Cięcie białej HDF 3mm

2jacks · Post napisał: **2jacks** » 28 lut 2016, 19:19

Witam. Mam kilka pytań.

1. Cięcie płyty surowej zostawia osmalenia..czy podobnie to wygląda z płytą lakierowaną?
2. Czy jest duża różnica w cięciu obu tych płyt?...czy lakier sprawia że taką polakierowaną płytę ciężej jest pociąć?
3. Czy to prawda że osmalona część z czasem się ukrusza?..że jest zwęglona i się kruszy?

Generalnie prosiłbym o wypowiedzi ludzi którzy są w tej kwestii doświadczeni...stoję przed wyborem laser/ploter frezujący...lub może coś jeszcze..Są różne za i przeciw..ale przeciw laserom przemawiały głosy że palą materiał

Jeszcze dopytam o kwestię osmaleń..bo z tego co przeczytałem to nie samo drewno się pali..tylko powietrze tuż nad powierzchnią materiału ciętego. Czy są jakieś tanie taśmy, folie..materiały którymi można pokryć powierzchnie i które niejako "przejmą" owe osmalenia...ale jednocześnie same się nie spalą, nie przykleją do powierzchni materiału

http://lasercuttinglab.com/laser-cuttin ... tion-tape/

co to jest..nie potrafię tego przetłumaczyć...application tape?

grzegorz1965 · Post napisał: **grzegorz1965** » 28 lut 2016, 21:32

"Aplicaton tape" to rodzaj papieru samoprzylepnego ze słabym klejem do przenoszenia wycietych z folii samoprzylepnej liter.Podobny do tasmy malarskiej.
Określenie to oznacza również folie vinylowa to tego samego celu(nie polecam na laser).
Z powodzeniem wykorzystywany do zabezpieczenia powierzchni cietych laserem przed opaleniem. Czasami zastanawiam sie czy nie jest zrobiony na bazie PVC bo nie pachnie zbytnio przy cięciu i staram się go używać sporadycznie.
Co do ciecia lakierowanego MDF czy tez HDF , ciąłem to ostatnio bez zabezpieczenia.
Nie dość że bok był osmalony to powierzchnia biała zażółcona przy krawędzi.
Myślę że to jakaś powłoka poliestrowa która czyni płyte zmywalna i nie przyjmujaca brudu.
Zastosowanie papieru samoprzylepnego do aplikacji folii może rozwiązać problem czystej krawędzi ale nie uchroni przed okopceniem boku.
Co do palenia nad powierzchnia płyty to nie powietrze się pali ale palne gazy powstające przy wypalaniu płyty.
U siebie zauwazyłem ze przy mocniejszym nadmuchu problem z płomoieniem nad płytą znikaa.

Frezowanie jest czystsze i szybsze ale niestety frez pozostawia łuki nie mniejsze niż promień i małe elementy musza być mocowane .Raczej stół podciśnieniowy albo duze przerwy pomiędzy elementami ,a to mniej ekonomiczne wykozystanie materiału.

koala.g · Post napisał: **koala.g** » 28 lut 2016, 22:10

Boki mogą brudzić ręce, ogólnie hdf mdf i ldf się "gorzej" tnie.
Ma bardziej okopconą brudzącą krawędź niż sklejka drewno.

2jacks · Post napisał: **2jacks** » 28 lut 2016, 23:31

No tak..info o tej taśmie się dokopałem. Pojawia się właśnie taśma papierowa, fizelina...
Co do samej HDF i tych osmaleń to normalnie pęka mi serce....ale na bank musi być rozwiązanie.

http://fulhamtimber.co.uk/product/medit ... x1220x3mm/

To MDF z tego co wiem jest cięte laserem i nie pozostawia takich osmaleń..nie wiem..może to kwestia innego lasera. Ta płyta jest określana jako płyta do cięcia laserem..ale z opisu wynika że tylko z tego powodu że ma niską zawartość formaldehydów i normę E1. Tylko że teraz to wszystkie płyty mają taką normę..Nie wiem. Może płyta pilśniowa inaczej się będzie zachowywać....Cholera wie. Może te gazy które się ulatniają akurat z tej płyty sprawiają że nie ma takich osmaleń?

http://www.acp.com/unisub_cutting_tips.pdf

Tu np: jest płyta do sublimacji. Hardboard..czyli płyta pilśniowa, która jest pomalowana na biało i pokryta primerem sublimacyjnym. To po prostu nie może pozostawiać osmaleń..nie chodzi tylko o powierzchnię..ale także boki. Jest zalecane cięcie laserem i nie ma mowy nigdzie o jakichkolwiek osmaleniach...z resztą.

a jest może gdzieś do kupienia sklejka lakierowana 3mm? Bo z tego co się orientuję to generalnie sklejek takich cienkich jest mało.

koala.g · Post napisał: **koala.g** » 28 lut 2016, 23:54

Zamówić próbki i sprawdzić.

cinematic2 · Post napisał: **cinematic2** » 29 lut 2016, 02:45

Już o tym pisałem. Żeby czysto ciąć materiały pochodne drewna trzeba mieć laser z dużym zapasem mocy. Im wolniej tniesz tym więcej sadzy.
Dodatkowo można poeksperymentować z siłą nadmuchu i gazami jak np. azot.

2jacks · Post napisał: **2jacks** » 29 lut 2016, 13:51

Jestem w kontakcie z firmami oferującymi lasery i trochę nie potrafię zrozumieć tego co mi piszą.

Jeden z panów zapewnia mnie, że powinienem zakupić laserem duży..stosunkowo duży. Bo ja nie potrzebuję dużego pola roboczego. 60x40 to optimum..nawet dałbym radę wszystko robić na 2x mniejszym..po prostu więcej babraniny, ale dał bym radę, byle tylko ciął jak należy.

Ale Pan od laserów mi mówi, że do cięcia te mniejsze się za bardzo nie nadają. Że liczy się soczewka ogniskująca, moc lasera...a te podzespoły o parametrach odpowiednich do cięcia nie są zalecany do mniejszych laserów...i proponuje mi laser 90x60cm....Tylko że jeśli mam płacić na pole którego nie potrzebuję...to wiadomo że wolę mniejszy, odpowiedniejszy...i co za tym idzie tańszy.

Czy to wszystko ma sens? Laser większy bardziej nadaje się do cięcia, a mniejszy..nie wiem do czego? Grawerki? Nie da się zainstalować mocniejszych, lepszych, odpowiedniejszych parametrów do mniejszych laserów?

cinematic2 · Post napisał: **cinematic2** » 29 lut 2016, 14:25

Bzdury. Po prostu chce ci sprzedać to co ma.
Na Alle widziałem niedrogiego Epiloga 45W 600x300 i porządna marka.

2jacks · Post napisał: **2jacks** » 29 lut 2016, 15:19

No właśnie takie odniosłem wrażenie..tym bardziej że to wszystko kupy się nie trzyma..ale ciężko mi argumentować kiedy sam się na tym nie znam...sam koleś pisze że ten który ja chcę to 2 mieś trzeba czekać...a ten co On proponuje to od ręki.Pisze że ten duży to ma wszystko lepiej..bo duży a sam potem oferuje mniejszy 2 razy w tej samej cenie co ten większy i niby odpowiedniejszy..gdybym chciał mocniejszą tubę w tym mniejszym to 4 tysiące drożej..kiedy w ofercie mają ją za 2.5 tyś..no nie wiem. Dziwne to.

Zaprasza mnie na testy i wszystko pokaże i wyjaśni...tylko że mam wrażenie że będą mnie zawijać jak dzieciaka.

Co do używanych to trochę się ich boje. Jest tez Trotec z 2002 ..niby z tego co po forach poczytałem ludzie piszą że i tak lepszy sprzęt niż te nowe chińczyki...ale mam opór.

cinematic2 · Post napisał: **cinematic2** » 29 lut 2016, 15:37

No przestań. Trotec to chyba najwyższa półka. Epilog też z tej samej ligi.
Chcesz mieć spokój to kup porządny sprzęt, choćby używany na początek.
Jakoś nie słyszałem żeby ktoś kupował najpierw Troteca a później wymieniał na chińczyka

Cięcie białej HDF 3mm