Potrzebuje połączyć węglik wolframu z stalą 304, jedyne co przychodzi mi do głowy to lutowanie, czy moglibyście polecić wytrzymały lut ? Powierzchnia będzie niewielka ok 5 mm^2
: 27 cze 2013, 10:01
autor: RomanJ4
Ja zawsze lutowałem na mosiężny (przy pomocy Boraxu), w tym prłytki do przecinaków. Najważniejsze by płytka na sucho dobrze leżała w gnieździe, wtedy przy lutowaniu warstwa lutowia jest cieniutka, bo podobnie jak w klejach - im cieńsza, tym mocniejsza. Można też lutować w ten sposób , że pod płytkę podłożyć cieniutką siateczkę mosiężną zamiast lutowia.
Można i miedzią bądź srebrem, ale lut jest mniej twardy.
Lutowanie węglika na mosiądz jak najbardziej ale nie wiem czy akurat z tą stalą może lepiej srebrem.
: 27 cze 2013, 14:45
autor: rockykon
Mam sreberko i miedz do rurek, zobaczymy jak to będzie się lutowało i trzymało.
zależność od obciążenia
: 27 cze 2013, 14:46
autor: melonmelon
jeśli wymagasz max wytrzymałości - lut srebrny + małą szczelina - np. 0,05mm
jak to osiągnąć? dając dystans z kliku drutów niklowych plus docisk lekki
większa udarność - większa szczelina, spoina kompozytowa - siatka z drutów nikolwych grubość 0,1-0,3mm + lut
pozdro
: 27 cze 2013, 20:08
autor: zdzicho
Panowie podstawowy błąd . Przy lutowaniu węglika ze stalą LUT NIE MOŻE BYĆ CIENKI,bo płytka może pęknąć. Po to, daje się siatkę ,aby zwiększyć warstwę lutowia i zmniejszyć naprężenia. Lutować można srebrem lub miedzią.
Przy tak małej powierzchni można z siatki zrezygnować.
: 27 cze 2013, 20:33
autor: Endrju76
W latach 70 i 80 na zakładzie płytki do nożny narzędziownia lutowała mosiądzem. Wszystkie były dobrze wytrzymałe i rzadko kiedy wylatywały.
: 27 cze 2013, 20:58
autor: RomanJ4
To mamy różne doświadczenia, choć nie twierdzę że ma to być 5 mikronów, to za gruba warstwa lutowia pod płytką (bez twardej nietopliwej siatki) powodowała (zwłaszcza w przecinakach) przełamywanie płytek na skutek osiadania obciążonej jej części.
Zresztą w przemysłowej produkcji noży metodą indukcyjną sama siatka była lutowiem(co było widać w postaci roztopionego śladu po wyłamaniu płytki), więc nie mogła stanowić dostatecznej warstwy dystansowej, no ale może teraz lutują inaczej..
[youtube][/youtube]
Zresztą siatkę (twardą) stosuje się bardziej w celu niwelowania skutków niepożądanego efektu bimetalowego powstającego przy zmianach temperatury (praca, chłodzenie, ostrzenie, itp.) http://www.spawalnictwo.com.pl/index.ph ... nologie=10
Dziękuje wszystkim za porady, ja niestety nie będę lutował standardowego węglika do skrawania, w pewnym podzespole chce zamienić fragment materiału na węglik, element jest poddawany obciążeniu ścinającemu, a narażony jest na wycieranie, dlatego węglik.
Wczoraj w supermarkecie znalazłem coś takiego
"Pałeczki do spawania autogenicznego - ze stali niestopowej, okrągłe do stali niestopowych i niskostopowych, wytrzymałość na rozciąganie 420N/mm^2"
Co to za pałeczki, co to jest spawanie autogeniczne ?
: 28 cze 2013, 12:59
autor: RomanJ4
rockykon pisze:Co to za pałeczki, co to jest spawanie autogeniczne ?
Spawanie i cięcie autogeniczne są to najstarsze techniki spawalnicze, czyli gazowe. O ile spawanie stosowane jest już coraz rzadziej, to cięcie jest nadal techniką niezastąpioną.
Tak więc jest to spawanie acetylen/inny gaz - tlen. A pałeczki to po prostu spoiwo.