cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam, mam problem. Mianowicie użytkowałem laser bez żadnych większych problemów, aż do dnia dzisiejszego. Wczoraj jeszcze wszystko było w porządku, a problem polega na tym że panel przestał działać. Po prostu, nie da się ustawić mocy, nic. Laser jako taki działa, da się nim sterować ustawiać gdzie ma zacząć pracę, łączy się z komputerem. Tak to wygląda na zdjęciach.


Zasilanie działa, za to w środku, gdy postanowiłem sprawdzić kable, moim oczom ukazało się to.



Jeden kabelek jest przerwany, nie wiem czy był tak od początku



Tak wygląda gdy jest wpięty, zaznaczam nie wiem czy tak być powinno. Przy ostatnim zdjęciu, swieci się zielona lampka od zasilania, czerwona od lasera nie.



Pozdrawiam i dziękuje za pomoc

No przecież nikt ci raczej nie otworzył w nocy lasera i nie wyciął kawałka kabla. Nie wiem co to za laser, kontroler - ale raczej zasilanie lasera (tuby) jest ok.
Sprawdź zasilanie kontrolera, zobacz czy jakiś kondensatory nie spuchły, czy nie ma zimnych lutów, czy nie pękła jakaś ścieżka.

Nic nie spuchło, nic się nie spaliło wszystko wygląda ok. Inne kable całe, na ostatnim zdjęciu jest też guzik z napisem "text" jak go wcisnę to laser wypala kropkę. Co ciekawe także gdy puszcze to co chcę wygrawerować, to graweruje, ale z taką mocą że przepala skórę

Dodane 57 minuty :
problem rozwiązany, dla przyszłych pokoleń rozwiązanie. Pilnujecie poziomu wody i tego czy przewód doprowadzający wodę do tuby z pompki jest mocno wpięty, mój nie był i wypadł.

Pozdrawiam