Laser kiepsko graweruje
: 04 lut 2021, 21:07
Witajcie!
Niestety mam problem, bo mój 80 W chińczyk przestał poprawnie działać. Ostatnio chciałem grawerować w białym laminacie grawerskim, ale po uruchomieniu lasera jakby stracił prawie całą moc. Poprawiłem pompkę, upewniłem się, że jest przepływ, poprawiłem wtyczki od pompki i sprężarki, przelutowałem na nowo kable dochodzące do tuby lasera. Z czego jeden dochodził do już gotowego kabla wchodzącego do tuby, a drugi do kontaktu w postaci pręta od strony wylotu tuby. Zdziwiło mnie, że wyglądał on tak:
Czyżby szkło pękło i kontakt skorodował wewnątrz tuby?
Niemniej, nie wiedząc, czy może mieć to decydujący wpływ na działanie lasera, czy nie, wyjustowałem wiązkę i sprawdziłem, czy działa. Trochę mocy wróciło, ale pleksę ciął przy zaledwie 1/5 prędkości tego co przed awarią. Jest to słabo, ale grawerowanie to dopiero dramat:
Górny napis powstał przy jednym przebiegu, a dolny przy dwóch. Parametry to 80 W x 15%, 100 mm/s, odstęp 0.05 mm. Żeby było klarowniej widać co się dzieje zaznaczyłem opcję, żeby grawerował biegnąc w 1 stronę.
Widać, że niektórych linii nie zrobił w ogóle, ale chyba jest to losowe, skoro robiąc to 2 razy nic nie zostaje. Widać też wyraźnie "ogonki", ale tylko po lewej stronie, jakby laser świecił dłużej niż trzeba. Ale to też wygląda losowo.
Sprawdzałem, jak zachowuje się sama tuba i w trakcie cięcia wygląda to tak:
https://youtu.be/DOMHsypTmaI
Pozornie dobrze, choć światełko tańczy w okolicach elektrody, a za nią rusza się jeszcze bardziej i nie jest już różowe, a bardziej niebieskie.
W przypadku grawerowania wygląda to tak:
https://youtu.be/U62lOhde_ow
Jasne i różowe jest na obu krańcach tuby, podczas gdy środek jest dużo ciemniejszy, przy włączonym świetle praktycznie go nie widać.
Czy wiecie, co może być przyczyną problemów i co zrobić, żeby laser zaczął dobrze pracować? Tuba do wymiany? Czy może raczej zasilacz? No chyba, że da się to jakoś naprawić.
Za wszelkie porady i sugestie z góry dziękuję
Niestety mam problem, bo mój 80 W chińczyk przestał poprawnie działać. Ostatnio chciałem grawerować w białym laminacie grawerskim, ale po uruchomieniu lasera jakby stracił prawie całą moc. Poprawiłem pompkę, upewniłem się, że jest przepływ, poprawiłem wtyczki od pompki i sprężarki, przelutowałem na nowo kable dochodzące do tuby lasera. Z czego jeden dochodził do już gotowego kabla wchodzącego do tuby, a drugi do kontaktu w postaci pręta od strony wylotu tuby. Zdziwiło mnie, że wyglądał on tak:

Czyżby szkło pękło i kontakt skorodował wewnątrz tuby?
Niemniej, nie wiedząc, czy może mieć to decydujący wpływ na działanie lasera, czy nie, wyjustowałem wiązkę i sprawdziłem, czy działa. Trochę mocy wróciło, ale pleksę ciął przy zaledwie 1/5 prędkości tego co przed awarią. Jest to słabo, ale grawerowanie to dopiero dramat:

Górny napis powstał przy jednym przebiegu, a dolny przy dwóch. Parametry to 80 W x 15%, 100 mm/s, odstęp 0.05 mm. Żeby było klarowniej widać co się dzieje zaznaczyłem opcję, żeby grawerował biegnąc w 1 stronę.
Widać, że niektórych linii nie zrobił w ogóle, ale chyba jest to losowe, skoro robiąc to 2 razy nic nie zostaje. Widać też wyraźnie "ogonki", ale tylko po lewej stronie, jakby laser świecił dłużej niż trzeba. Ale to też wygląda losowo.
Sprawdzałem, jak zachowuje się sama tuba i w trakcie cięcia wygląda to tak:
https://youtu.be/DOMHsypTmaI
Pozornie dobrze, choć światełko tańczy w okolicach elektrody, a za nią rusza się jeszcze bardziej i nie jest już różowe, a bardziej niebieskie.
W przypadku grawerowania wygląda to tak:
https://youtu.be/U62lOhde_ow
Jasne i różowe jest na obu krańcach tuby, podczas gdy środek jest dużo ciemniejszy, przy włączonym świetle praktycznie go nie widać.
Czy wiecie, co może być przyczyną problemów i co zrobić, żeby laser zaczął dobrze pracować? Tuba do wymiany? Czy może raczej zasilacz? No chyba, że da się to jakoś naprawić.
Za wszelkie porady i sugestie z góry dziękuję