Przy spawaniu MAG stali białej (ferrytyczna - X2CrNi12) spoinami pachwinowymi pojawia się problem powstających por , jak na zdjęciu. Próbki dość nietypowe bo z blachy o grubości 1 mm ale przy grubościach 2 mm zjawisko też występuje. Pozycja spawania okap - PD o raz pion PG. Pory są dość charakterystyczne bo nie występują , jak np przy niedostatecznej osłonie gazowej, w sposób przypadkowy w objętości spoiny - chodzi mi tutaj o rozmieszczenie. W tym przypadku pojawiają się dokładnie w osi spoiny, w szeregu. Załączone zdjęcie przedstawia przypadek dość ekstremalny - jest ich dużo. Są praktycznie niewidoczne po spawaniu, dopiero wyszczotkowanie spoiny je ujawnia. Niekiedy można wręcz dostrzec coś na kształt minimalnej, ledwo widocznej linii w osi spoiny, na całej długości, na której miejscowo pojawiają się pory. Nie są głębokie, niekiedy wygląda to jakby coś było odciśnięte.
Generalnie wyeliminowano potencjalne przyczyny:
1) Brudne, zatłuszczone blachy - mycie rozpuszczalnikiem nie pomaga
2) Złe natężenie przepływu gazu - zmniejszanie jak i zwiększanie w stosunku do standardowego 12 l/min nie pomaga. Natężenie oczywiście sprawdzane na uchwycie.
3) Sugerowano mi zmianę uchwytu ze względu na możliwość nieszczelności w przewodach chłodzenia i potencjalne przedostawanie się wody/wilgoci na drut. Zmiana uchwytu nie pomaga. Raz założony został uchwyt bez chłodzenia i zjawisko też występowało.
4) Spawanie na dwóch innych spawarkach czyli też i uchwytach, reduktorach itd bez rezultatu.
5) Przez moment pojawił się drut od innego producenta więc była okazja wypróbować - bez zmian.
6) Gaz od dobrego dostawcy i z różnych dostaw - bez zmian
7) Umiejętności - odpada , u najlepszych spawaczy też są pory
Należy podkreślić , że zjawisko dotyczy tylko cieńkich blach, przy spawaniu np. #4 w PD i na tym samym sprzęcie nie ujawnia żadnych wad w spoinie.
Edit - mała poprawka - jednak na #4 też jest coś niepokojącego , prawie to niewidoczne i raczej nie dyskwalifikuje spoiny ale jednak......pod lupą coś się pojawia. Czyli problem może być związany z gatunkiem stali niezależnie od grubości.
Problemem u mnie było nierównomierne stygnięcie spoiny i wybrzuszanie - kratery się robiły... Domieszka tlenu zlikwidowała problem...
