Strona 1 z 2

LACENT - dodatkowe nacięcia na granicach segmentów

: 08 paź 2014, 08:33
autor: Borten
Dzień dobry wszystkim.
Wycinamy na tkaninach poliamidowych elementy do szycia poduszek powietrznych. Ruchoma głowica lasera (generator Rofin DC025) tnie poszczególne detale albo - w przypadku większych wykrojów - ich fragmenty na wolno sunącym pakiecie tkaniny. Proces jest podzielony na kilka segmentów, zależnie od długości nestingu. Od czasu do czasu na granicach tych segmentów pojawiają się w różnych miejscach dodatkowe nacięcia (np. w odległości ok. 1 mm od krawędzi dobrze wyciętego otworu pojawia się dodatkowy łuk długości 3-4 mm). W pojawianiu się tych błędów nie widać żadnej logiki, poza przywiązaniem do granic segmentów.
Widział kto kiedy takie dziwactwo? Będę wdzięczny za każdą budującą sugestię. Mogę podesłać zdjęcia i inne informacje.
Pozdrawiam

: 08 paź 2014, 09:42
autor: guardian_angel
Jeśli plik cięcia jest ok to raczej wygląda mi na odbitą wiązkę od jakiegoś elementu, ale tylko przypuszczam. Dobrze by było żebyś umieścił jakieś zdjęcia jak to wygląda.

: 08 paź 2014, 10:08
autor: laserki
99% źle ustawiona optyka.

: 08 paź 2014, 10:26
autor: Borten
Tak to wygląda na fotkach. Optykę sprawdzaliśmy - jest OK, odbicia to też nie są, bo zbyt ładne ;-)

Obrazek

Obrazek

Laser ma strefę roboczą o długości 90 cm i takie też maksymalnie fragmenty może wyciąć (czyli głowica wycina kawałek, odjeżdża do innego miejsca, a po przejeździe tkaniny wraca i docina resztę). Od razu dodaję: nie jest to też problem synchronizacji, tzn. trafienia w punkt końcowy poprzedniego cięcia.

Dzięki z góry za pomoc

: 08 paź 2014, 11:00
autor: guardian_angel
Czy to na pierwszym zdjęciu to jest od strony cięcia czy od strony stołu, taśmy. Wygląda to tak jak by wiązka odbijała się od stołu i była bardzo rozproszona, bo na okręgu nawet nie widać przypalonych krawędzi, a ta linia jest mocno rozogniskowana. Jeśli to powtarza się tylko w konkretnym obszarze to również stawiam na optykę, źle skalibrowana brudna, lub jakieś zwierciadło "przypalone" w konkretnym punkcie i rozszczepia wiązkę. Raczej wykluczam przemieszczenie materiału podczas wycinania, wtedy elementy dalej położone by się zgrywały.

: 08 paź 2014, 11:26
autor: Borten
Dzięki za zaangażowanie.

Widok z góry, od strony głowicy czyli cięcia. Na drugim zdjęciu tak samo, tyle że tu dwie paczki wykrojów są położone jedna na drugiej.

Wg nas powtarzalność błędu wynika z rozmieszczenia detali w nestingu względem segmentów, na które program dzieli nesting (patrz: obrazek poniżej; czerwone linie to kontury do wycięcia, czarne przerywane - granice kolejnych stref). Jeżeli krawędź otworu zahaczy o taką granicę, to czasem (ale nie zawsze) pojawia się taki dodatkowy babol.

Obrazek

: 08 paź 2014, 11:52
autor: guardian_angel
Czyli wychodzi na to że sam sobie rozwiązałeś problem. Może inny układ nestingu rozwiąże problem. Będzie trochę więcej odpadku materiału, ale mniej odpadu nieudanych wycięć, bądź co bądź to są poduszki powietrze :) Teraz być może są za duże przesunięcia na taśmie dlatego ciecie 2 raz tego samego elementu nie zgrywa się z poprzednim segmentem.

: 08 paź 2014, 12:13
autor: Borten
Próbowaliśmy już różnych nestingów, jak i manipulowania szerokością segmentu (o różnych akcjach z optyką czy przesuwem tkaniny nie wspomnę). Co najwyżej błędy pojawiają się w innych miejscach, bo granice segmentów gdzieś przecie muszą być, więc przy 7-metrowym stole zawsze jakiś otworek na którąś wlezie.
Tak czy inaczej to tylko sposoby na obejście problemu, a fajnie by było poznać jego przyczynę...

: 08 paź 2014, 20:56
autor: rendejad
Jak dla mnie cuda to się w bajkach zdarzają a w maszynach co najwyżej niedokładności.
To coś wygląda dokładnie tak samo jak część wiązki odbitej wewnątrz pionowego tubusa w którym jest soczewka.
Jeśli to się zdarza PO przesunięciu "segmentu" materiału to może być jakiś luz aktywowany przez ruch taśmy (silników itp), luźna soczewka, optyka ustawiona na 95% czy coś innego powodującego chwilowe odbicie.
To, że jak pisze anioł_stróż fałszywa wiązka jest rozproszona to może być właśnie efekt "ślizgania" się części wiązki wewnątrz tubusa lub odbicia od którejś krawędzi.
Były próbowane różne nestingi więc soft został praktycznie wykluczony.

: 09 paź 2014, 06:42
autor: Borten
Dziękuję za ciekawą sugestię ze "ślizganiem" się wiązki. Sprawdzimy...
Macie jakieś fotki, żebym mógł zobaczyć, jak coś takiego wyglądało u Was?
rendejad pisze:Jeśli to się zdarza PO przesunięciu "segmentu" materiału to może być jakiś luz aktywowany przez ruch taśmy
Problem w tym, że w tej maszynie nie ma skokowego przesuwu materiału segment po segmencie, bo ona tnie "w locie", czyli na sunącej wolno tkaninie. Z drugiej strony maszyna, choć nadal w świetnej kondycji, jest już dość stara...
Nie wydaje się Wam jednak, że kontury i kształty tych dodatkowych nacięć, bliźniaczo podobnych do oryginalnych detali, są zbyt regularne, jak na mechaniczne pochodzenie?