Strona 1 z 1

laser do cięcia pianki-gąbki?

: 23 mar 2015, 12:57
autor: Hrumque
Znajomy wymyślił sobie "chcę wycinać gąbkę laserem" - twierdzi że woda jest "be", ma być laser.
Problem w tym, że on chce ciąć dobre 10cm grubości gąbki.. Więc typowe ogniskowanie lasera na punkt odpada, musiałby to być laser z bardzo ostrym kątem skupienia (bardzo długim miejscem, którego gęstość mocy daje cięcie) ... o ile to w ogóle wykonalne.
Co o tym sądzicie? Jakiego lasera by trzeba było użyć, by to miało szanse powodzenia?
Ja tam odsyłam do gorącego drutu albo wody/powietrza, ale twierdzi, że "to jest źle" ...

: 23 mar 2015, 16:57
autor: rendejad
Teoretycznie się da. Mocniejszy laser i bardzo długa ogniskowa.
Trzeba by sprawdzić jak się ta pianka zachowuje, bo nie każda dobrze się tnie.
Niektóre idealnie a niektóre mają nadtopienia.
Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
No i trzeba mieć świadomość, że idealnie pionowa krawędź cięcia nie będzie.

: 23 mar 2015, 17:16
autor: diodas1
A może w ogóle wymontować soczewkę i ciąć wiązką jaka wychodzi z lasera. W końcu gąbka to nie stal. A jeżeli gęstości mocy nie wystarczy to wiązkę można by wyszczuplić stosując dwie soczewki: pierwsza o długiej ogniskowej a za nią druga o najkrótszej możliwej. Odległość między soczewkami równa sumie obu ogniskowych. Przynajmniej teoretycznie to powinno zadziałać. Pierwsza skupi równoległą wiązkę w ognisku a druga rozbieżną wiązkę za tym ogniskiem znowu zamieni na równoległą ale o mniejszej średnicy. Kolimowanie przez precyzyjną regulację odległości między soczewkami.

: 23 mar 2015, 18:20
autor: Hrumque
rendejad pisze: Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
Ale o jakich mocach i długościach fali lasera mówimy?
Jakoś jak patrzę na chińskie "laser ploter" z tubą co2 o mocach 20-40W - to to ledwo graweruje na tworzywie i wypala deseczki jak cepelia lutownicą...

: 24 mar 2015, 01:19
autor: rendejad
Hrumque pisze:
rendejad pisze: Robiłem próby na laserze Synrada i 4cm szło pięknie.
Ale o jakich mocach i długościach fali lasera mówimy?
Jakoś jak patrzę na chińskie "laser ploter" z tubą co2 o mocach 20-40W - to to ledwo graweruje na tworzywie i wypala deseczki jak cepelia lutownicą...
Teraz dokładnie nie pamiętam jaka moc była potrzebna 30, może 40W ale to i tak nie ma znaczenia.
Każda gąbka będzie potrzebowała innej mocy.
Tu niczego bez prób nie zwojujesz.
I nie mówimy tu o laserach chińskich a o amerykańskim Synradzie.

: 24 mar 2015, 12:49
autor: laserki
diodas1 pisze:A może w ogóle wymontować soczewkę i ciąć wiązką jaka wychodzi z lasera. W końcu gąbka to nie stal. A jeżeli gęstości mocy nie wystarczy to wiązkę można by wyszczuplić stosując dwie soczewki: pierwsza o długiej ogniskowej a za nią druga o najkrótszej możliwej. Odległość między soczewkami równa sumie obu ogniskowych. Przynajmniej teoretycznie to powinno zadziałać. Pierwsza skupi równoległą wiązkę w ognisku a druga rozbieżną wiązkę za tym ogniskiem znowu zamieni na równoległą ale o mniejszej średnicy. Kolimowanie przez precyzyjną regulację odległości między soczewkami.
Diodas, ty jesteś jaki geniusz chyba.
Na moje oko to zrewolucjonizujesz tym pomysłem branżę.
Że też nikt wcześniej na to nie wpadł :mrgreen:

: 24 mar 2015, 13:39
autor: diodas1
Prawda?? No to jest już nas dwóch :mrgreen:

Re: laser do cięcia pianki-gąbki?

: 18 cze 2020, 14:51
autor: pitsa
Ktoś próbował tego pomysłu z parą soczewek do pianki?