Nagła utrata kąta prostego

Wycinarki i grawerki laserowe oraz ogólne dyskusje dotyczące laserów

Autor tematu
Daveed
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 20
Rejestracja: 18 lis 2013, 19:05
Lokalizacja: Polska

Nagła utrata kąta prostego

#1

Post napisał: Daveed » 04 kwie 2015, 18:41

Witam,
mam pewien problem z laserem co2 prod. chińskiej, mianowicie stracił "zdolność" tworzenia kątów prostych, co ciekawe ot tak, wcześniej działał bez uwag.
Może opisze moje skojarzenia.
Pewnego dnia pracownik poinformował mnie o wadliwej pracy maszyny, po prawej stronie stołu roboczego przecinał materiał, po lewej juz nie, pozostawiał linie jak przy grawerowaniu.
Na pierwszy rzut oka wyglądało to, jakby soczewka zmieniła kąt odbicia lasera i czym dalej głowica była, tym rozproszenie większe i poza obszar przedostatniej soczewki. Szybka regulacja i tniemy dalej.
Po paru dniach od tej usterki, cieliśmy kwadraty i okazało się, że nie ma kąta prostego, całkiem spore odchylenie, ok 5mm na 50 cm.
Skojarzylem ten problem z usterką, z utratą mocy po lewej stronie stołu. Coś jakby, przekrzywiła się maszyna na prowadnicach, tylko jakim cudem?
Pewniaki:
Projekt jest na 100% prostokątem 4x90 st.
Tnie każdym razem taki sam, niechciany kąt.

Moje pytanie jest następujące.
1. Co mogło wpłynąć na przekrzywienie maszyn? (pracownik mówił, że żadnych mechanicznych uderzeń nie było).
2. Czy ustawienie soczewek może mieć na to wpływ?
3. Czy możliwe, zeby jedna z osi się przekrzywiła? (podejrzewam X)
4. Ewentualna metoda korekty? (rozebrać, czyścic, skreić?)



Za pomoc z góry dziękuje.

Obrazek



Tagi:


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#2

Post napisał: dasza77 » 04 kwie 2015, 18:48

Pracownik nigdy (prawie nigdy) nie powie prawdy- skąd ja to znam -samo się uszkodziło.
Najprawdopodobniej uderzył z boku w ruchoma belkę lasera np. gdy zakładał duzy i ciężki arkusz materiału.


Autor tematu
Daveed
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 20
Rejestracja: 18 lis 2013, 19:05
Lokalizacja: Polska

#3

Post napisał: Daveed » 04 kwie 2015, 19:06

dasza77 pisze:Pracownik nigdy (prawie nigdy) nie powie prawdy- skąd ja to znam -samo się uszkodziło.
Najprawdopodobniej uderzył z boku w ruchoma belkę lasera np. gdy zakładał duzy i ciężki arkusz materiału.
Słowo klucz - pracownik - tak masz racje, nigdy nie powie prawdy. Ale z drugie strony, nie byłoby czym uderzyć, aby przestawić takie szyny. Laser jest 90x60 i ma solidną konstrukcję.
Tym laserem tne tylko sklejkę i to tę 3mm. by musiał cała paletą sklejki zawalić aby się przestawiło. No ale za dużo w życiu widziałem, żeby to wykluczyć.
Szukamy dalej.


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#4

Post napisał: dasza77 » 04 kwie 2015, 19:23

tym samym kątownikiem sprawdź kolego czy ruchoma oś jest prostopadła do osi nieruchomej.
Gdyby nie była (ewidentne uderzenie) , wtedy poluzuj rolki napinające z jednej strony i ustaw aby była prostopadła. Roboty na 15 minut. Alleluja i do przodu :wink:


rendejad
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 438
Rejestracja: 25 paź 2011, 09:02
Lokalizacja: Miasteczko

#5

Post napisał: rendejad » 04 kwie 2015, 19:51

Albo sumiarką zmierz odległość belki od końca prowadnic osi Y.
Tylko odjedź trochę bo nie wsadzisz suwmiarki.


grzegorz1965
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 109
Rejestracja: 25 gru 2007, 14:31
Lokalizacja: Sosnowiec

#6

Post napisał: grzegorz1965 » 06 kwie 2015, 14:09

Wedlug mnie nie musiało dojść do uderzenia materiałem w belkę.
Nie wiem jaki dokładnie masz laser, ale zakładając ze po bokach masz dwie prowadnice liniowe osi Y. Belka jest przymocowana do wózków (łożysk liniowych).
Dodatkowo do tego punktu przymocowane są napinaczami paski zębate które są z tyłu opasane na wałkach zębatych i pracują synchronicznie. Mimo iz prostopadłość powinny zachować zespoły łożyskowania liniowego to w przypadku przeskoczenia paska zębatego po którejś ze stron na wałku zebatym ,mogło nastąpić skoszenie belki portalu.W wyniku skoszenia przestała być prostopadła i pojawił sie problem z ogniskowaniem.
Problem został rozwiązany justowaniem luster ale krzywa geometria układu pozostała.
Jeżeli pasek był w złym stanie lub stracił naciąg a portal uderzył w trakcie cięcia, bazowania,lub pracy przy szybkiej zmianie kierunku lub czasami przy przejściu z grawerowania do cięcia, to paski w stanie napięcia utrzymują krzywo belkę. Dalej pracują synchronicznie ale ze skosem.
To są tylko domysły na odległość ale z przeskokiem paska w czasie uderzenia głowicy miałem do juz do czynienia. Co do metody naprawy nie wypowiadam sie bo nie widze tej maszyny.Najpierw trzeba dobrze rozpoznać uszkodzenie zeby nie rozregulować prowadnic.


laserki
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 327
Rejestracja: 09 mar 2009, 15:41
Lokalizacja: SpodSamiuśkichGórek

#7

Post napisał: laserki » 06 kwie 2015, 19:40

15 lat serwisuję różne plotery i nie spotkałem się ze zjawiskiem samoistnego 'przeskoczenia" paska. Może się zdarzyć w nowej maszynie jak chińczyk zapomni coś dokręcić ale nie w takiej, która już trochę pracuje. Współczesne paski są zbrojone i trzeba by chyba kilkunastu lat ciężkiej pracy żeby się na tyle poluzowały.
Jedynym przypadkiem kiedy to się może zdarzyć samoistnie jest błąd obsługi.
Zbyt duża prędkość w osi Y (szarpnięcie), zagęstniały do postaci smoły smar na prowadnicach + zimno w pomieszczeniu, itp.


Autor tematu
Daveed
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 4
Posty: 20
Rejestracja: 18 lis 2013, 19:05
Lokalizacja: Polska

#8

Post napisał: Daveed » 06 kwie 2015, 23:45

grzegorz1965 pisze:Wedlug mnie ....
Tak masz rację, prowadnica X nie była prostopadłą do Y.
Maszyna czasem potrafi wyjść poza pole robocze i tłucze w ograniczniki, kto wie, może akurat te drgania wpłynęły na to i oś X się wykrzywiła.
Podjąłem się ich regulacji, efekt jest widoczny gołym okiem. Jednak perfekcji nie ma, nadal materiał lekko odstaję od kątownika.
Macie może jakieś sprawdzone metody regulacji prowadnicy?
W posiadaniu mam tylko standardowy kątownik.


dasza77
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 5
Posty: 1116
Rejestracja: 14 maja 2006, 17:34
Lokalizacja: Ełk

#9

Post napisał: dasza77 » 06 kwie 2015, 23:52

miałem racje, zawinił pracownik lub osoba obsługująca.
Uderzenie w ogranicznik jest niedopuszczalne - masz uszkodzoną krańcówkę!!!


laserki
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 327
Rejestracja: 09 mar 2009, 15:41
Lokalizacja: SpodSamiuśkichGórek

#10

Post napisał: laserki » 07 kwie 2015, 00:42

dasza77 pisze:miałem racje, zawinił pracownik lub osoba obsługująca.
Uderzenie w ogranicznik jest niedopuszczalne - masz uszkodzoną krańcówkę!!!
Nie podpalaj się tak.
Chińczyki nie mają "krańcówek" z obu stron osi.
Po prostu oś X uderza w jakiś opór mechaniczny na końcu osi Y.
W większości znanych mi chińskich konstrukcji na końcach obu osi Y jest mocowanie rolki paska, które wystaje na tyle że belka osi X dalej nie pojedzie.
Po obu stronach w tym samym miejscu więc uderzenie w oba jednocześnie nie powoduje przekoszenia.
Czyli ktoś to musiał przekosić wcześniej.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Wycinarka Laserowa / Grawerka Laserowa / Lasery”