To, że ktoś nie wierzy że polska firma produkuje najmocniejsze lasery fiber na świecie jest problemem niewierzącego a nie produkującego:
http://www.kimla.pl/mov-124-Laser-fiber-8kW/1
Wymyślacie sobie szanowni koledzy sztuczne problemy choć dobrze wiecie, że firmy w których pracujecie są współczesnymi laserowymi dinozaurami produkującymi niby lasery fiber montując głowicę od lasera fiber na konstrukcję od lasera CO2 z systemami sterowania od frezarek.
Nie nasz problem, że wasi mocodawcy potrzebują na drobną zmianę kilku lat, a co dopiero pisać o zaprojektowaniu całej maszyny od podstaw.
To, że sprzedajecie jeden laser na 2 miesiące to również nie nasz problem.
Zdaję sobie sprawę, że nerwy wam puszczają jak sprzedaż siada, ale takie życie, jedni odchodzą drudzy przychodzą.
Rynek laserów w Polsce ciągle rośnie i trzeba go uzupełniać i to, że robią to polskie firmy należy cię cieszyć, a nie wciąż narzekać.
No oczywiście praca dla któregoś z dinozaurów tłumaczy panikę szanownych kolegów.
Pokażcie tak szybką i atrakcyjną cenowo wycinarkę światłowodową to na pewno odzyskacie rynek swoimi zastępami handlowców codziennie chcących jajko znieść aby ktoś kupił wasz laser.
Ale nie ma już Polaków mądrych po szkodzie. Teraz każdy dokładnie ogląda każdy milion zanim go wyda, a jeśli może kupić tańszą maszynę , która zastąpi dwie droższe to trudno się dziwić że się kolejka ustawia. Już nie wspominając o zdzieraniu na serwisie. Dinozaury zawsze były żarłoczne.
Sens użycia większej mocy nawet do cienkich blach jest taki, że laser 8kW tnie 2x szybciej od lasera 4kW, a laser 8kW kosztuje dużo mniej niż 2 lasery 4kW. Logiczne?
Jeśli nie to następny argument to zużycie mediów.
Jeśli nawet kupimy te 2 lasery 4kW to do wycięcia tej samej ilości części zużyjemy 2x więcej gazów 2x więcej prądu i 2x więcej części.
Poza tym będziemy potrzebowali 2x więcej miejsca na hali i kolejnego operatora.
Czy na prawdę nie widzicie swojej hipokryzji w waszych atakach?
Nie wiem o jakich "wiarygodnych źródłach" kolega pisze, ale mam wrażenie że to bardziej bajkopisarstwo i pobożne życzenia niż rzeczywiście wiarygodne źródła.
W rzeczywistości osobiście widzieliśmy jak w IPG każdy laser jest testowany na przebijaniu kilkuset otworów w grubej blasze miedzianej.
Żaden z dinozaurów nie pokazał na targach w poznaniu lasera z napędami liniowymi.
Dlaczego? A skąd ja mam wiedzieć? Niemiec pięknie szczerzył zębatkowe napędy ciągnące bramę, aż wstyd było patrzeć, że taka porządna firma nie może sobie z tym poradzić.
Szwajcar rozbawiał publiczność do łez mówiąc, że pokazywana maszyna ma napędy liniowe świecąc ogromnymi okrągłymi silnikami po obu stronach bramy, a Japończyk w ogóle nie podjął tematu napędów liniowych i udawał że nie rozumie pytania.
Koszty cięcia 50 zł to średnie techniczne koszty pracy zawierające gaz, prąd i elementy zużywające się. Jak policzyłem? Dodałem te trzy wartości do siebie

Jest to wartość średnia, przy tlenie jest trochę taniej, przy azocie trochę drożej, ale lasery Kimla mają np. technologię Common DC Bus, która w samych napędach oszczędza do 70% energii ponieważ oś hamująca oddaje energię do osi rozpędzającej się i zasilanie systemu posuwów sprowadza się do uzupełniania ubytków mocy a nie zasilania wszystkich napędów osobno. Skoro nie ma obciążenia od narzędzia to prawie cała energia zużyta do rozpędzenia osi może być odzyskana.
W sprawie kolizyjności głowicy przydadzą się statystyki.
Na kilkadziesiąt laserów Kimla pracujących w Polsce i zagranicą od kilku lat nie zdarzyło się aby ktoś uszkodził głowicę w stopniu większym niż uszkodzenie ceramiki?
Dlaczego?
Ponieważ w laserach Kimla jest cały szereg zabezpieczeń skutecznie przeciwdziałających takim zdarzeniom, jak predykcyjna generacja ścieżki, czy dedykowany bardzo szybki zintegrowany sterownik HSU.
Jeśli w firmie szanownego kolegi nie potraficie poradzić sobie z tym problemem to proszę mieć pretensje do waszych konstruktorów zamiast szukać rad u konkurencji.
W sprawie przeglądów laserów IPG kolega mi oczywiście wskaże na której rzekomo stronie dokumentacji jest zapis o konieczności przeglądów, ponieważ wielokrotnie czytając ten manual i może nie doczytałem o takiej konieczności.
Może jak w waszej firmie drobiazgowo analizowali manual IPG to przypadkowo zawieruszyła wam się kartka z waszej instrukcji?
Pytaniami o sposób pomiaru mocy szanowny kolega naprawdę mnie zaciekawił.
Na prawdę nie wiecie jak się mierzy moc w laserze światłowodowym na wyjściu???
Nie dziwię się w takim razie ,że jeszcze nie macie prawdziwego źródła włóknowego.
Wierzcie mi to są podstawy i dopóki nie odrobicie lekcji nie bierzcie się za takie rzeczy -szkoda czasu i pieniędzy. Klepcie sobie dalej te parowozy na CO2 i jakoś może uchowacie się jakoś na rynku.