ploter co2, powtarzalność, gubienie kroków i inne historie

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

ploter co2, powtarzalność, gubienie kroków i inne historie

#1

Post napisał: lenkoinvest » 29 lis 2015, 11:30

Witam wszystkich sedecznie i z góry dziękuje za jakiekolwiek sugestie, porady i opinie.
Mam problem z ploterem fimy X ( na razie nie chce udostępniać nazwy ze względu na trwające postępowanie reklamacyjne, nie chciałbym aby to było odebrane jako atak przeciwko im i zaczęli robić problemy, w każdym razie nie jest to chinczol typowy tylko maszyna z autorskim softem producenta )
Podstawowym problemem na maszynie to powtarzalność, a dokładniej to brak powtarzalności. W momencie gdy wykonałem projekt wycinania tekturki - perforacja 3mm, otwory na formacie 80 x 50 cm, prędkość cięcia 1400mm/min, prędkość przestawcza 5000 mm/min. wycinanie od lewej do prawej, pierwsze cięcie wydaje się w miarę ok na oko jednak wystarczy drugi raz puścić ten sam projekt i zamiast kółek są jajka ... ma problem wyciąć drobnice i wrócić do poprawnych współrzędnych 0,0. tak na prawdę gubienie wymiarów i kroków jest postępowe i rośnie w miarę ilości drobnych elementów, nawet zaryzykowałbym stwierdzenie, że nie tyle ich ilości jak skomplikowania wzoru.
Elektronika wymieniona, sterowniki silników wymienione, paski i mechanika cała ok, brama prosta.

Najważniejsze pytanie brzmi - czy ja jestem zbyt wymagający do maszyn i taka powtarzalność to moje widzi misie ? Pewnie, że zaraz ktoś powie, że prędkość 5000 to 5 razy za dużo. ale po pierwsze producent podaje DO 26 000 /min, po drugie to nawet przy 1000mm potrafi się rozjechać nawet bardziej.
Serwis zaczyna wymieniać całą maszynę w kółko i efekt ten sam, jakieś Wasze doświadczenia w maszynach pokroju Seron, techsol itp. mają podobne problemy z powtarzalnością? Obecnie niedocięte elementy ze sklejki 6mm nie mam po co poprawiać bo prędzej ręką prosto wyłamie "na farta" niż trafi w to samo miejsce :)

Na dowód fotkaObrazek

dolne wycięcia nie patrzeć, widać jajko zamiast kółka w pierwszych rzędach, połowę zostawiłem z pierwszego cięcia aby było widać różnice.



Tagi:


komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 12
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#2

Post napisał: komar190 » 29 lis 2015, 12:19

jeśli takie rzeczy się dzieją to ja bym się bardziej skupił na programie w którym szykujesz projekty.
W maszynie wymienione wszystko a jestem przekonany, a nawet pewny że nie próbowałeś żadnych zmian pod kątem robienia projektów czyli softu nie związanego z maszyną tylko z projektem przesyłanym do maszyny.

[ Dodano: 2015-11-29, 12:19 ]
delikatnie naprowadź o jakiego producenta chodzi bo być może ja mam identyczną maszynę
Tak gdybam


koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2826
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

#3

Post napisał: koala.g » 29 lis 2015, 12:34

Ja mam na laser cut prawie 1600x1600... prawie bo gość ulepił maszynę i nie działała w ogóle przez pół roku od dostawy. W zasadzie nadal nie działa bo nie można ustawić powyżej 50% mocy...

Samodzielnie regulowałem liczbę impulsów na cm i rozmiar pola roboczego bo było skopane...

Ale pomimo to maszyna trafia punkt w punkt biorąc na poprawkę rozprężenie się materiału po pierwszym cięciu. Sklejka rozpręża się o jakieś 3-4mm na rozmiarze po cięciu arkusz jest o tyle większy.

Mam taką sztuczkę że w projekcie zawsze robię żółty prostokąt o rozmiarze pola roboczego który nie jest cięty.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#4

Post napisał: triera » 29 lis 2015, 12:49

Jeśli projekt wysyłany jest do maszyny w formacie plt,
to można wstecznie go zaimportować do Corel Draw
(czy innego programu, w którym był przygotowywany projekt)
i zobaczyć jak wygląda to, co dostaje maszyna.

Jeśli materiał zmienia znacząco wymiar podczas cięcia,
trzeba to uwzględnić na etapie projektowania...
Jest to łatwe do sprawdzenia - wystarczy markerem
na ruszcie oznaczyć kontur materiału

"rozjeżdżanie się" maszyny można sprawdzić,
wykonując znakowanie przy minimalnej mocy
na np. kartonie, a następnie powtarzając cykl.
Wszystkie linie powinny się pokrywać.

Tutaj równie dobrze może być coś
z oprogramowaniem "autorskim"
sterującym maszyną...


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#5

Post napisał: lenkoinvest » 29 lis 2015, 13:33

Dziękuje wszystkim za szybką odpowiedź w temacie. Już pędzę z rozwianiem wątpliwości.
Testy wykonuje na tekturze na 20% mocy, problem to 100% zmiana współrzędnych w maszynie, dochodzi do sytuacji takiej przy mega drobnicy, że podczas cięcia projekt "obniża się" aż poza pole robocze mechaniczne maszyny i blokuje silniki.
Producent też ze Śląska, więcej lepiej nie pisać póki serwis ma chęć współpracy.
Co do przygotowania projektu - z jednej strony macie racje, że projekt należy odpowiednio przygotować ale chyba nie powinno to tak wyglądać, że zbyt drobne elementy nie ciąć albo ciąć z wielkimi marginesami bo maszyna kroki gubi? zresztą zapomnijmy na sekundę, że to laser co2, we frezarce i pogłębianiu osi Z pasowanie musi być tak duże, że nie widać nawet warstw ( przynajmniej powinno tak być ), tutaj mamy pasowanie drugiego przebiegu takie, że punkt 0,0 maszyny odjeżdża 1mm ( i to w najlżejszym wypadku ). Jeszcze taki test - robię punkt laserem, pilotem na prędkości przestawczej zrobię kilka kółek po obrysie i bazowanie do 0,0 - znowu punkt - efekt? zawsze mniej lub bardziej rozjechany :(
Gdyby to był typowy chiński soft i sterownik to tam sporo idzie pozmieniać, tutaj zamknięty fimware software i mam wrażenie, że tutaj cały zonk.
Zaczynam poważnie rozważać czy w ogóle jest to w tym momencie do naprawieniai czy to nie "nauka" producenta na klientach i jeżeli dalej serwis nie będzie umiał naprawić braku powtarzalności to maszyna nie spełnia norm i historia wiadoma, trzeba zwrócić sprzęcik. Kolega który pół roku bez maszyny był sprawnej, z mojej prywatnej ciekawości, nie próbowałeś zrezygnować z usług tego "mistrza" ? brak maszyny tyle czasu to ogromna strata dla firmy.

[ Dodano: 2015-11-29, 13:44 ]
triera pisze:"rozjeżdżanie się" maszyny można sprawdzić,
wykonując znakowanie przy minimalnej mocy
na np. kartonie, a następnie powtarzając cykl.
Wszystkie linie powinny się pokrywać.
dokładnie to przedstawia zdjęcie, tektura introligatorska 1mm, dodatkowo przyklejona do stołu aby nie było dyskusji, że przesunął się materiał.

Czyli przy podanych prędkościach powinien bez problemu dowolną ilość razy wyciąć kółka tak, że nie byłoby widać dalszych powtórek i to realne na tej klasy maszynach?

Zresztą płaci się 20 pare tysiaków i mieć takie problemy to na prawdę głowa boli. Nie mam zamiaru oczekiwać dokładności serwo, a jednak tak poważne odchyłki raczej nie są dopuszczalne.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#6

Post napisał: triera » 29 lis 2015, 13:46

jakie sterowanie?

co znaczy "autorskie" ?
nie ma żadnej nazwy/oznaczeń...?

jeśli nawet jest coś nie tak z ilością kroków/mm
w ustawieniach, to powinno to mieć wpływ
na zmianę wymiarów ciętego detalu (jak skalowanie),
powrót powinien następować zawsze do punktu 0.0

pytanie, czy po ustawieniu maszyny przez serwis,
w jego obecności i pod kontrolą,
ploter również się "rozjeżdża...

"Czyli przy podanych prędkościach ..."

parametry cięcia zależą od:
wielkości ciętego detalu,
rodzaju i grubości materiału,
dysponowanej mocy lasera,
ogniskowej soczewki,
dynamiki napędów...

nikt przy zdrowych zmysłach, zdalnie!,
nie mając wiedzy o powyższym,
tego nie potwierdzi czy zaneguje...
Ostatnio zmieniony 29 lis 2015, 13:58 przez triera, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#7

Post napisał: lenkoinvest » 29 lis 2015, 13:57

Jeszcze co do przygotowania projektu, wycięcie kółek 3mm na tekturze 1mm raczej nie jest wyższa szkoła jazdy, a wycięcie drugi raz tego samego pokazuje błąd powtarzalności, a nie błąd pojektu, no bo chyba plik PLT nie zmienia współrzędnych maszyny? :neutral:

Boli mnie ten temat, bo na innej maszynie mógłbym godzinami jechać w tym samym miejscu i nie ma szans, żeby chociaż minimalnie odjechało. Co prawda to frezarka CNC na kulowych śrubach no ale dalej to krokówka.

Jeżeli producenci czy tam importerzy maszyn nam sprzedają nie dorobiony sprzęt to chyba mamy jak z tym walczyć? Czy reklamacja za reklamacją cały okres gwarancji dla świętego spokoju, a potem papa sory już nie nasz problem? :)

Mam w firmie drukarki 3d i tam dopiero wymagana jest dokładność, linia jest obok linii na grubość 0,4mm i na polu 200x200mm, jest 100-200 warstw conajmniej na wysokość i pierwsza i ostatnia jest dokładnie w tym samym miejscu. Tutaj druga linia to dramat, dziesiąta to pewnie by odjechała o szerokość kółka :)

[ Dodano: 2015-11-29, 14:00 ]
triera pisze:jakie sterowanie?

co znaczy "autorskie" ?
nie ma żadnej nazwy/oznaczeń...?

jeśli nawet jest coś nie tak z ilością kroków/mm
w ustawieniach, to powinno to mieć wpływ
na zmianę wymiarów ciętego detalu (jak skalowanie),
powrót powinien następować zawsze do punktu 0.0

pytanie, czy po ustawieniu maszyny przez serwis,
w jego obecności i pod kontrolą,
ploter również się "rozjeżdża...

"Czyli przy podanych prędkościach ..."

parametry cięcia zależą od:
wielkości ciętego detalu,
rodzaju i grubości materiału,
dysponowanej mocy lasera,
ogniskowej soczewki,
dynamiki napędów...

nikt przy zdrowych zmysłach, zdalnie!,
nie mając wiedzy o powyższym,
tego nie potwierdzi czy zaneguje...
Przy serwisancie, ba! nawet sam serwisant wykonał test i się rozjechało znowu. Ładnie uśmiechnął się chociaż w oczach widać było "pomysłu nie mam o co kaman", powiedział, że przedstawi sprawę kierownikowi i da odpowiedź co dalej. Drugiego dnia wrócił, wymienił kolejne rzeczy m.in. sterowanie silników i znowu to samo.

Maszyna stanowczo nie wraca do tego samego punktu 0,0.

Soft i firmware napisany przez producenta, nie ujawniam nazwy bo to nazwa firmy :) Może przewrażliwiony jestem ale nie jest moim celem robić burzę wokół producenta tylko po prostu chce mieć sprawną maszynę, ewentualnie wiedzieć na jakiej podstawie prawnej rozwiązać umowę i zwrócić sprzęt który bardzo ogranicza możliwości realizacji ciekawszych zleceń. Mamy autorskie projekty z beermatu ( tektury ) i np. ażurowane serduszko wymiaru 8 x 8 cm, na chwilę obecną ażur wykonam, ale obrys będzie odsunięty jakieś 1mm od założenia przez właśnie przesunięcia maszyn.


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#8

Post napisał: dasza77 » 29 lis 2015, 14:44

Może masz ustawione za duże prędkości pracy. Zmniejsz o połowę i zobacz co się dzieje.

Awatar użytkownika

triera
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 8
Posty: 1454
Rejestracja: 16 paź 2005, 01:26
Lokalizacja: Świecie

#9

Post napisał: triera » 29 lis 2015, 16:08

Na samym początku...
po instalacji urządzenia, uruchomieniu, przetestowaniu
powinien zostać napisany protokół odbioru technicznego
wraz z uwagami/rozbieżnościami itd.
To wszystko przed końcowymi przelewami...

Polecam wizytę u prawnika od spraw gospodarczych - możliwie szybką.
Porada nie będzie kosztowała fortuny.

Czy producent był w stanie wcześniej przedstawić
jakieś poprawnie działające produkty...?


Autor tematu
lenkoinvest
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 28
Posty: 33
Rejestracja: 29 lis 2015, 10:48
Lokalizacja: Śląsk

#10

Post napisał: lenkoinvest » 29 lis 2015, 21:43

triera pisze:Na samym początku...
po instalacji urządzenia, uruchomieniu, przetestowaniu
powinien zostać napisany protokół odbioru technicznego
wraz z uwagami/rozbieżnościami itd.
To wszystko przed końcowymi przelewami...

Polecam wizytę u prawnika od spraw gospodarczych - możliwie szybką.
Porada nie będzie kosztowała fortuny.

Czy producent był w stanie wcześniej przedstawić
jakieś poprawnie działające produkty...?
Z przykrością muszę stwierdzić, że głupotą było zaufać i zapłaciłem całość przed odbiorem i efektem potem czego było oczekiwanie na maszynę przeszło 2 miesiące i telefony dziennie w tej sprawie, już wtedy chciałem rezygnować bo mi śmierdziało i nie potrzebnie dałem za wygraną i zgodziłem się na tak późne doręczenie.

W trakcie pokazu maszyny była sprawna tylko malutka i pokaz był na zasadzie "wytnę kółko", "wytną kwadracik". No ale człowiek początkujący to wszystko idzie wmówić i powiedzieć, ze to normalne w tej maszynie.

Protokołu odbioru brak, protokołu serwisu i postępowania reklamacyjnego brak.

Prawnik umówiony.

Mam wielką prośbę do kolegów doświadczonych na innych maszynach abym mógł rzetelnie przygotować test cięcia dla prawnika wraz z dokumentacją problemu i dalszych rozmów z producentem.
- jaka jest realna prędkość cięcia / przestawcza dla przeciętnego chinczyka przy drobnych elementach - jeden z użytkowników wysłał mi info, że 2000-2500mm/min cięcie to taki max dla drobnicy, ja obecnie połowę tego nie potrafię osiągnąć.
- jaka jest realna powtarzalność na długości metra i przy jakiej prędkości, przede wszystkim jak sprawdzić co jest wadą maszyny a co przegięciem użytkownika, mile widziane realne przykłady "z życia"

Może masz ustawione za duże prędkości pracy. Zmniejsz o połowę i zobacz co się dzieje.
przesłane zdjęcia perforacji wykonane na prędkości 1400mm cięcie /5000 przestawcza, przy przestawczej 2500 wygląda bardzo podobnie, nawet powiedziałbym, że dużo wolniej nie tnie bo dystanse pomiędzy otworami nie duże.

Dokładniej projekt wygląda tak - kółko 3mm, przerwa 3mm i następne kółko 3mm i tak całe pole maszyny.

Czy jest ktoś życzliwy na forum który wykona takie cięcie w tekturce 1mm aby porównać efekty cięcia? Oczywiście nie za darmo bo za bardzo cenię czas i chęci ludzi :)

Będę robić filmik jak pracuje maszyna, przy cięciu przy większych prędkościach obudowa chce aż podskakiwać :) w sumie dziwiło mnie to od początku bo przecież wrzeciona we frezarkach są dużo cięższe a nie widziałem aż takich wibracji i skoków. Im więcej czytam tym bardziej widzę, że to poważna wada sterowania pod względem programowym.

Jeszcze pewnie nie jeden jest ciekawy co serwisant mówił no i padały określenia: - maszyna dla początkujących na początek, ten typ tak ma, nie powinien się tak mylić, zdarzają się takie problemy u innych klientów ale nie aż tak duże.
Dobrze, że jest pełny monitoring biura bo pewnie nikt by w takie wypowiedzi nie uwierzył :)
Przyznał się też, że jest kilku klientów którzy mają zakaz kupowania od Nich maszyn ze względu na zwrócony sprzęt który nie spełnił oczekiwania co do dokładności.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”