Utwardzanie stali S355

[jasiu...]

powiem szczerze, nic z tego nie rozumiem.

Dla mnie, jeśli ktoś chce coś zaprojektować, to prawdopodobnie chce mieć z tego jakiś zysk. No chyba, że jest właścicielem rodzinnego interesu i szuka po prostu sposobów na zabicie czasu.

Jeśli chcę zrobić prototyp części, to wiem z czego taki prototyp ma być wykonany. Owszem, mogę założyć tytan, bo jest lekki, wytrzymały i odporny, tylko czy ktoś mi później kupi np. młotek z tytanu?

I liczę, przynajmniej zgrubnie. Każdy element inaczej. Czasem na zginanie, czasem, na ścinanie, czasem na naciski. Po to wymyślono całą tą naukę o wytrzymałości materiałów, żeby ją stosować. Żeby coś, co może ważyć pół kilo nie ważyło pięć.

Ja myślę, że gość mimo wszystko powinien skończyć choćby technikum, nie mówiąc, że studia na wydziale budowy maszyn również bardzo by mu w życiu i wykorzystaniu już kupionej tokareczki pomogły.

[InzSpawalnik]

Jasiu - w stanach jest jeden producent, robia mlotki wlasnie z tytanu

[jasiu...]

Wiem i wiem, czemu akurat z tytanu.

Pierwsza rzecz, to odporność tytanu np. na działanie wody morskiej.

Druga, to zdolność niwelowania wstrząsów. Jak podaje producent, młotek tytanowy tylko 3 procent siły, z którą nim uderzasz "zwraca" w postaci odbicia. Młotek stalowy odbija się z siłą wynoszącą ok. 29% tej, z jaką uderzasz. A zą miejsca, gdzie teoretycznie odbicie może być niebezpieczne.

Dlatego są takie młotki: http://www.milwaukee.tado.pl/24096-Mlot ... BM-SR.html tylko że miejsca na produkcję ich dla drugiego producenta już raczej nie ma. Cena - prawie 1200 złotych robi swoje.

[strikexp]

Żeby coś, co może ważyć pół kilo nie ważyło pięć.

A z mojej tokarki co waży 1/3 wagi nutoola to się śmiejecie
W Polsce to akurat jak coś waży 5 razy tyle co mogłoby. To przynajmniej menele ci tego nie podpierdolą na złom.
Zwróćcie też uwagę na maszyny z początków XX wieku. Bardzo masywne z szajs-stali. Ale działaja po dziś dzień, nawet silniki diesla. Właśnie dzięki temu że dzięki masie są nie do odkształcenia. Nie to co chiński budżetowy szajs.

Oczywiście nie twierdzę że obliczenia do budowy maszyn są niepotrzebne. Ale to jeszcze przede mną, jak będę miał trochę więcej czasu. I chętnie kupię książki dla amatora jeśli ktoś poleci.
Na razie to muszę pomierzyć siły potrzebne do napędów moich przyszłych maszyn. A jak już będę miał potrzebne informacje. To zabiorę się za obliczenia... albo i nie. Bo jak mówi pewne powiedzenie: Jak masz coś robić źle, to nie rób tego wcale.
Czyli zlecę projektowanie komuś z odpowiednia wiedzą. Co i tak będzie opłacalne biorąc pod uwage ile czasu zaoszczędzę.

[RomanJ4]

Jak podaje producent, młotek tytanowy tylko 3 procent siły, z którą nim uderzasz "zwraca" w postaci odbicia. Młotek stalowy odbija się z siłą wynoszącą ok. 29% tej, z jaką uderzasz. A zą miejsca, gdzie teoretycznie odbicie może być niebezpieczne.

Dlatego są takie młotki: http://www.milwaukee.tado...MC--TBM-SR.html tylko że miejsca na produkcję ich dla drugiego producenta już raczej nie ma. Cena - prawie 1200 złotych robi swoje.

To już taniej wyszło by kupić taki młotek - efekt ten sam...
https://www.kammar24.pl/gedore-mlotek-b ... 18057.html

[jasiu...]

taniej wyszło by]

Ale są ludzie, którzy szukają najdroższych opcji, wierząc, że jeśli bardzo drogie, to bardzo dobre.

A jajecznica z patelni ceptera, z supermarketowych jajek i tak będzie odczuwalnie inna, niż jajecznica z chińskiego badziewia, za to z jajek, co je własne kury komuś zniosły.

[InzSpawalnik]

Strikexp : no i wreszcie cos naprawde dobrze powiedziales. Jak masz cos robic zle to nie rob tego wcale. Dlatego proponuje zebys oddal te zabawkowa tokarke i te walki ktore zakupiles do kogos kto zrobi z nich jakis uzytek ( albo lepiej zlomiorzom bo takie tokarki mikro sa sory ale do niczego ). Projektowanie i obliczenia tez odpadaja, sam mowisz ze nie chcesz i nie lubisz ich robic. To pozostaje cos bardziej oplacalnego w tym czasie robic, siem - zodkiewke zasadz ! Zodkiewke napewno swietnie wzejdzie, nie wiem ile trzeba czasu zeby cieszyc sie plonami - 2 miesiace ? Swoja droga ciekawe czy jest forum o sadzeniu zodkiewki ?

[rdarek]

Swoja droga ciekawe czy jest forum o sadzeniu zodkiewki ?

Rzodkiewkę się sieje nie sadzi poza tym reszta to w miarę trafna uwaga zamin sobie lub komuś zrobi krzywdę

[jasiu...]

a obok maleńki wybieg dla kur. Bedą ekologiczne pyszne jajka i nawóz do tej rzodkiewki.

[strikexp]

bo takie tokarki mikro sa sory ale do niczego

Do nauki są w sam raz, a w odpowiednim czasie przyjdzie pora i na bardziej sensowną maszynę np taką:
http://www.metaltechnics.pl/engine/php/store.php?id=174
Droższa raczej nie potrzebna, bo jak sie chce kilka elementów raz w miesiącu, to taniej wychodzi na wolnym rynku zamówić.

I wcale nie jest tak że jestem przeciwny obliczeniom. Miałem w rękach podręczniki akademickie od konstrukcji maszyn. Ale to nie jest temat do ogarnięcia w kilka wieczorów. Wolę się skupić na tym co już umiem. A obliczenia w razie potrzeby zlecić specjaliście. Mamy w końcu wolny rynek.