Witam
mam piecyk hartowniczy 1250C i kilkanascie malych elementów do ulepszenia cieplnego ze stali 45 (grubosci ścianek maksymalnie 6-7mm)
szukałem prostych przepisów w internecie, niestety nic nie znalezłem
czy Ktoś z Was może ma w tym większe doświadczenie i mógłby mi napisać jak przeprowadzić ten proces?
- w jakiej temperaturze grzac do hartowania (czas?)
- w jakiej cieczy chłodzić (woda z mydlem? - czy czas jest ważny - wyjmujemy jeszcze ciepłe czy już zupełnie zimne)
- w jakiej temperaturze odpuszczac i jak długo w celu uzyskania twartości np 24HRC( a może jakas krzywa zależności czasu od twardości? , wkładamy do pieca nagrzanego czy ogrzewamy powoli z piecem?)
z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrowienia
Ulepszanie cieplne stali 45
-
Autor tematu - Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 paź 2012, 13:25
- Lokalizacja: Wawa
Witam...
oczywiście informacje na powyższych linkach są prawdziwe i słuszne... jednak szczególnie przydatne dla osob z większym doświadczeniem niż moje...
szukam po prostu pomocy w ustaleniu praktycznej karty potrzebnych operacji
- np w czym trzeba chłodzić elementy - tego nie ma w tych dokumentach
Pozdrowienia
oczywiście informacje na powyższych linkach są prawdziwe i słuszne... jednak szczególnie przydatne dla osob z większym doświadczeniem niż moje...
szukam po prostu pomocy w ustaleniu praktycznej karty potrzebnych operacji
- np w czym trzeba chłodzić elementy - tego nie ma w tych dokumentach

Pozdrowienia
-
- Stały bywalec (min. 70)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 76
- Rejestracja: 19 sty 2009, 22:40
- Lokalizacja: Kraków
Na zadane pytania trudno jest konkretnie odpowiedzieć bo w praktyce np. czas nagrzewania będzie zależał od: kształtu, masy elementu, wielkości (mocy) pieca jego konstrukcji, ilości i rozmieszczenia wsadu. itd. Wszystkie potrzebne wzory tabele, wykresy oraz informacje można znaleźć w ,,Poradnik Inżyniera - Obróbka cieplna stopów żelaza''. W praktyczny sposób to czy wsad dosięganą już zadaną temperaturę austenityzacji określa się w ten sposób że po osiągnięciu na wyświetlaczu termoregulatora zadanej temperatury, otwieramy co jakiś czas drzwiczki pieca i paczymy czy barwa wsadu zlewa się z barwą komory pica, jeśli to nastąpi doliczamy tzw. czas wygrzewania będący jakimś procentem czasu nagrzewania. Ośrodkiem chłodzącym dla 45-tki może być olej, woda z polimerem hartowniczym, woda z mydłem, olej silnikowy. Podane ośrodki chłodzące powinny być podgrzane, ja np. preferowałbym temp. oleju 40-80°C. Ktoś inny mógłby wybrać np. chłodzenie roztworze wody z polimerem hartowniczym bo jest niepalny mniej brudzący itp. itd. i też było by dobrze.Wielkość wanny hartowniczej też powinna korelować z wielkością wsadu bo jak np użyjemy jako niej wiaderka i wrzucimy do niego kilkanaście kilo wsadu to łatwo można się domyślić jakie będą konsekwencje
Odpuszczanie powinno nastąpić w czasie nie dłuższym niż 2 godziny od czasu zakończenia chłodzenia (elementy mogły by popękać). Czas odpuszczania zwykle przyjmuje dla małych elementów się 1do 2 godziny.Wg. mnie nagrzewanie do hartowania jak i odpuszczania lepiej jest robić startując z zimnego pieca bo są wtedy mniejsze naprężenia cieplne (ale w produkcji przemysłowej ze względów ekonomicznych się tego raczej nie stosuje). Wykres zależności temp. - twardość po odpuszczaniu, można znaleźć w poradnikach i internecie.

Odpuszczanie powinno nastąpić w czasie nie dłuższym niż 2 godziny od czasu zakończenia chłodzenia (elementy mogły by popękać). Czas odpuszczania zwykle przyjmuje dla małych elementów się 1do 2 godziny.Wg. mnie nagrzewanie do hartowania jak i odpuszczania lepiej jest robić startując z zimnego pieca bo są wtedy mniejsze naprężenia cieplne (ale w produkcji przemysłowej ze względów ekonomicznych się tego raczej nie stosuje). Wykres zależności temp. - twardość po odpuszczaniu, można znaleźć w poradnikach i internecie.