Chińczyk K40 Przebicie WN
: 01 lip 2021, 14:08
Pozdrawiam Szanownych Kolegów,
Od paru lat jestem w posiadaniu chińskiego lasera K40 i oprócz ustawienia optyki i smarowania nic więcej w nim nie robiłem. Używany jest sporadycznie i raczej na krótkich wycinkach typu jakiś grawer na powierzchni malowanej, wycięcie literek czy wzoru z plexi, ogólnie nic specjalnego i nic wymagającego. Ostatnio chciałem coś tam sobie wygrawerować i zauważyłem zanik mocy oraz trzaski w komorze tuby laserowej. Otworzyłem i było widać, że WN przebija do obudowy. Próbowałem to w jakiś konkretny sposób połączyć ale nic nie zdaje egzaminu, iskra zawsze przebija przez warstwę zabezpieczającą i przeskakuje do obudowy. Standardowo było tak, że przewód zasilający zakręcony był na trzpieniu wystającym z tuby i też tak zrobiłem. Przetarłem trzpień papierem ściernym, przyciąłem przewód i zakręciłem go ponownie. Całość próbowałem zaizolować zarówno termoglutem, taśmą kaptonową jak i taśmą teflonową. Wszystko na grubo. Niestety napięcie dalej przebija. Rura jest szczelna, woda płynie bez problemu, nie widać pęknięć. W jaki sposób zabezpieczyć aby napięcie nie przebijało do obudowy? Czy to może być skutek mikropęknięć lub jakichś innych przyczyn uszkodzenia samej tuby?
Od paru lat jestem w posiadaniu chińskiego lasera K40 i oprócz ustawienia optyki i smarowania nic więcej w nim nie robiłem. Używany jest sporadycznie i raczej na krótkich wycinkach typu jakiś grawer na powierzchni malowanej, wycięcie literek czy wzoru z plexi, ogólnie nic specjalnego i nic wymagającego. Ostatnio chciałem coś tam sobie wygrawerować i zauważyłem zanik mocy oraz trzaski w komorze tuby laserowej. Otworzyłem i było widać, że WN przebija do obudowy. Próbowałem to w jakiś konkretny sposób połączyć ale nic nie zdaje egzaminu, iskra zawsze przebija przez warstwę zabezpieczającą i przeskakuje do obudowy. Standardowo było tak, że przewód zasilający zakręcony był na trzpieniu wystającym z tuby i też tak zrobiłem. Przetarłem trzpień papierem ściernym, przyciąłem przewód i zakręciłem go ponownie. Całość próbowałem zaizolować zarówno termoglutem, taśmą kaptonową jak i taśmą teflonową. Wszystko na grubo. Niestety napięcie dalej przebija. Rura jest szczelna, woda płynie bez problemu, nie widać pęknięć. W jaki sposób zabezpieczyć aby napięcie nie przebijało do obudowy? Czy to może być skutek mikropęknięć lub jakichś innych przyczyn uszkodzenia samej tuby?