Strona 1 z 3
Koniec tuby?
: 08 maja 2013, 23:55
autor: macmark
Dzisiaj podczas grawerowania gumy stemplarskiej w połowie coś się stało z mocą lasera, jakby ją stracił

- zaczął dziwnie grawerować, płytko, a przy cięciu przepalił gumę na szerokość 1 mm. Barwa zmieniła się z białej na lekko czerwoną. Gdy przełączyłem na drugą tubę (Universal 2 x 50W) to wszystko poszło normalnie.
Wcześniej było wszystko ok, naraz coś się stało. Dodam, że w pomieszczeniu było bardzo wilgotno, po włączeniu kompresora nawet odwadniacz nie pomógł i poleciała woda na soczewkę. Oczywiście wszystkie szkła/lustra wyczyściłem potem, ale to nie pomogło.
Czy to koniec tuby (tuba pełnoletnia, ale pół roku temu miała 100% mocy)?
: 09 maja 2013, 01:20
autor: mitek
Swietne odwadniacze to ziembicze odwadniacze. Schladzaja powietrze tak by para sie skroplila. Polecam.
Co do samej tuby nie znam odpowiedzi.
: 09 maja 2013, 09:19
autor: bratanek65
W takich warunkach nie powinno się uruchamiać żadnego urządzenia elektronicznego a co dopiero lasera.
Układy pompujące rezonator działają identycznie jak nadajniki radiowe, duży prąd emitowany przy kilkudziesięciu Mhz.
Przy naprawie takich zasilaczy zalecane jest montować elementy w rękawiczkach, żeby nie zostawić na nich potu i tłuszczu z rąk.
Przy takiej wilgotności musiało się coś usmażyć.
Aż dziwne, że przy awarii jeszcze w ogóle "dycha".
: 09 maja 2013, 10:50
autor: macmark
Wilgotność w pomieszczeniu 70%, co biorąc pod uwagę niedoskonałości higrometru, może oznaczać, że realnie jest 75%. W specyfikacji urządzeń mam wilgotność do 80% (zalecane 40-60)... Czy nie powinienem uruchamiać lasera, solwentu itd.?
: 09 maja 2013, 18:39
autor: bratanek65
Przy 70% w normalnej temperaturze nie następuje kondensacja pary, więc ktoś ściemnia.
Albo ty albo twój higrometr.
: 09 maja 2013, 21:11
autor: macmark
bratanek65 pisze:Przy 70% w normalnej temperaturze nie następuje kondensacja pary, więc ktoś ściemnia.
Albo ty albo twój higrometr.
Dzisiaj kupiłem 2 higrometry i każdy pokazuje teraz 20 st.C i 85% w pomieszczeniu lasera. Z racji tego, że to pomieszczenie piwniczne, to podejrzewam, że cały czas tak jest wiosną/latem. Woda lała się tylko z nadmuchu, mimo, że przepuściłem przez odwadniacz. Czuć tą wilgoć, ale nie na tyle, żeby coś gdzieś było mokre. Laser cały czas pracował w takich warunkach.
Może jednak tuba wyzionęła ducha z przepracowania/starości? Ale dziwne, że tak nagle podczas grawerowania.
: 09 maja 2013, 21:22
autor: mitek
A spuszczasz wode z kompresora? Osuszacze o ktorych wspomniales nie za dobrze dzialaja i normalne ze przy starcie cos chlapnie z instalacji...
: 09 maja 2013, 22:05
autor: cinematic2
Lasery CO2 RF raczej nie kończą się w ten sposób bez "okoliczności zewnętrznych"
Po prostu słabną.
Chyba, że coś im zaszkodzi. Np. woda w elektronice.
85% to dużo za dużo.
Dla wilgotności otoczenia 85% przy temperaturze 22 C dew point to 17 stopni C.
Samo się prosiło o skroplenie.
: 10 maja 2013, 00:32
autor: bh91
U mnie w pracy jest na higrometrze zimą od 20 do 40% latem od 60 do 90% :> Nie wiem czy to prawda czy nie - prezes osuszacza ani nawilżacza nie chce instalować - mamy drukować na UV i solwencie - jak sie zepsuje - naprawiamy
W innej firmie odpalałem drukarki wielkoformatowe (5m szer zadruku) przy 2 stopniach celsjusza

a wciskali mi kit ze prowadnic nie nasmarowałem jak wychodziło ze karetka się trzęsie przy każdym przejeździe
Tam właśnie, kierownik kazał mi podpiąć wężyk powietrzny na środek układu, aby "ciśnienie się równo rozeszło" xD
Wybaczcie za offtop

: 10 maja 2013, 11:34
autor: rendejad
Pierwsze prawo biznesu mówi:
Musisz dbać o swoje inwestycje.
Czyli w tym wypadku o warunki pracy swoich maszyn.
Kto tego nie robi nie jest biznesmenem tylko matołem.