody w chillerze czyli w obiegu spada mi moc lasera,
Musze podnosić moc o 5%

Poza zmianą wody nic nie było zmieniane ani ruszane. mam Już tak drugi raz i to nie jest przypadek.

A to się chłodzi wodą???
Tyle się mówi o chłodziwach, a tu następny któremu się nie chciało przejrzeć forum.

Ja układ chodzenia w maszynie zalewam zawsze woda destylowana.
A forum dobrze przeglądam i systematycznie

Jakiś ciekawy wątek umknął mojej uwadze na temat chodzenia ?

Woda destylowana jest dobra do rozcieńczania bimbru, ale nie do chłodzenia. Poszukaj Ergolid

mój chińczyk od 15 lat zalany jest borygiem w 50 % rozcieńczonym wodą destylowaną i nie ma żadnych wodorostów.

Ja używam od zawsze wody destylowanej. Wymieniam co 8-12 miesięcy i jest OK

Ja jeszcze nie wymieniałem od 15 lat

Producenci zalecają wodę zdejonizowaną. Do drogich maszyn stosuje się dedykowane płyny chłodnicze ze związkami fluoru - ale jeden litr tego to rząd o ile pamiętam powyżej 200$. Raczej nikt do chińczyka nie zaleje. O ile wiem prawidłowo chłodziwo powinno być dielektrykiem - a dodawanie czegokolwiek do czystej, zdejonizowanej wody automatycznie niwelują tą właściwość. Oczywiście - w bardzo wielu wypadkach laser będzie działał i z rożnymi wynalazkami, ale to zwiększa szansę na potencjalne przebicia (w np. mikropęknięciach szkła) i uszkodzenie tuby która jeszcze by długo pochodziła. Przy odrobinie sprytu można rurę wypłukać do niemal czysta, ale nie będę niestety zdradzał szczegółów - bo to trochę kombinowania i pewne ryzyko.

Choćby ta woda nie wiem jak czysta była, jeśli ma kontakt z powietrzem atmosferycznym i światłem prędzej czy później zakwitnie. Ale po jaką cholerę kombinować skoro wspomniany wcześniej Ergolid jest właśnie do takich zastosowań. Jeśli ktoś nie wierzy w Polski wyrób może kupić np. amerykański Dowcal. Bynajmniej lepiej użyć dedykowanego chłodziwa niż kombinować z czyszczeniem całego układu.Po użyciu chłodziwa nie mamy problemów z florą i całkowicie rozwiązany problem z różnością materiałów z którego jest wykonana instalacja chłodnicza bo niejednokrotnie mamy mieszankę miedzi, aluminium i stali a to nic innego jak doskonałe środowisko korozyjne.