Strona 1 z 6

Rozterki młodego spawacza

: 05 maja 2014, 00:08
autor: sokon
Tak się ostatnio zastanawiałem nad kilkoma rzeczami. Mam odłożone trochę kasy i nie wiem czy kupić jakąś lepszą spawarkę czy iść na kurs i zrobić uprawnienia, czy może w cholerę na wakacje gdzieś pojechać :-).

Moje spawanie to głównie profile maks do 5mm (bardzo sporadycznie), nie zdarzyło mi się nigdy spawać nic poważniejszego, z tego co zauważyłem to 95% tego co spawam to 3mm.

Są to głównie jakieś konstrukcje typu regały warsztatowe, albo stojaki na banery, itp.

Spawam wyłącznie elektrodą, mam BESTERKĘ 1900 TURBO, jest to sprzęt kupiony od jednego z naszych forumowiczów i jak na moje potrzeby sprawuje się całkiem dobrze, ale nie jest to spawarka inwertorowa i swoje waży, jak mam potrzebę pojechania z nią w teren (do klienta) to niestety trochę się tego na noszę a o spawaniu na jakiejś drabinie nie ma mowy. Wyjazdy to raczej sporadyczne sprawy, większość czasu spawam u siebie.

Poszperałem trochę w necie i znalazłem kilka kursów, tylko ten w Zakładzie Doskonalenia Zawodowego nie był objechany przez absolwentów, inne kursy to podobno totalna porażka.

Przy tych moich profilach i spawarce to z tego co się orientuję to raczej kurs na spoiny pachwinowe w 111, ale na wszystko po zdanym egzaminie dają uprawnienia wg PN-EN 287-1, czy to oznacza, że temat kursu to jedno a uprawnienia to co innego? Na spoiny pachwinowe i czołowe jest wg PN-EN 287-1. Nie znam totalnie tych norm i nie rozumiem tego.

PN-EN 287-1 dotyczy MIG/MAG, MMA i TIG więc może chodzi o rodzaj materiału?

Tak czy inaczej, reasumując, czy Waszym zdaniem opłaca się robić kurs i uprawnienia czy lepiej kupić lepszy sprzęt do firmy? Z jednej strony może trafić się klient który zażąda zrobienia roboty przez spawacza z uprawnieniami i wtedy będzie dla mnie nie osiągalny.

Takie moje drobne rozterki, którymi się chciałem podzielić i może dostać jakąś mądrą radę :-).

: 05 maja 2014, 10:10
autor: InzSpawalnik
Moze najpierw powinienes pocwiczyc ( zaopatrzyc sie w maszyne ) metody TIG i MIG/MAG.
Elektroda staje sie powoli dosc niszowa metoda ( w pewnych aplikacjach wciaz jednak niezastapiona ). Sprobuj Tig do takich scianek - precyzyjne spawanie. I Mig/Mag do ciezszych konstrukcji w czarnej stali.
Porozmawiaj tez z Instytutem Spawalnictwa w Gliwicach - maja tam najlepszych ekspertow w kraju jesli chodzi o spawanie i kwalifikacje spawaczy - taka Gildia Spawania na Polske ;)

Chcesz zostac czy wyjechac czy zdobywac doswiadczenie ( i gruba kase ) za granica jako spawacz ?

: 05 maja 2014, 14:26
autor: sokon
Prowadzę działalność w PL, więc raczej planuje zostać w PL, ale z firmą jest tak, że raz jest lepiej a raz gorzej, jak będzie bardzo źle to nie wykluczam wyjazdu.

Tak czy inaczej, może faktycznie kupię jakiegoś TIG'a z możliwością MMA i do tego jakiś MIG/MAG, dzięki temu będę miał komplet urządzeń i większy wachlarz materiałów do spawania.

: 05 maja 2014, 14:54
autor: trzasu
sokon, takie pytanie, czy pytał cię ktoś o papiery czy raczej klienta interesuje dobrze wykonany produkt (usługa spawania) ?

Kurs sobie daruj, spoina musi być ładna, mieć dobry przetop i to wszystko, jak zaczniesz robić jakieś odpowiedzialne konstrukcje wówczas myśl o kursie w sumie kursach bo na każdą metodę są osobne ... nie wiem czy jeszcze się da, ale kiedyś była możliwość zdawania samego egzaminu, bez chodzenia na kurs, wychodziło to dużo taniej ... no ale to kiedy przy pracach spawalniczych są wymagane uprawnienia, kiedy zaczniesz takie roboty wykonywać to spokojnie na taki kurs zarobisz i wówczas wchodź w to :wink: A tak jeszcze z innej strony to gdyby coś poszło nie tak to spawarki sprzedasz, książeczkę spawacza chyba trudniej sprzedać :smile:

: 05 maja 2014, 19:32
autor: Marian1234
Jak klepiesz 3mm pi***ołki to migomat szybko i solidnie. Co do uprawnień to musisz wiedzieć jakie masz zakłady w pobliżu bo jak zrobisz elektrodę a w okolicy nierdzewną jadą to cie marnie widzę jeszcze bez doświadczenia. Ja z punktu widzenia spawacza powiem ci że żaden kurs spawania tylko kurs na jakieś maszyny nie narobisz się nie zatrujesz nie poparzysz a kasa ta sama weś sobie na uwagę że jak będziesz spawał w jakiejś firmie to jeszcze zależy jakiej ale ja np z 270A nie schodzę a taki prąd już odczujesz na zdrowiu przesuszonych oczach itd...

: 05 maja 2014, 20:05
autor: sokon
Fajnie, że jest kogo podpytać i ma kto doradzić. Sam się skłaniałem w sumie bardziej w stronę nowego sprzętu, tak więc odpuszczę na razie kurs. Prawda taka, że nikt mnie nie pytał o uprawnienia.

: 05 maja 2014, 21:55
autor: Zienek
Nowy baner na warsztat kup i drzwi wymaluj - to spowoduje, że będziesz bardziej wiarygodnym fachowcem, który zarabia na tym co umie, niż papierek w szufladzie, ludzie wybierają produkty i usługi oczami - nawet te techniczne.
No i sprzęt to podstawa.

Ja bym kupił sprzęt i dobrą maskę.

: 05 maja 2014, 22:07
autor: sokon
Maskę już mam (Origo-Tech), opis w innym wątku w którym nawet brałeś udział :-) kilka paczek elektrod już na niej wyspawałem i sprawdza się bardzo dobrze.

Baner będę robił u jednego ze swoich klientów, bo do tej pory to sam jeżdżę po ludziach i wciskam usługi :-)

: 05 maja 2014, 22:23
autor: Zienek
Ja jestem wzrokowcem i często zapamiętuję pi razy oko o co chodziło, w jakim miejscu i co tam na tym banerze było. Jak jeszcze sobie zrobisz jakieś logo biało-na-czarnym typu Metallica albo AC-piorun-DC to będziesz o wiele lepiej kojarzony niż przysłowiowy Kowalski z papierem w szufladzie 8)

: 05 maja 2014, 23:54
autor: Dudi1203
Do konstrukcji kup sobie MAGa, nie mysl o tigu bo to nie ma sensu. Tig jest fajny jak kwaśną albo alu robisz. I w te tematy warto wejść, ale raczej tutaj trzeba mieć swój produkt. Wtedy jest kasa. Na miskach olejowych pieniedzy (sensownych) sie nie zarobi. I TIG to jednak inwestycja, jak ma to byc sensowny sprzęt do pracy zarobkowej to bez 12kzł nie ma co podchodzic.