Strona 1 z 3
Spawanie żeliwa
: 03 lip 2014, 10:51
autor: marcinexx
Panowie, dnia wczorajszego zadzwonił do mnie człowiek z zapytaniem czy nie zespawał bym pękniętej ramy żeliwnej od zabytkowego pianina. Nigdy nie interesowałem się tematem spawania żeliwa więc moje pytanie jest takie, jak to pospawać tigiem i czy da się takie coś pospawać.
: 03 lip 2014, 10:56
autor: elofura
Ja ostatnio spawałem obudowę włazu jest ona z żeliwa MIG-iem drutem kwasoodpornym, spawa się normalnie.

: 03 lip 2014, 11:10
autor: Mariuszczs
Kup elektrody niklowe do spawania na zimno i powinieneś mieć tym sposobem najmniej problemu. Zrób podcięcia pod spaw, wyczyść, zrób 1 cm spawu, niech wystygnie, wyczyść zrób następny centymetr itd. Niektóre żeliwa można spawać mniej problemowo ale jakie to jest

??
: 03 lip 2014, 11:19
autor: marcinexx
Żebym to ja wiedział co to za żeliwo
To jeszcze kolega niech podpowie jaką elektrodę do tiga zastosować?
: 03 lip 2014, 11:52
autor: krach
Ja spawałem ostatnio łape od silnika wlektrycznego i korpus przekładni kierowniczej od c-330.
Zwykłą MMA tylko elektrody do żeliwa i dość wysoki prąd spawania i pospawało się całkiem ładnie
: 03 lip 2014, 12:20
autor: Mariuszczs
Tigiem to nie wiem - mi nigdy nie udało się tigiem żadnego żeliwa pospawać dobrze, zawsze było słychać jak pęka . Ale znajomy mówił że zbiera otuline z elektrody niklowej i spawa kolektory żeliwne . Rdzeń jako spoiwo.
Elektroda niklowa do spawania żeliwa ale metodą MMA
: 03 lip 2014, 13:50
autor: jorgo
Spawałem kiedyś tigiem żeliwo,jak kolega wcześniej napisał punktowo lub można całość podgrzać i potem w tym samym piecu powoli studzić.Ja osobiście spawałem to drutem miedzianym,mniejsze prawdopodobieństwo że pęknie ale jest słabsze i bardziej plastyczne.
: 03 lip 2014, 14:03
autor: marcinexx
Mariuszczs pisze:Kup elektrody niklowe do spawania na zimno i powinieneś mieć tym sposobem najmniej problemu. Zrób podcięcia pod spaw, wyczyść, zrób 1 cm spawu, niech wystygnie, wyczyść zrób następny centymetr itd. Niektóre żeliwa można spawać mniej problemowo ale jakie to jest

??
O taką odpowiedz mi właśnie chodziło, dzięki

punkt for You
Mam jedną obawę, chłopisko chcę aby mu tę ramę pospawać bez demontażu z pianina, a suma naciągu wszystkich strun wynosi około 20 ton. Część ramy jest pęknięta na 3/4 grubości i to trzeba pospawać, tylko jak to wszystko pierdyknie to nie będzie czego ani kogo zbierać. Rzucę okiem a potem zdecyduję czy poluźnić struny czy nie.
Jeszcze raz dziękuję za pomoc
To być może, mój ostatni post

Amen

: 03 lip 2014, 14:05
autor: RomanJ4
Kiedyś spawałem MMA na zimno płytę żeliwną (gatunku nie byłbym w stanie określić) normalną różową elektrodą z nawiniętym na nią zwój przy zwoju 0,5 czy 0,8mm drutem miedzianym (miedź w czasie spawania pływa na jeziorku tworząc warstwę ochronną, ale po zastygnięciu tworzy barwną złotoczerwoną powłokę, wiec jeśli to niepożądane należy je zeszlifować)
Spaw trzyma do dziś.
O ile mi wiadomo rama pianina (fortepianu) poddawana jest wielkim naprężeniom wywołanym naciągiem strun (bodaj nawet kilka ton) wiec nie wiem czy wykonany czymkolwiek spaw temu podoła.. Ale spróbować może warto, tylko czy samemu..
marcinexx pisze:chcę aby mu tę ramę pospawać bez demontażu z pianina, a suma naciągu wszystkich strun wynosi około 20 ton... tylko jak to wszystko pierdyknie to nie będzie czego ani kogo zbierać
no właśnie. bez zdjęcia (czy choćby zwolnienia) strun to jak zabawa z odbezpieczonym granatem. Nawet jak się Tobie nic nie stanie, to ramę może szlag trafić..
: 03 lip 2014, 15:50
autor: michelson
Bardzo dobre do żeliwa są elektrody OK 92.58.
Nie jestem spawaczem, ale wydaje mi się, że spawanie elementu poddanego taki naprężeniom, to nie jest najlepszy pomysł. Dochodzą do tego naprężenia wywołane przez spoinę i nieszczęście gotowe

.