Obróbka cieplna/chemiczna a kolor powierzchni materiału

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Armstec
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 482
Rejestracja: 02 maja 2014, 04:04
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: Armstec » 20 lip 2016, 13:51

mysle że ta powłoka co na tych oprawkach może byc ew. tym czym pokrywane są klucze nasadkowe itp. one tez moga zardzewiec po jakims czasie mimo powłoki i mimo CrV

ta powłoka to chrom mat, lub chromo-nikiel mat, nigdy nie goła piaskowana

Obrazek

z reszta macie internet sobie sprawdzcie , a jak chcesz koniecznie piaskowane i nie dopuszczasz innych mozliwosci poza jedyną słuszną opcją, mimo argumentów i przykladów, to prosze bardzo mnie to obojetne



Tagi:


InzSpawalnik
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1693
Rejestracja: 28 gru 2012, 01:04
Lokalizacja: Galaktyka

#12

Post napisał: InzSpawalnik » 20 lip 2016, 16:15

Na 100% ta powierzchnia ktora tam byla na tych dwoch zdjeciach (1-wszym kolegi co zaczal posta i 2-cia z tych ktore na poczatku przytoczyles ) nie byla ocynkowana ogniowo.

Taka drobna uwaga - te przyklady "ocynku" ktore maja rozne kolory to ocynk elektrolityczny ( zwany nakladany metoda elektro-chemiczna.


Autor tematu
kajpa
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 210
Rejestracja: 26 cze 2013, 17:04
Lokalizacja: Częstochowa

#13

Post napisał: kajpa » 26 lip 2016, 09:09

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Faktycznie pozycja z 1 zdjęcia, musi być tylko piaskowana, bo zdarza się często, że pojawia się na niej korozja. Czyli rozumiem, że jeżeli powierzchnię ze zdjęcia nr2 poddamy operacji piaskowania powinno wyjść coś w deseń pozycji ze zdjęcia nr 1?
Czyli w tym przypadku ten zabieg jest podyktowany z czysto estetycznych względów?


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 980
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#14

Post napisał: kolec7 » 26 lip 2016, 10:31

kajpa pisze:Dziękuje za wszystkie odpowiedzi. Faktycznie pozycja z 1 zdjęcia, musi być tylko piaskowana, bo zdarza się często, że pojawia się na niej korozja. Czyli rozumiem, że jeżeli powierzchnię ze zdjęcia nr2 poddamy operacji piaskowania powinno wyjść coś w deseń pozycji ze zdjęcia nr 1?
Czyli w tym przypadku ten zabieg jest podyktowany z czysto estetycznych względów?
Wykwity zdarzają się często na zaniedbanych oprawkach/narzędziach,
czyli zwyczajnie nie wytartych, nie przedmuchanych po obróbce z resztek chłodziwa,
szczególnie ubogiego w olej. Powierzchnia piaskowana jest bardzo mocno "rozwinięta",
a to sprzyja miejscowym nalotom. Materiał, z którego jest to wykonane,
ma niewiele wspólnego z nierdzewnością, bo chromu w nim jak na lekarstwo.

Jeśli dwójkę przed szlifem byś wypiaskował, to będzie wyglądać identycznie jak jedynka.
Oksyda i oksydo-podobne pokrycia, to trochę wypośrodkowanie pomiędzy estetyką i ochroną antykorozyjną.

Jedno i drugie zależy, tylko i wyłącznie od obranej technologii, czyli tradycji zakładu produkcyjnego, jego wyposażenia, w pewnym sensie od ekonomii produkcji, itd. itp
"W życiu piękne są tylko chwile...."


ma555rek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1214
Rejestracja: 15 paź 2007, 00:45
Lokalizacja: nie ważne

#15

Post napisał: ma555rek » 27 lip 2016, 22:17

kajpa pisze:Czyli w tym przypadku ten zabieg jest podyktowany z czysto estetycznych względów?
Trzpienie są z zasady nawęglane.
Jeżeli to było w proszkach a nastepnie hartowane to zendra i olej tworzą skorupę z którą szlifierz niepotrzebnie musiałby się męczyć. I brudzić. Dlatego się piaskuje. A nie po to aby było bo ładne, bo kaprys, bo fanberie decydenta.
I tyle.
Powłoki galwaniczne na trzpieniach to chyba tylko w zabawkach się robi.
Pasjonat


NFZ
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 393
Rejestracja: 07 paź 2012, 21:49
Lokalizacja: inąd

#16

Post napisał: NFZ » 28 lip 2016, 05:49

Co do jedynki, a w zasadzie matowych oprawek, to część z nich faktycznie wygląda na piaskowane, ale w niektórych ten mat jest trochę inny, jakby były fosforanowane("parkeryzowane").

Jeśli chodzi zaś o kolory oksydy, to w ten sam sposób "czernione" detale z różnych stopów(czy nawet takich samych, ale poddanych odrobinę innej obróbce cieplnej)mogą mieć inne odcienie.
Takim sztandarowym przykładem z mojego podwórka są P.38 i przede wszystkim późne, mauserowskie(S/42) "nullachty", gdzie często spotykany jest miks części czarnych i śliwkowych.

Bywają też oksydy zmieniające kolor z czasem(i też bywa że wybiórczo), ale na to trzeba dobrych kilkudziesięciu lat.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”