cnc.info.pl - FORUM CNC

Przymierzam się do zakupu agregatu prądotwórczego, który miałby zasilać spawarkę. Żadnych cudów, po prostu możliwie najmniejsze i najtańsze urządzenia, które będą współpracować w terenie. Myślałem o najlżejszej marketowej spawarce inwerterowej i możliwie najmniejszym agregacie. Wdzięczny będę za podpowiedzi.

W czym masz problem? Na spawarce (i w dokumentacji) masz takie parametry jak moc pobierana z sieci. W dokumentacji agregatu masz również podaną moc ciągła. Dopasuj to do siebie i masz zestaw. Uwzględnij tylko jakiś zapas dla agregatu, żeby nie było na styk. Zwykle producenci chwalą się mocą maksymalną (np. 1200W), ale moc ciągła jest mniejsza (np. 950W) i ta ciebie interesuje.

Weź tylko pod uwagę, że taki mały inwertor 160A pobiera ok. 5,3kW - więc "tani" agregat będzie co najmniej 4x droższy. Jakiegoś Powermat-a 6kW ciągłej, za 1600 zł kupisz. Patrz w dane bo często ludzie podają moc silnika, a ciebie interesuje moc ciągła prądnicy.

Agregat powinien być przygotowany do pracy ze spawarką jakimś zabezpieczeniem lub spawarka powinna je mieć w telwinach jest to oznaczenie GE np Jak tego nie ma to możesz coś spalić sama moc agregatu mimo że jest większa od zapotrzebowania to może nie wystarczyć zdaje się że trzeba stabilizator jakby, jak spawarka może współpracować z agregatem to producent sie tym pochwali nie martw się....

Marian1234, jeśli moc jest wystarczająca to fizyki nie oszukasz. Taki inwerter za 400 zł z pełna mocą może pracować prawdopodobnie z 15 minut więc szansa na przeciążenie agregatu 6kW (mocy ciągłej) jest niewielka. Chyba że chińskie rządzą się innymi prawami, bo taka Honda kosztuje ponad 4000 zł, a są i za 16000 zł o tej mocy. Z drugiej strony agregat to nie UPS, że mu rodzaj obciążenia robi różnicę.

Jeśli producent twierdzi że musi przystosować sprzęt do agregatu to znaczy że pewnie coś jest na rzeczy może chodzi o wahania napięcia np silnik może zacząć nierówno pracować albo np zmieni się częstotliwość no ja bym nie ryzykował uszkodzenia sprzętu to nie 20zł...

Prędzej może chodzić o wydajność silnika spalinowego, że taki np. udar o mocy 6kW zdusi słaby silnik, który może zgasnąć (ale to raczej mało prawdopodobne, bo po co w takim razie te parametry) lub tracić chwilowo obroty (to prędzej). Prądnica od tego faktu się nie uszkodzi, a spawarka również. Od spadków napięcia (jeśli będą poniżej zakresu pracy) może inwertor nie wyrabiać i spawanie będzie nie równe lub inwertor nie wyda nigdy maksymalnego prądu.

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic747478.html
Tam siedzą elektryki sobie poczytaj inwertor z prądnicą bez avr to ryzyko uszkodzenia spawarki.

Z ciekawości zerknąłem w jakimś sklepie internetowym na agregaty sprzedawane ze spawarkami i są to standardowe modele, więc chyba problemu nie ma ze spadkiem mocy/obrotów.

[ Dodano: 2013-08-20, 12:52 ]
Przy tej mocy i pow. 1000 zł to ciężko znaleźć coś bez AVR (nie wiem czy w ogóle ktoś sprzedaje takie).

[ Dodano: 2013-08-20, 13:07 ]
Może lepiej coś takiego kupić: http://allegro.pl/listing/listing.php?s ... pawalniczy

Witam.
Agregat koniecznie powinien posiadać AVR jeżeli będziesz korzystał ze spawarki inwentorowej. W innym wypadku może się uszkodzić w wyniku spadku napięcia.

Dla pocieszenia powiem że w terenie używamy spawarek TIG VIPER 215 PULS AC/DC.
Elektrycy wyliczyli mi że agregat powinien mieć co najmniej ok 6kW.
Jednak mieliśmy agregat 2,5kW bez AVR i chodził bez zarzutu, tylko podczas zajarzania łuku
słychać było że trochę mu ciężko ale w trakcie spawania ok 100-120A przez ok 3 godziny było wszystko ok.

Pozdrawiam

spaw-man pisze:Elektrycy wyliczyli mi że agregat powinien mieć co najmniej ok 6kW.

Dobrze policzyli, tylko pełną moc czerpiesz na maksymalnych parametrach. Dodatkowo trwa to tylko tyle co spawasz, więc nie jest to obciążenie chwilowe. Jeśli zabezpieczenie agragatu to wytrzymuje, to prądnicę możesz przeciążyć przez krótki czas. Stąd agregat 2,5kW dał radę, ale nie można tego komuś gwarantować.