cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam
Mam problem do rozwiązania ze stołem lasera chińskiego co2 100W.
Oryginalny stół, plaster miodu jest mocno niedokładny tzn pomiędzy użebrowaniem jest nierówny (po prostu wisi ) i trzeba podkładać pod materiał podkładki ,co jest pracochłonne ,poza tym często po cięciu sklejki palą się pozostałości i niszczy się materiał .
Na razie laser jest na gwarancji i nie chcemy go ruszać ,myślimy więc o tymczasowym stole nożowym nakładanym na ten oryginalny ,a po gwarancji dospawamy dodatkowe użebrowanie .
Chcemy to wykonać z aluminiowych "L" problem będzie z odbijaniem promienia lasera od aluminium .Czy jest sprawdzony sposób na pokrycie aluminium ,aby nie było refleksów i wytrzymało promień lasera ?
pozdr.

Aluminium nie odbija promienia lasera CO2. Musiało by być polerowane.
Dla pewności można powierzchnię "podrapać" czymkolwiek.

Dzięki za odpowiedź .
Robiliśmy próby z nowymi kształtownikami prosto ze sklepu i na spodzie pleksi pojawiły się ślady podtopienia w miejscach podparcia i w miejscach , gdzie 30 mm niżej jest drugie ramie L - ki .
Przetarłem drobnym papierem ranty i również są ślady na pleksi.
Może trzeba wypiaskować ew . pomalować czy proszkowo , czy też inaczej na czarny mat . Co kolega o tym sądzi ?
pozdr.

Farba proszkowa się spali. Im ciemniejsza tym szybciej.

To może jakieś inne powłoki np. elektrochemiczne ?
Niewątpliwie spód pleksi ma ślady od refleksów .

pozdr.

To nie od odbicia, a raczej struga gorącego powietrza + dym inaczej układa się przy krawędziach podpór z racji obiegu powietrza pomocniczego. Spróbuj podłożyć cokolwiek pod pleksę tak aby uzyskać min 3 mm przerwy (np kawałki odpadów pleksy) w miejscach gdzie nie będzie przepalana. Może mętnie tłumaczę, ale chodzi o to aby materiał palony nie leżał bezpośrednio na podporach aluminiowych. Trochę to kłopotliwe przy cięciu liter, ale przy regularnych kształtach bezproblemowe. Można np. położyć arkusz papieru i ustawić dużą prędkość cięcia. Następnie w miejscach przepalonych (poza linią cięcia) położyć podkładki, usunąć papier, położyć arkusz pleksy i powtórzyć cięcie już z nomalną prędkością.

pozdrawiam
Andrzej

Andrzej_kw pisze:To nie od odbicia, a raczej struga gorącego powietrza + dym inaczej układa się przy krawędziach podpór z racji obiegu powietrza pomocniczego.

To jeszcze muszę sprawdzić bo mam regulację powietrza do głowicy .Zastanawiają mnie tylko ślady o szerokości podpory (dolnej części "L" to jest niżej o 30mm) i wygląda na refleks.
Mam jeszcze dość szalony pomysł : podkładka z maty z włókna węglowego ,ciekawe czy laser to przetnie?

PS,dodatkowe podkładki poprawiają jakość ,ale to mogliśmy też robić przy oryginalnym stole,dlatego pomysł z dodatkowym równym stołem.
pozdr.

Moim zdaniem (podkreślam, moim) stół typu plaster miodu nadaje się do grawerowania. Do cięcia zdecydowanie lepszy jest stół typu nożowego. Dużo łatwiej można go utrzymać w czystości, co ma bezpośredni wpływ na jakość cięcia. Chińczycy stosują płaskowniki profilowane w formie noża (coś jakby połączenie prostokąta i w górnej części trójkąta). Wygląda to na odkuwkę. Szukałem takich w Polsce, ale chyba źle szukam, ponieważ nie znalazłem. Najbliższy temu kształtowi jest profil 10295 (SAPO), ale to też nie to. Przy zastosowaniu na stół kątowników tworzą się przestrzenie zakłócające prawidłową pracę wyciągu.

pozxdrawiam
Andrzej

Andrzej_kw pisze:Moim zdaniem (podkreślam, moim) stół typu plaster miodu nadaje się do grawerowania

Moim skromnym zdaniem też .
Dzisiaj zmontowaliśmy taki stół z kątowników al 20X30 .
Oprócz tych podtopień ma jeszcze jedną wadę ,którą zauważyłem : przy cięciu małych elementów zdarza się ,że element spadnie pod wycinany następny element i zostaje uszkodzony .Trzeba by wymontować ten stół oryginalny i wyciągać elementy z pod lasera .

Może jeszcze jakieś rady ?

pozdr.

Stół plaster miodu jest przeznaczony głównie do cięcia materiałów lekkich w obróbce np papier, laminaty. Sam mam 2 stoły jeden brudny tylko do sklejki, a drugi czysty do pozostałych materiałówi. Ten do sklejki jest faktycznie bardzo zużyty, był nawet 2 razy czyszczony silnymi detergentami, a blaszki aluminiowe już się odkształciły, ale nie ma to zasadniczo żadnego wpływu na cięcie sklejki. Miałem ten sam problem z plexą, też pojawiały się reflexy od spodu, nie tyle co okopcenia ale odbita wiązka od balszki plastra. Zrobiłem sobie doraźnie stół na szpilkach tzn przyciełem sklejkę do formatu wycinanego elementu, ponawiercałem otworki i włożyłem w nie metalowe pręciki, ala igły o jednakowej długości ok 5-7 cm. Rozmieszczone były tylko w miejscach gdzie nie idzie wiązka lasera. Koszt wykonania niewielki, a szpilki można wykorzystać do następnego projektu cięcia. Efekt osiągniety był taki: super przepływ powietrza nad i pod materiałem, sklejka pochłaniała wiązkę rozogniskowaną więc zero odbić wiązki i okopceń pod spodem plexi.