Strona 1 z 5

Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 12:40
autor: strikexp
Jaką blachę należy stosować na stole spawalniczym?
Nie musi to być nic wyszukanego, po prostu chcę móc podłączać uziemienie do stołu a nie elementu. No i wypalone dziury w płycie wiórowej też nie są atrakcyjne. Szczególnie jak się płyta zajmie od iskier :mrgreen:

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 12:54
autor: upanie
Zdecydowanie zielona.

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 16:32
autor: strikexp
Nie jakiego koloru a jaką, jak masz problemy ze zrozumieniem to pytanie brzmi:
Czym a to być blacha nierdzewna (bardzo mało będę używał)?
Jaką grubość powinna mieć do prądów 50-150A abym jej nie podziurawił?

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 16:44
autor: upanie
Jakie pytanie taka odpowiedź.
O rodzaj deski na kibel też będziesz pytał na forum? Ktoś Ci ma wybierać blachę człowieku? Kto ma wiedzieć co spawasz, jaka jest tego masa?
Skoro sam piszesz, że nie ma być wyszukana to weź jakąkolwiek byleby się nie wygięła od tego co spawasz i była "w miarę" prosta.

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 18:59
autor: strikexp
upanie pisze:
23 lut 2018, 16:44
Kto ma wiedzieć co spawasz, jaka jest tego masa?
Właśnie o to chodzi żeby dobrać odpowiedni kompromis. Ostatnio spawałem coś w rodzaju wrzeciona tokarki, ale to było zupełnie co innego. Poprzednio uchwyt na świetlówkę LED do haownika pod sufitem. No i to byłoby całe spawanie w moim życiu.
Teraz będę spawał konstrukcję z profili 20x20x2 lub 30x30x3. Jak widać nic szczególnego i nie potrzebuję nic więcej jak odpowiedniej grubości blachy, do której nie będą mi się przyczepiały odpryski z elektrody. Tylko nie mam pojęcia jak gruba musi być ta blacha.
Zamiast podać czego sam używasz to wolisz wyśmiewać że ktoś blachy nie potrafi dobrać na stół spawalniczy. Ja ze swojej wiedzy wiem jedno, jak będzie za cienka to albo ją przepale. Albo zespawa się z tym co na niej będzie leżało tak mocno że bez uszkodzenia blachy się nie obejdzie.

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 19:30
autor: kolec7
strikexp pisze:
23 lut 2018, 18:59
Albo zespawa się z tym co na niej będzie leżało tak mocno że bez uszkodzenia blachy się nie obejdzie.
Chyba Cię zmartwię, bo gdy nie posiadasz stołu otworowego z osprzętem (Demmeler lub Sigmund),
to własnie na "zespawywaniu" (sczepianiu) detali ze stołem polega spawanie konstrukcji.
Dlatego na blat stołu daje się blachy t=10 lub t=15.....

Ale jak wszystko w świecie techniki, także spawanie przed Tobą.
Do kolejnej dziedziny podchodzisz, jak pies do jeża.

Czy nie dziwi Cię to, że tak wielu ludzi z tego forum, w tak wielu wątkach pisze Ci, że zabierasz się do wielu rzeczy (w Twojej głowie banalnych) od niewłaściwej strony? Cały ten tłum jest "inny"? Czy może jednak z Tobą jest coś nie tak?
Ja wiem, że wielu prekursorów szło pod prąd i Ci wybitni byli mega dziwakami, ale po co na nowo wynajdywać koło?

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 19:41
autor: strikexp
Blacha t=10 i T=15 to są blachy trapezowe?

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 19:49
autor: kolec7
"T" od ang. "thickness"

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 20:05
autor: strikexp
Ok, kumam ale musiałem dopytać. Czyli raczej nie ma sensu robienie stołu spawalniczego z grubej blachy do drobnych robótek. Lepiej położyć niezbyt grubą blachę czarną i zmieniać co pewien czas.

Re: Blacha na stół spawalniczy

: 23 lut 2018, 20:08
autor: FTW
Ale po co Ci w ogóle stół do tego?

Wystarczy, że erda jest gdzieś przypięta i tyle, wielka mi filozofia :mrgreen: