Sherman 130F i 200M,230 i spawanie stali czarnej

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Mariuszczs
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2382
Rejestracja: 04 mar 2008, 08:14
Lokalizacja: Sulmierzyce

#11

Post napisał: Mariuszczs » 20 mar 2016, 10:46

Testowałem 200M - podajnik nie bardzo ma siłę pchać drut i prędkość podawania drutu pulsuje. Początek spoiny nie ma wtopu - potem wtapia bdb.



Tagi:


Autor tematu
kudii
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 33
Rejestracja: 18 mar 2016, 11:20
Lokalizacja: Bełchatów

#12

Post napisał: kudii » 20 mar 2016, 12:56


Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#13

Post napisał: Zienek » 20 mar 2016, 14:08

Jestem na lekki kacu i przez to wylewny, i poirytowany tak dogłębnym grzebaniem w .
Zapraszam do lektury mojej grafomanii :)

Chłopie. Z gawna bata nie ukręcisz. I nie katuj tymi ofertami, bo to wszystko jeden żółty pies.

Ja pozwolę sobie zacytować to co wysłałem Ci w prywatnej wiadomości.
Siema,

Mam na warsztacie Osac Minimag 161 lat dwadzieściaparę, roczny Sherman 230 i tymczasowo nowy Esab CaddyMig 130.

Esab kosztuje 2700 i to pewnie dwukrotnie przekracza Twój budżet.

Sherman heftuje, ale nie spawa.

http://allegro.pl/mini-ma...html (* tutaj nie podaje, jaki. Dociekliwy znajdzie, a kolega kudi, ma szansę kupić jako pierwszy)

Jak masz to kupić bez odliczania VATu i dochodowego to się nie zastanawiaj i bierz tego Ozasa. Rarytas o bardzo ładnej charakterystyce, który przeżyje wszystkie Shermany i Magnumy pięciokrotnie. I o wiele lepiej spawa. O wiele lepsza kultura pracy podajnika. Solidniejsza obudowa.

Branie Shermana to jak branie wiertarki Eurotec z Netto podczas, gdy można pracować solidnym Niebieskim używanym Boschem, czy Celmą bez ryzyka, że się skrzywi ośka z gównolitu, czy zacznie palić aluminiowy wirnik.

Ze szczerego serca polecam Ozasa. Ja kupiłem Shermana, "bo spawarka to spawarka, ma dawać ustalony prąd, a reszta zależy od jakości gazu i przygotowania elementów". Gówno prawda. Miedziany transformator. Spawarka bez oszczędzania, jak teraz Lorch czy Fronius. Sam Esab przerzucił produkcję spawarek do Opolskich Zakładów Automatyki Spawalniczej, bo w Polsce robi się za***iste spawarki.

Bierz Ozasa! :)

Pozdrawiam,
Zienek
Jeszcze jedna analogia, która może naprowadzi Cię na właściwy tok myślowy.

Masz do wydania 400zł na sprzęt grający. Niezbyt dużo, ale chciałoby się posłuchać muzyki jak z filharmonii, prawda?

Wybór? Radio boombox sony, nowa chińska wieża 150W marki nie-wiem-silvercrest-albo-inna-złota-nazwa albo zrudziały, stary Radmor 5102 z tonsilowskimi Altusami 30W. Radmor - przypominam - ma 32W na wyjściu + coś nieco drobniej na dwa tyły (quasi quadro). Po aspiracjach, doświadczeniu i budżecie szacuję, że są średnio dwa razy starsze od Ciebie (jeśli nie, to przepraszam).

Boombox ma głośniki o średnicy 6-8 cm. Masa półtora kilograma. Transformator 200g. Obudowa 1kg.

nie-wiem-silvercrest-albo-inna-złota-nazwa w warunkach labolatoryjnych przeżywa impuls mocy 150W przez ułamek sekundy, więc można tak nakleić i się chwalić bazylionem watów na tabliczce znamionowej i nak''ić wielki czerwno napis na kartonie,, bo ludzie jak kupują sprzęt, to nie patrzą jakie ma brzmienie, tylko jakie ma cyferki i czy opakowanie wzbudza zaufanie. Co z tego, że gra jak kupa położona na kartonie. Masa samej wieży 2kg. Transformator 250g. Obudowa, światełka i guziczki 1,5kg.

W radmorze każdy średnio ogarnięty elektronik jest w stanie Ci naprawić wszystko elementami, których garść kosztuje od 5 do 50 złotych. Tonsil regeneruje zawieszenia głośników w cenie od 18 dla wysokotonowych do 40zł dla niskotonowych. Puścisz coś przy odkręceniu pokrętła tonów niskich i wzmocnienia !do połowy! już możesz przestawiać żonie/matce kieliszki w gablotce. Masa - 10.5kg sam Radmor, transformator w środku pewnie połowę tego. Do tego każdy z głośników swoje też waży.

Ja wiem, że wygodnie jest posadzić dupę przed ceneo, ale czasem, jak chcesz mieć naprawdę dobry sprzęt, to trzeba trochę świadomiej podchodzić do inwestowania w rzeczy. Nie gadamy tu przecież o wacikach co nie?


Autor tematu
kudii
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 33
Rejestracja: 18 mar 2016, 11:20
Lokalizacja: Bełchatów

#14

Post napisał: kudii » 20 mar 2016, 14:45

Wiem ,że lepiej kupić używane i markowe, niż nowe chińskie ,ale nie mogę skorzystać z tej opcji
Tak jest ,to nie paczka zapałek,aczkolwiek jestem początkujący i będę spawał mało ,żeby coś kupić ,co będzie spawało 5godz dziennie trzeba dać więcej jak 3000 zł (tylko nowy sprzęt mnie interesuje)
Bo nie mam zamiaru wydawać 1400 zł na używenego bestera ,który ma max prąd 150A i nic nim nie zrobie ,chodzi o to ,że ludzie za zbyt dużo kasy sprzedają.

Mam około 2000 na wszystko i tak sobie gdybam ,wiadomo 4x4 i 300A przy 60% a już wgl Millera,Lincolna byłoby już boskie,ale cóż ,zarobie nią miesięcznie może 50 zł a wydam 5 tys . to już jest nieco śmieszne,do końca życia tego shermana nie będę miał ,za 3 lata jak mi się wszystko rozwinie ,kupię coś za 10 000 tyz sł ,ale narazie muszę ściskać budżet,bo podejmuję ryzyko przy otwarciu firmy,a póki co będę grzebał i smarkał krótkimi spawami,gdzie to już 200m nie przegrzewałaby się .
2-3mm i 80A-140A i dawałoby radę myślę, choć nie wiem czy to dobre nastawy,najbardziej boję sie pracy inwerterem i tym co będzie sie psuło ,bo kondensatorki mogę sobie sam wymienić itd ,ale nie iwem oc jeszcze i ten podajnik drutu jest wątpliwy ,wolałbym 4x4 ,ale chcieć ,a mieć to inne rzeczy.

Awatar użytkownika

Zienek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 7
Posty: 3730
Rejestracja: 13 gru 2008, 19:32
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

#15

Post napisał: Zienek » 20 mar 2016, 15:02

No to kolejny kiepski argument.
Bo jak Ci nie pyknie, to w miesiąc po zakupie Twój szerman z odzysku będzie wart 1000zł, a za rok 700zł.
OSAZa sprzedasz za tyle samo, za ile kupiłeś +-100zł i nie ważne, czy za miesiąc czy za 5 lat.
To jest klasa sama w sobie i jego funkcjonalność i jakość się nie starzeje.

To tak jak z jachtami (bo przecież każdy zna realia sprzedaży jachtów ;) )
Jak jest Oyster, to to jest inwestycja. Jak to jest chińczyk, to to jest skarbonka.


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#16

Post napisał: ARGUS » 20 mar 2016, 18:09

kudii,
Czytam foru i ten wątek
odpowiedziałem, Ci na PW i mój wniosek to zawracasz dupę wniosek pierwszy
Chciałbyś i boisz się -wniosek drugi
Wiesz że lepiej ale zrobisz gorzej -Wniosek trzeci.

Moja rad kup coś z castoramy ja k Ci nie będzie pasować to oddasz i weźmiesz coś innego
Nie rozdrapuj tematu na flaki zastanawiając się czy naprawa będzie droga czy tania
Kup Schermana MIG 251Y Inwertorowa z Twojego linku
Do Twoich prac wystarczą A jak się odkujesz kupisz sobie
Kemppi FastMig X 350 PULS czego Ci z całego serca życzę
ale podejmij w końcu decyzję :wink:

P.S Zienka zirytowałeś :grin: a to Chłop cierpliwy


Autor tematu
kudii
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 33
Rejestracja: 18 mar 2016, 11:20
Lokalizacja: Bełchatów

#17

Post napisał: kudii » 20 mar 2016, 18:59

No rozumiecie no ,że to nie 500 zł ino większe pieniążki ,dla bezrobotnego kupić spawarkę za 3000 zł to wyczyn ,przyznajcie rację.

Fakt jest taki ,że sram sie ,ale dużo mi podpowiedzieliście odnoście spawarek ,jeśli znajdę w okolicy używkę to spokojnie kupię ,ale póki co są bestery 1801 ,które pewnie i tak robione przez małe skrytne rączki i w dodatku chyba na alu rdzeniu .
Jak lecimy przykładami to kupiłem stihla jakiś tani model ,a pieprzy się jak głupie ,co chwilka membranki do wymiany ,przyciski delikatne ,ale przecież Stihl no co Pan chcesz ...powie ktoś,no właśnie nie ,bo np McClouth ,china jak cholera ,ale model w ich najwyższej półki ,będzie pracował dłużej niż brandowany stihl z najniższej ,który psuje się po około 50 metrze kwadratowym na przycince sosenek :)

Dlatego mam ,,ból du**'' w wyborze ,a moze ktoś potknął się o ten sprzęt i coś więcej powie aniżeli wiem ,bardziej chodziło mi o parametry ,czy pospawam kształtowniki i do jakiej grubości i wgl
P.S Dzięki za cierpliwość :mrgreen:

Nikogo to nie interesuje ,ale mam 25 lat i szukam pracy ,byłem na przyuczeniu ,takim kursie w wytwórni konstrukcji na Szwecję i spawałem przy takim doświadczonym spawaczu ,który mi powiedział ,ze będzie ze mnie spawacz, umiem dobrać posów ,ogólnie parametry i mam dobrą technikę manewrowania palnikiem migomatu


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#18

Post napisał: ARGUS » 20 mar 2016, 20:18

http://www.eltrex.net.pl/
Popatrz wybierz i kup
Napisałem ci -czym- spawam wszystko co się nawinie od 0,6 do 10 mm grubości
oczywiście nie przez dwie godziny non stop ale ja jako wymagający amator jestem zadowolony. Jak trafisz dobre zlecenie to sobie kupisz coś innego ale już będziesz wiedział
czego oczekujesz i na co cię stać
Nie bój się inwertorów maja gwarancję a jak sam wydasz kasę na sprzęt to będziesz o niego dbał więc nic złego się stać nie powinno.
Na początek kup mig+mma elektroda też się przydaje


Autor tematu
kudii
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 18
Posty: 33
Rejestracja: 18 mar 2016, 11:20
Lokalizacja: Bełchatów

#19

Post napisał: kudii » 20 mar 2016, 20:31

Chyba mam coś mądrego Panowie ,podsyłam na PW :D sprzęt firmy Miller


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2125
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#20

Post napisał: ARGUS » 20 mar 2016, 20:40

No to jeszcze tylko sprawdź dostępność części zamiennych i serwisu w Twojej okolicy

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”