cnc.info.pl - FORUM CNC

Witam serdecznie,

Powiedzmy, ze mam MIGOMAT i chce pospawac stalowa wanienke: blacha stalowa, konstrukcyjna zwyklej jakosci S235, grubosc 1,5mm.
Wymiary wanienk to 2m dlg, 1m szerokosci i wysokosc 0,45m; boczne scianki pochylone pod katem 15st.; wanienka musi byc szczelna - bedzie wypelniona woda.

Ogolnie to dopiero zaczynam zabawe ze spawaniem takze prosze o wyrozumialosc

Jak sie zabrac za spawanie czegos takiego? Najpierw poszczpiac punktowo np co 10cm i potem jak spawac aby z tego nie wyszedl chinksi "iks"?

yoyer pisze:Ogolnie to dopiero zaczynam zabawe ze spawaniem takze prosze o wyrozumialosc

Ja mogę być wyrozumiały, ale blacha nie będzie.
Chcesz położyć osiem metrów szczelnego spawu i żeby półtorówki nie popieprzyło ?
Zapomnij.

.

W sumie nie takiej odp sie spodziewalem ale ok...

Chodzi mi o zminiamlizowanie takiego efektu; wiec chcialem uslyszec jakas rade - typu, zrob szczepy co 10-15cm, potem kladz pomiedzy szczepami spoine po 5cm etc etc

To, ze sie blacha wykreci to wiem, ale jak to zniwelowac do minimum?

raczej nie spawaj kawałkami tylko po szczepiaj nastepnie do krawędzi przyłap (profil kątownik coś mocnego) żeby nie pofałdowało krawędzi, pospawaj najpierw piony (przy tak cienkiej blaszce spawał bym z góry na dół ) potem ustaw resztę pod kontem i również spawaj z góry na dół, być może najlepiej spawać tylko zewnątrz naj mniej pociągnie, i najważniejsze poszczepiaj tak żeby nie było nigdzie szczelin.

Później jak trosze pokrzywi można poprostować palnikiem do lutowania i wodą

możesz spróbować spawać (po pospawaniu punktowym tak jak myślałeś z tym, że pierwsze spoiny szczepne na środku potem symetrycznie w kierunku końców) krótkimi odcinkami zaczynając od środka symetrycznie w kierunku końców i przerzucając się naprzemiennie na spoinę po drugiej stronie wanienki.
Możesz też użyć dodatkowych elementów wzmacniających które potem odetniesz.

[youtube][/youtube]

Hej, dzieki za podpowiedz Sprobujemy

No raczej wygnij na zaginarce koryto i przyspawaj tylko przody.

Mariuszczs pisze:No raczej wygnij na zaginarce koryto i przyspawaj tylko przody.

No nie ma takiej opcji Blachy sa w kawalkach.

Yoyer,
Jak masz 1,5 mm i spaw po 2m dlugosci to bedzie wyginac niewiadomo co nie zrobisz, i palnikiem nie wyprostujesz jedynie moze byc gorzej.

Mozesz tylko zminimalizowac straty ( szkoda ze nie wyciales i zagiales czego sie dalo ).

Po 1. Zloz te kawalki wewnetrznymi krawedziami na kazdym rogu do siebie ( czyli bedziesz spawal tylko z zewnatrz pod kontem 45 stopni do kazdej z sasiadujacych scian ), w ten sposob kazda z blach bedzie mniej wiecej rowno nagrzana z kazdej ze stron , ale to nie rozwiaze problemu .....

Po 2. Przyczep jak najblizej spawow miedziane albo aluminiowe ciezkie plaskowniki ktore odprowadza cieplo od spawu

Po 3. Jak bedziesz mial to zczepione ( z jak najmniejszymi szczelinami ) to przygotuj sobie wiadro zimnej wody i szmate, po kawalku spawasz i zaraz chlodzisz ten kawalek, i tak na okraglo

I to wszystko jak zrobisz wciaz bedzie gielo blache.

I tu jest trick: jak masz do czynienia z taka cienka blacha to przygotuj sobie male kowadelko i mlotek i rozklepuj te spawy ktore bedziesz robil.

Jak dojdziesz do wprawy to nie bedzie widac ze cos bylo spawane.

Nie musze chyba wspominac o jak najnizszym pradzie i jak najwyzszej predkosci spawania ?

InzSpawalnik pisze:Nie musze chyba wspominac o jak najnizszym pradzie i jak najwyzszej predkosci spawania ?

Ty naprawdę myślisz że początkujący spawacz tak sobie równiutko poleci z góry na dół, w bok mu nie pójdzie, nie zostawi szpary, dziury nie wypali ?
Facet się porywa z motyką na słońce.

.