spawanie ksztaltownikow pod stol - jak z prostoliniowoscia?

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
berzer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 126
Rejestracja: 04 lis 2005, 10:25
Lokalizacja: Poznan

spawanie ksztaltownikow pod stol - jak z prostoliniowoscia?

#1

Post napisał: berzer » 17 paź 2007, 10:16

Witam serdecznie,

Mam pytanie. Chce pospawac we wlasnym zakresie stol pod walki podparte. Stol o wymiarach okolo 2m x 1.5m.
Na stol zakladam wykorzystanie ksztaltownikow oraz rur o przekroju kwadratowym. Chce wykorzystac elementy o dlg np 2m i 1.5m.
Mozecie mi powiedziec jak go pospawac, poskladac aby w efekcie uzyskac stol, jego gorna plaszczyzne (na ktora zamontuje walki podparte), taka aby byla ona "plaska", a nie wyszla falista i zebym nie musial jej planowac.
Czy w ogole jest to wykonalne?
Jakies rady?



Tagi:

Awatar użytkownika

Rayford
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 846
Rejestracja: 03 paź 2006, 20:45
Lokalizacja: Gołdap

#2

Post napisał: Rayford » 17 paź 2007, 10:57

Pospawanie tak aby było super równo to raczej nie wykonalne, ale blisko tego można, poczytaj ten
post


luk1401
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 62
Rejestracja: 13 maja 2007, 01:27
Lokalizacja: z internetu

#3

Post napisał: luk1401 » 17 paź 2007, 12:49

Swojego CNC jeszcze nie budowałem, ale robiłem podobne rzeczy w następujący sposób:
- potrzebujemy płytę najlepiej by było, żeby był to jakiś metal, ale ja używałem bardzo grubej sklejki (50mm)
- przykręcamy ściskami profile do płyty, musimy zwrócić uwagę, żeby profile ładnie dolegały i nie wyginały płyty
- potem najlepiej skręcić jeszcze profile ze sobą, używając dystansów, aby leżały równolegle
- następnie możemy spawać, pewnie płyta się powypala, ale mówi się trudno, mnie po takich zabiegach wyszło nieźle, więc myślę, że Tobie też sie uda
Aha ja nie jestem profesjonalistą i moje spawanie wygląda jak by ktoś się zbełtał na to, ale się trzyma xD


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#4

Post napisał: Leoo » 17 paź 2007, 16:12

Obawiam się, że nie pomoże ani sklejka ani spawanie punktowe, czy po przekątnych. Rozszerzalność cieplna stali jest duża i nawet wkręcenie całej konstrukcji w wielkie imadło nie uchorni przed naprężeniami. Oczywiście może (szczęśliwym trafem) okazać się, że zespawany stół będzie faktycznie prosty ale za pewnien czas, na skutek samoistnego odprężania, zwyczajnie się pokrzywi. Tak dużej maszyny w całości nie da się włożyć do pieca wyżarzającego, choć pewnie istnieją gdzieś zakłady, które je mają.
Mimo wszystko proponuję konstrukcję skręcaną. Będzie oczywiście drożej, bo trzeba masę śrub z tulejkami, które zapobiegną zgnieceniom profili i sporo blachy o grubości ścianki profila. Elementy konstrukcji można oczywiście spajać dodatkowo żywicami.
Powierzchnie styku z podporą prowadnicy muszą być obrabiane. Może to być frezowanie, szlifowanie lub zastosowanie techniki "strunowej" i odpowiednich żywic epoksydowych.


numerek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1555
Rejestracja: 01 wrz 2005, 00:23
Lokalizacja: trójmiasto

#5

Post napisał: numerek » 17 paź 2007, 19:05

wykonałem całe stado konstrukcji z kształtowników i co zauważyłem
otóż nie ma znaczenia jak się spawa i tak wygnie ale..............
można zniwelować krzywiznę przez przemyślane ułożenie miejsc spawu
i tak
jeśli spawamy kwadrat na długości 1.5 i do niego spawamy prostopopadle inne kwadraty to chwycić punktowo a potem jak już jest zarys konstrukcji to spawać najpierw wszystkie spawy z jednej strony profila od początku do końca po ok 3-5 min spawać dugą stronę profila zaczynając od tej samej strony
nie spawać poszczególnych prostpadłych kwadratów na okrągło
jednym słowem pozwolić profilowi się wygiąć i ostygnąć i dopiero spawać drugą stronę

pozostałe spawy spawać dopiero po ok godz

nie ma mowy że będzie prosto ale taki sposób spawania pozwoli na najmniejsze odkształcenia
po ok 24 godz można zmierzyć odchyłki

profil potrafi się wyginać do 10 godz -co było proste dziś jutro może być krzywe
spawanie prostopadłe w połowie długości :

aby zniwelować rzucanie profilem :) trza zrobić imak który bedzie trzymał profil w ryzach w trakcie spawania a po spawaniu końce dogiąć o około 3 % wyginając je w drugą stronę na ok 2 godz

jeśli jest więcej poprzeczek zacząć od krańcowych z tym że trza wyginać w drugą stronę czyli wypychać środek

starać się nie spawać profili na krzyż -jeśli już robimy kratownicę lepiej jest pociąć kwadrat i wstawić między dłuższe jak spawać od dołu
na krzyż - nie ma mozliwości żadnej na ingerencję - wygnie niemożliwie !

nie wiem czy napisałem zrozumiale -ale wystarczy pospawać kilka niepotrzebnych profili wtedy opis będzie zrozumiały

mogę powiedzieć że po 2 latach spawania róznych konstrukcji z profili osiągam płaskość rzędu +/- 1 mm na długości 3-4 mb z kilkoma spawami czasem mniej ale to jesli są profile z grubą ścianką
ale co by nie mówić najlepsze efekty są gdy się spawa tigiem lub microplazmą - trochę gorsze elektrodą a najgorsze migiem

potrzebne przyrządy :
dużo róznych imaków ścisków pasów rozpieraków itp


Autor tematu
berzer
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 2
Posty: 126
Rejestracja: 04 lis 2005, 10:25
Lokalizacja: Poznan

#6

Post napisał: berzer » 17 paź 2007, 21:37

Dziekuje kolegom z obszerne informacje i doswiadczenia z wlasnej autopsji. W ramach rewanzu kazdego obdarowalem "punktem" :mrgreen:
Leoo pisze:(...) Mimo wszystko proponuję konstrukcję skręcaną. Będzie oczywiście drożej, bo trzeba masę śrub z tulejkami, które zapobiegną zgnieceniom profili i sporo blachy o grubości ścianki profila. (...) Powierzchnie styku z podporą prowadnicy muszą być obrabiane. Może to być frezowanie, szlifowanie lub zastosowanie techniki "strunowej" i odpowiednich żywic epoksydowych.
Zaczynam sie zastanawiac nad konstrukcja skrecana, ktora pomimo wiekszego kosztu moze docelowo byc lepszym rozwiazaniem.

Niestety nie mam pogladu jak wyglada taka konstrukcja skrecana - moze jakies zdjecia etc?

Jak dokladnie wygladaja te tuleje dystansowe na sruby? (jakies specjalne, moze przetoczone rury??? nie wiem ;) )


Leoo
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4017
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:01
Lokalizacja: Tarnobrzeg

#7

Post napisał: Leoo » 17 paź 2007, 22:46

W tym wątku znajdzie Kolega link:
https://www.cnc.info.pl/topics62/rownol ... vt6130.htm

Tulejki powinny mieć taką długość, by pasowały na wcisk do wnętrza skręcanego profilu. Średnica tulejki większa od średnicy śruby.


galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#8

Post napisał: galon » 19 paź 2007, 12:06

witam zakładając że ramę wykomasz z profila zamkniętego np 100x100x5 (wymiar tylko przykładowy) wyrnij z blachy #12 cztery kwadraty 90x90 oszlifuj rogi aby pasowały do wnętrza profila-zrób fazę z jednej strony na całym obwodzie wciśnij w końce profila i pospawaj dookoła następnie połącz ze sobą dwa profile przy pomosy ścisków zamontuj na frezarce i obrób prostopadle czoła po obu stronach nie koniecznie z jednego mocowania było by lepiej ale w twoim przypadku maszyna musiała by mieć pole obróbki ponad 1,5m po obrobieniu wywierć otwory i nagwintuj w drugiej parze profili wywierć otwory o tym samym rozstawie dotnij tulejki np z rurki 1/2 cala o długości 90mm (w tym przypadku) w liczbie wywierconych otworów skręć do kupy wkładając tulejki do wnętrza profila na każdą śrubę i masz 100%pewne że jest prosto przy tych wymiarach nie ma szans aby ci się udało pospawać to bez pokrzywienia to znaczy może są ale prawdopodobieństwo powodzenia jest mniejsze jak trafienia głównej wygranej w lotku
pozdrawiam i powodzenia

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”