cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam . Stoimy przed zakupem wycinarki laserowej . Budżet to 300tys zł . Pod uwagę bierzemy chińczyki na początek . A mocno zastanawiamy się nad firmą cormak . I pytanie brzmi czy ktoś miał do czynienia z taką wycinarka laserowa głównie chodzi o awaryjnosc i dostęp do części zamiennych i serwisu.

zmiana-ustawien-w-osi-x-t106454.html

Jak widać, tak nie do końca chłopaki maja opanowany sprzęt, który sprzedają.

Generalnie trudno się raczej spodziewać po firmach sprzedających "wszystko", od wykałaczek po lasery, dobrze rozbudowanego i dedykowanego serwisu pod jakieś konkretne maszyny. Raczej mają tylko ludzi, którzy z racji właśnie mnogości asortymentu muszą ogarnąć to "wszystko", a więc przy bardziej skomplikowanych przypadkach, np. wymiany światłowodu, mogą się wyłożyć.

Dziękuję za odpowiedź . Od napisania postu trochę się zmieniło więc i budżet wzrósł dwukrotnie . Więc pozbieraliśmy oferty na wycinarki laserowej w tym przedziale cenowym od firm takich jak
Cormak
Digima
Seron
Weni solution - ta akurat chyba najgorzej wypada

Serwis najważniejszy . A najważniejsze w tej maszynie albo istotne jest źródło . Ipg albo rycus . Ipg podwaja koszt wycinarki a ztego co się dowiedziałem to rycus to nawet "lepsza" kopia ipg. Chciałbym bardzo poznać opinie odnośnie właściciela takiej wycinarki z którejś wyżej wymienionych firm . Bo na pewno takowi w Polsce są.

I jeszcze jedno pytanie
Inwestować w produkt nowej technologii fiber czy jednak poszukać wycinarki laserowej CO2
Używanych wycinarek fibrowych wyżej wymienionych firm nie ma na rynku wtórnym a i tych markowych też jest niewiele .
Nie wiemy co i tym myśleć .

Cormak, seron...
Lepszych nie ma?

A kimla?

Chyba nie ten budżet

W tej sytuacji to im tańsza tym lepsza.
Ponieważ im mniej zapłacimy za laser tym miej będziemy mieli wyrzuconych pieniędzy.

Ale gdy autor podwoił budżet, to może jeszcze raz podwoi, a wówczas już przekroczy barierę komercyjnej użyteczności, która leży gdzieś w okolicach miliona zł.

nicek pisze: ↑

17 gru 2020, 11:14

Ale gdy autor podwoił budżet, to może jeszcze raz podwoi, a wówczas już przekroczy barierę komercyjnej użyteczności, która leży gdzieś w okolicach miliona zł.

Ale Ty masz klapki na oczach ...
Znalazłeś sobie rynkową niszę, w porządku, to nic złego, ale zrozum że poza twoim podwórkiem jest jeszcze wielki świat, w którym obowiązują inne zasady.
Nie każdy kto kupuje laser musi robić usługi na trzy zmiany.
I są ludzie którzy po prostu wolą kupić maszynę zamiast zmienić samochód.
Tak, jak ktoś sobie kupi Bugatti i wyłoży salon włoskim marmurem, to nie będziesz zrzędził że wywalił kasę w błoto, ale jak kupi tani laser zaspokajający jego potrzeby to od razu wielki lament ...

arek.fremel pisze: ↑

17 gru 2020, 09:19

I jeszcze jedno pytanie
Inwestować w produkt nowej technologii fiber czy jednak poszukać wycinarki laserowej CO2

To zależy od tego, co chcesz nim ciąć. Jak tylko cienkie blachy, to lepiej fiber. Jak wszystkie grubości - w tych pieniądzach lepiej używany CO2. Posiadany, podwojony już budżet, może juz wystarczyć na dobrą maszynę, jest tutaj do przeczytania cały wątek:
uzywany-laser-co2-vs-nowy-fiber-t109066.html
Gdzie jego autor mówi nawet o niższych kwotach za używane 5kW Trumpfa.

(nie zwracaj tylko uwagi na kilka stron wypowiedzi jednego handlowca w tym wątku, usilnie zachwalającego swój produkt.)

tuxcnc pisze: ↑

17 gru 2020, 11:34

nicek pisze: ↑

17 gru 2020, 11:14

Ale gdy autor podwoił budżet, to może jeszcze raz podwoi, a wówczas już przekroczy barierę komercyjnej użyteczności, która leży gdzieś w okolicach miliona zł.

Ale Ty masz klapki na oczach ...
Znalazłeś sobie rynkową niszę, w porządku, to nic złego, ale zrozum że poza twoim podwórkiem jest jeszcze wielki świat, w którym obowiązują inne zasady.
Nie każdy kto kupuje laser musi robić usługi na trzy zmiany.
I są ludzie którzy po prostu wolą kupić maszynę zamiast zmienić samochód.
Tak, jak ktoś sobie kupi Bugatti i wyłoży salon włoskim marmurem, to nie będziesz zrzędził że wywalił kasę w błoto, ale jak kupi tani laser zaspokajający jego potrzeby to od razu wielki lament ...

W sumie bardzo dobre podsumowanie.

A może dla firmy autora wątku chiński laser będzie właśnie w pełni wystarczający.
To tak jak z rynkiem laserów mniejszej mocy, pewnie, że są jeszcze "dobre" produkty, ale jest też cała masa ludzi pracujących i zarabiających na chińskim i o wiele tańszym sprzęcie, który owszem, ma swoje wady i ograniczenia (co też nie oznacza, że "dobry" produkt jest ich całkowicie pozbawiony...). Ale robi detale. I szybciej się spłaca...

A czy polecilibyście koledze zakup chińskiego samochodu? Przecież jest pewnie o połowę tańszy...
Jedzie? Jedzie, to po co przepłacać?

No np. takie Volvo, to czemu nie. Też chińskie.