Ploter tnąco grawerujący - Drewno
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 251
- Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
- Lokalizacja: Silesia
Dużo zmian frezów jak najbardziej ale po to są magazyny automatycznej wymiany..z magazynem na np 5-6 narzędzi można dłubać takie elementy bez najmniejszych problemów a za 100 000 można już kupić naprawdę wypasioną frezarkę z wrzecionem HF i automatem.
Ja bym nawet na wypasionym laserze nie ciął litego drewna bo nie po to on jest.
Ewentualnie jak koledzy wspominali przedtem frezarka + laser ale wtedy 100 koła raczej i tak pęknie.
Ja bym nawet na wypasionym laserze nie ciął litego drewna bo nie po to on jest.
Ewentualnie jak koledzy wspominali przedtem frezarka + laser ale wtedy 100 koła raczej i tak pęknie.
Tagi:
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 894
- Rejestracja: 29 sty 2008, 21:00
- Lokalizacja: Radom
Po co ich tak odstraszacie?! Maszyna z automatyczną wymianą narzędzia przyśpiesza pracę, ale zważcie na to że:
- kosmicznie podnosi to cenę
- trzeba napisać program odpowiedni
i tak jak już wspomniano - obsługa i ilości parametrów - jest trudniej
No i kolejna sprawa (o której również wspomniano) to że laserowy grawer nie ma strzępków jak frezowany. Z okopceniami sobie radzili szlifując górną płaszczyznę.
Ja to mam wrażenie, że robicie tu jakiś dziwny przerost formy nad treścią - myślicie, że dadzą 100tyś aby produkować drewnianą biżuterię?! Litości...
Frezarka prosta do drewnianych kształtów - Max 10.000 + laser techsola za 15.000 i to już im do tak freestajlowej rzeczy jaką są drewniane ozdoby starczy aż zanaddto.
Wiem wiem - powiecie, że chińskie to coś to sroś. Pokombinują to zrobią. Nie jest sztuką wywalić ogromną ilość hajsu. Równie dobrze mogą zamówić półprodukty i wykańczać.
Nie przewiozę szafki moim mercem bo nie po to on jest - kupie furgonetkę - aby było jak trzeba! Tak to jest u sąsiadów w DE - u nas sie kombinuje
Także trochę ogłady
- kosmicznie podnosi to cenę
- trzeba napisać program odpowiedni
i tak jak już wspomniano - obsługa i ilości parametrów - jest trudniej
No i kolejna sprawa (o której również wspomniano) to że laserowy grawer nie ma strzępków jak frezowany. Z okopceniami sobie radzili szlifując górną płaszczyznę.
Ja to mam wrażenie, że robicie tu jakiś dziwny przerost formy nad treścią - myślicie, że dadzą 100tyś aby produkować drewnianą biżuterię?! Litości...
Frezarka prosta do drewnianych kształtów - Max 10.000 + laser techsola za 15.000 i to już im do tak freestajlowej rzeczy jaką są drewniane ozdoby starczy aż zanaddto.
Wiem wiem - powiecie, że chińskie to coś to sroś. Pokombinują to zrobią. Nie jest sztuką wywalić ogromną ilość hajsu. Równie dobrze mogą zamówić półprodukty i wykańczać.
Ale jak tnie to czemu mieli by tego nie robić?!Ja bym nawet na wypasionym laserze nie ciął litego drewna bo nie po to on jest
Nie przewiozę szafki moim mercem bo nie po to on jest - kupie furgonetkę - aby było jak trzeba! Tak to jest u sąsiadów w DE - u nas sie kombinuje

Także trochę ogłady

-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 1037
- Rejestracja: 18 cze 2010, 12:22
- Lokalizacja: czasem Polska
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 167
- Rejestracja: 06 cze 2010, 18:56
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 202
- Rejestracja: 22 cze 2007, 11:43
- Lokalizacja: Głuszyca
Opiszę może swoją przygodę z czymś podobnym. Wycinałem kolczyki z drewna 10 mm różne wzory z grawerem ( drewno bukowe ) .
Całość była wycinana tylko laserem do tego były graweowane na grubość około 2 mm w głąb materiału przed grawerowaniem całość oklejałem taśmą malarską którą po skończonej pracy odklejałem. Boki wychodziły mi delikatnie brązowe ( duży nadmuch ).
Robiłem testy z materiałem 15 mm i już było widać jak ogniskowa mocno ucieka i nie wyglądało to już dobrze ale jeżeli zainteresowany zatrzymał by się na max 10 mm to będzie zadowolony z rezultatów z pracy lasera, a na pewno z szybkości i precyzji wykonanej pracy.
Jeżeli jesteś zainteresowany mogę zrobić ci test jak to wygląda bo jeszcze mam trochę materiału.
Całość była wycinana tylko laserem do tego były graweowane na grubość około 2 mm w głąb materiału przed grawerowaniem całość oklejałem taśmą malarską którą po skończonej pracy odklejałem. Boki wychodziły mi delikatnie brązowe ( duży nadmuch ).
Robiłem testy z materiałem 15 mm i już było widać jak ogniskowa mocno ucieka i nie wyglądało to już dobrze ale jeżeli zainteresowany zatrzymał by się na max 10 mm to będzie zadowolony z rezultatów z pracy lasera, a na pewno z szybkości i precyzji wykonanej pracy.
Jeżeli jesteś zainteresowany mogę zrobić ci test jak to wygląda bo jeszcze mam trochę materiału.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 167
- Rejestracja: 06 cze 2010, 18:56
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 3
- Posty: 3
- Rejestracja: 26 cze 2013, 10:05
- Lokalizacja: Lublin
Witam. Jesli mozna poprosic o probe jak to wychodzi laserem i jaki to model bedziemy wdzieczni. Firma good wood dziala na laserach marki universal lasers w wersi profesional o mocy 75 W . Nie bedziemy inwestowac w frezarki itp bo nie mamy zamiaru robic czegos droga trudniejsza ,jak projektowanie np dla frezarki wzoru. Dodatkowo chcemy aby bylo widac ze produk jest w pewnym sensie wypalany, nie wkazdym przypadku ale nie jest to dla nas zadna wada. Co do grubosci dowiedzielsmy sie tez ze max good wood pracuja na grubosci od 3 do 10 mm. Jezeli element ma byc grubszy jest wypalany w czesciach i klejony w calosc. Co do przypalonych krawedzi itp mamy zamiar tez malowac produkt wiec nie jest to problem. Wyslalismy zapytanie ofertowe do polskiego dyatrybutora maeki universal lasers wiec na czasie dowiemy sie jaka jest cena sprzetu na jakim pracuja ludzie z Good Wood. Jesli mial juz ktos kontakt z tym sprzetem badz ma opcje i typ maszyny ktora jest na tym samym poziomie wykonania i dzialania to prosimy o typy modeli. Reasumujac Nie kupimy fezarki. Inwestycja w chinski laser odpada. Laser + frezarka... Nie stac nas na dobry sprzet w takiej konfiguracji. Jesli trzeba bedzie i do 50 tys nie zakupimy laseru ktory bedzie w stanie wykonac nasz produkt na poziomie jaki oczekujemy bedziemy musieli poczekac i pozyskac srodki do zakupu odpowiedniej maszyny ktora zapewni prace nad naszym produktem.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 251
- Rejestracja: 03 gru 2007, 15:46
- Lokalizacja: Silesia
Hey
Platformy uniwersala VLS (czyli te ekonomiczne) 600 x 300 przy 60 W będą kosztować coś w granicach 80 000 pln. Podobnie jest w innych amerykańskich markach. 80W czy 75 W będzie troszke droższe.
Platforma PLS (profesjonalna) czyli te na której pracuje ta firma w stanach to dodatkowo pewnie z 30-50% do ceny VLS/a. czyli na 100% pęknie 100 000 netto.
Nie ma się co oszukiwać..na markowy laser z polem 600x300 i minimum 60 W trzeba mieć minimum około 80-100 koła.
Nie wiem dlaczego ludzie tak się boją frezarek, są trudniejsze w obsłudze ale są tańsze i pozwalają na znacznie więcej. Frezarka jest do opanowania naprawdę w krótkim czasie tylko trzeba tego chcieć.
Za markowego desktopa 400 x 300 na servo i magazynem na 5-6 sztuk narzędzi trzeba wydać jakieś 50-60 tyś netto. Markową krokówkę bez magazynu z dobrym wrzecionem można wychaczyć za 30 000 netto.
Jak chcecie robić wsze prace z klejonych plastrów robota na frezarce jest jeszcze bardziej banalna. Proste pytanie...wybranie kształtu na głębokość 5-6 mm w litym drewnie na laserze przy grawerowaniu rastrem będzie trochę trwało, dymu co niemiara, okopcenia produktu, zabawa z zaklejaniem, maskowaniem itp....te samo wybranie na frezarce można zrobić czysto i przynajmniej 5x szybciej, a mając magazyn jeszcze szybciej. Mały stół próżniowy do plastrów i można śmiało jechać kilkanaście detali na raz. Pozatym można wzbogacić wyroby o płaskorzeźby co na laserze już nie wyjdzie tak dobrze.
Platformy uniwersala VLS (czyli te ekonomiczne) 600 x 300 przy 60 W będą kosztować coś w granicach 80 000 pln. Podobnie jest w innych amerykańskich markach. 80W czy 75 W będzie troszke droższe.
Platforma PLS (profesjonalna) czyli te na której pracuje ta firma w stanach to dodatkowo pewnie z 30-50% do ceny VLS/a. czyli na 100% pęknie 100 000 netto.
Nie ma się co oszukiwać..na markowy laser z polem 600x300 i minimum 60 W trzeba mieć minimum około 80-100 koła.
Nie wiem dlaczego ludzie tak się boją frezarek, są trudniejsze w obsłudze ale są tańsze i pozwalają na znacznie więcej. Frezarka jest do opanowania naprawdę w krótkim czasie tylko trzeba tego chcieć.
Za markowego desktopa 400 x 300 na servo i magazynem na 5-6 sztuk narzędzi trzeba wydać jakieś 50-60 tyś netto. Markową krokówkę bez magazynu z dobrym wrzecionem można wychaczyć za 30 000 netto.
Jak chcecie robić wsze prace z klejonych plastrów robota na frezarce jest jeszcze bardziej banalna. Proste pytanie...wybranie kształtu na głębokość 5-6 mm w litym drewnie na laserze przy grawerowaniu rastrem będzie trochę trwało, dymu co niemiara, okopcenia produktu, zabawa z zaklejaniem, maskowaniem itp....te samo wybranie na frezarce można zrobić czysto i przynajmniej 5x szybciej, a mając magazyn jeszcze szybciej. Mały stół próżniowy do plastrów i można śmiało jechać kilkanaście detali na raz. Pozatym można wzbogacić wyroby o płaskorzeźby co na laserze już nie wyjdzie tak dobrze.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 695
- Rejestracja: 06 lis 2010, 10:26
- Lokalizacja: Miasteczko
Goście się po prostu kompletnie nie znają i dlatego chcą mieć taki sam sprzęt.
Najlepiej ten sam co na filmie
.
Trochę żałosne podejście.
To nie sprzęt tworzy tylko człowiek.
Jak ktoś ma głowę i zdolne ręce to sobie poradzi mniejszymi środkami.
W końcu to lot na księżyc.
Ale jak już ktoś zauważył to ich problem.
A tak przy okazji "nie znania się" przypomniała mi się historia jednego z murzyńskich powstań przeciw Anglikom (wynalazcom obozów koncentracyjnych).
W jednej z bitew murzyni zdobyli jeden angielski karabin i dużo amunicji.
Z jednym karabinem nie ma co się wyrywać, więc postanowili skopiować to urządzenie.
Jak postanowili tak zrobili.
A że kompletnie nie rozumieli jak to działa, to zrobili kopie idealne. Nawet z identycznymi nacięciami na kolbie.
I te ich kopie podobno były perfekcyjnie dobre. Wręcz lepsze od oryginału.
Ale powstanie i tak przegrali.
Najlepiej ten sam co na filmie

Trochę żałosne podejście.
To nie sprzęt tworzy tylko człowiek.
Jak ktoś ma głowę i zdolne ręce to sobie poradzi mniejszymi środkami.
W końcu to lot na księżyc.
Ale jak już ktoś zauważył to ich problem.
A tak przy okazji "nie znania się" przypomniała mi się historia jednego z murzyńskich powstań przeciw Anglikom (wynalazcom obozów koncentracyjnych).
W jednej z bitew murzyni zdobyli jeden angielski karabin i dużo amunicji.
Z jednym karabinem nie ma co się wyrywać, więc postanowili skopiować to urządzenie.
Jak postanowili tak zrobili.
A że kompletnie nie rozumieli jak to działa, to zrobili kopie idealne. Nawet z identycznymi nacięciami na kolbie.
I te ich kopie podobno były perfekcyjnie dobre. Wręcz lepsze od oryginału.
Ale powstanie i tak przegrali.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 102
- Rejestracja: 07 maja 2012, 11:54
- Lokalizacja: Katowice
Nie wiem jaką moc ma laser na filmach, ale to model PLS Universala i jest to górna półka tego producenta. Mój o mocy 100W (ładowali max 120W kiedyś, obecnie 150W chyba) kilka lat temu kosztował niewiele mniej niż 200k zł, więc nawet szukając alternatywy na RF w 50k zł nie zmieścisz się. Ale nawet na filmach widać produkty, które były robione na frezarce, nie na laserze, więc z pewnością mają coś więcej niż lasery.
btw. jakoś sobie nie wyobrażam siebie z wielkim drewnianym "magnetofonem" z koralikami na klacie
btw. jakoś sobie nie wyobrażam siebie z wielkim drewnianym "magnetofonem" z koralikami na klacie
