Strona 1 z 1

Cięcie glazury

: 30 mar 2011, 11:24
autor: waldemas1
Witam tniecie plastyk a czy ktoś próbował ciąć glazurę , nie chodzi mi o zwykłe cięcie co robi maszynka do glazury , ale o wzorki ,tzw. "wywijasy" .Jeśli tak to jakie warunki do spełnienia i zagrożenie .

: 30 mar 2011, 15:14
autor: Emergency_Stop
Z kafelkami problemów mieć nie będziesz, testowałem na azocie i powietrzu. Pojawia się szklany grad, który bezboleśnie odpada. Poza tym cięcie szło bezboleśnie. Dobrze po wycięciu poczekać trochę aż materiał ostygnie i dopiero obrabiać. Z kamiennymi płytami było już gorzej, rozsypywały się w drobny mak w momencie jak chciałem wycięty detal zdjąć z maszyny i to pomimo wystudzenia.

: 30 mar 2011, 18:39
autor: hejda
witam to na laserze mozna ciac takie plytki podlogowe ?? jak

: 30 mar 2011, 20:22
autor: Sylwek Byliński
Witam
Emergency_Stop
czy możesz podać więcej szczegółów jaki laser ,jakiej mocy i co to były z kafelki.
Pozdro :wink:

: 30 mar 2011, 21:36
autor: bartuss1
ciąłem kafelki na laserze 80W, ale na kilka razy, bo na raz to tylko grawer wychodzi
kafle ceramiczne ma sie rozumiec
próbowałem też na granitowym "kocim łbie" coś tam było widac

: 02 kwie 2011, 12:52
autor: Emergency_Stop
Sylwek Byliński: Na Mazakach jednak marka maszyny nie ma tu znaczenia. Jeśli chodzi parametry to metodą prób i błędów dobierałem odpowiednią. Pamiętam, że kilka sztuk spokojnie wycinałem na 1000W plus azot. Z pewnością można i mniejszą mocą ale mi się spieszyło ;). Kafelki były różne, różniste bo wycinałem testowo, jakiej marki i z którego sklepu... nie mam zielonego pojęcia.

: 02 kwie 2011, 18:25
autor: Sylwek Byliński
Witam Emergency_Stop
Nie chodziło mi oto jakiej marki są i z jakiego sklepu, bardziej interesowało mnie to czy to była glazura,terakota czy gres. Ale i tak dzięki za dopowiedz . :mrgreen:

: 02 kwie 2011, 20:46
autor: waldemas1
A jaką strona do góry.

: 03 kwie 2011, 22:36
autor: Emergency_Stop
Sylwek Byliński: zrozumiałem pytanie, sęk w tym że tych materiałów było sporo i później już tylko kładło się na stół i wycinało. Gres jak pamiętam kruszył się, z glazurą problemu nie było.

Na stół kładziemy oczywiście wzorem do góry, tak jak pisałem wcześniej na dolnej krawędzi pojawiały się "grad" łatwo schodzący pod palcem.