Kolego Zaremba.
Czepialstwo zdecydowanie nie jest wskazane. Nigdy nie byłem dobry z polskiego co nie znaczy że coś napisałem nieszczerze.
Problem z trafianiem lasera w punkt
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 11575
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Nie chcę zaśmiecać tematu, ale jak słyszę, że taki policyjny cowboy zmierzył gościa z kilometra, to się pytam dlaczego snajperzy mający o niebo dokładniejszą optykę, długie szkolenie, podpartą broń, pozycję leżącą, kontrolowany oddech, nie zawsze trafiają w cel.
Kto chce się przekonać o czym piszę niech postara się utrzymać nieruchomo punkt z popularnego laserowego wskaźnika, rzucony wieczorem na oddaloną o 100-200m stodołę sąsiada czy jakąś ścianę.. O kilometrze nie mówiąc.
https://anuluj-mandat.pl/blog/post/punk ... w-zamosciu
http://www.autocentrum.pl/naszym-zdanie ... czlowieka/
Warto przeczytać całość, bo okazuje się, że w dużych odległościach policjanci nie zawsze mierzą to co widzą w wizjerze, i jesteśmy rąbani na kasę...
Kto chce się przekonać o czym piszę niech postara się utrzymać nieruchomo punkt z popularnego laserowego wskaźnika, rzucony wieczorem na oddaloną o 100-200m stodołę sąsiada czy jakąś ścianę.. O kilometrze nie mówiąc.
https://anuluj-mandat.pl/blog/post/punk ... w-zamosciu
http://www.autocentrum.pl/naszym-zdanie ... czlowieka/
Światło laserowe używane przez przyrząd ma duże skupienie, nie mniej jednak wraz z odległością od przyrządu wiązka światła ulega tzw. dywergencji (rozbieżności), która dla tego przyrządu wynosi nie więcej, jak 2,07 miliradiana. Powyższe oznacza, że w odległości 500 metrów od przyrządu wiązka pomiarowa ma średnicę co najmniej jednego metra. Tak więc w zależności od odległości namierzanego pojazdu punkt celowniczy ukazywany w wizjerze może być większy niż rzeczywisty rozmiar wiązki, co określa zależność, że dla celów bliskich jest większy, zaś dla celów dalekich mniejszy....
Warto przeczytać całość, bo okazuje się, że w dużych odległościach policjanci nie zawsze mierzą to co widzą w wizjerze, i jesteśmy rąbani na kasę...
pozdrawiam,
Roman
Roman