Strona 1 z 1

Spawanie konstrukcji z blach nierdzewnych, materiał 304

: 23 wrz 2012, 18:32
autor: mbred
Witam forumowiczów.
Pracuję w zakładzie gdzie odpowiadam za dział konstrukcji stalowych i nawet najbardziej wymagających konstrukcji nigdy się nie bałem aż do dziś. Dostałem do wyprodukowania dla zagranicznej firmy prototyp korpusu ze stali nierdzewnej typ 304. Dodam że wykonywaliśmy już konstrukcje z blach nierdzewnych tylko grubszych. Wymiary korpusu to około: wysokość 1500 mm, szerokość 1700 mm, głębokość 600 mm, w środku wspawywane dwie komory przylegające do boków tyłu i dołu. Boki grubość 6 mm, tył gięty stopniowany 3 mm, dół i komory 2 mm. Spawy wizualnie jak dla wymagającej spożywki, faktura blachy satynowana w jednym kierunku. Nie mogę zamieścić szkicu z powodów prawnych. Blachy dostałem wypalone z lasera niestety na "0". Spawamy TIG Puls i stosujemy ogólnie przyjęte zasady przy blachach nierdzewnych. Po wielu godzinach kombinowania z moim spawaczem (ja też spawam) mamy zewnętrzny korpus na "0". Boję się o spawanie dwóch wewnętrznych komór, chodzi mi o ogromny skurcz blachy nierdzewnej, niestety blachy na komory mam również wypalone na "0". Jakich sposobów użyć aby zachować wymiary korpusu na "0". Każda porada nawet najdziwniejsza będzie mile widziana.

Gdyby się to udało miałbym produkcję seryjną, w związku z tym druga prośba - jak wyposażyć stanowisko do produkcji takich korpusów aby profesjonalnie i szybko je wykonywać.

Jak się nie uda to pora na poszukiwanie pracy :-( Niestety takie warunki.

Pozdrawiam

: 23 wrz 2012, 20:01
autor: acetylenek
Nie spawałem elementów tego typu, czy w ogóle to się da tak pospawać żeby nie zrobiło z tego śmigła. Czy oni takie coś spawali gdzie indziej i było ok a teraz jest robione u was czy to jest prototyp (zapytaj sam siebie mnie to nie jest potrzebne) ?

Wydaje mi się, że krótkimi spoinami w różnych fragmentach poszczególnych spoin może zminimalizować odkształcenia ale to pewnie wiesz już dobrze.

Ja sobie radzę z odkształceniami spawając punktowo bardzo dużymi prądami (w stosunku do grubości 0,5 do 2mm)np.100A i czasem impulsu no 0,05 do 0,4 s tylko nie punkt w punkt ale tak jak się dokręca śruby w głowicy.

Czyli na początek może bardzo gęsto sczepić to nabierze sztywności i krótkimi spawami nie po kolei jednym ciurkiem tylko to tu to tam :grin: .

: 23 wrz 2012, 20:16
autor: mbred
Spawali podobne korpusy gdzie indziej, ten co mam wykonać jest zmienioną konstrukcją tych starych i jest to pierwsza sztuka. Jakość wykonania ma być jak w tych starszych, widziałem osobiście i macałem. Klasa sama w sobie i szacunek dla firmy która to dla nich robiła. Jak łatwo się domyślić mamy być konkurencyjną firmą (chodzi o cenę) i technologi wykonania nikt mi nie sprzeda. Punktowo nie mogę spawać, mogę tylko wyszczepiać - chodzi o jakość spawu, te co oglądałem to ciągła 1-ka lub 2-ka Tigiem - naprawdę wysokiej jakości. Bardziej zależy mi na wyeliminowaniu skurczu i braku pofalowanych blach - muszę utrzymać wymiary: blachy wypalone na "0" i po spawaniu mają być na "0". Nie mamy technologa i muszę sobie radzić sam, za późno dogadałem klimaty z naszymi inżynierami z działu projektowania i blaszki już się paliły, jak wiadomo 200 kg stali 304 + satyna trochę kosztuje i powtórki nie będzie. Tu jest mój problem, ale za radę ślicznie dziękuję.

: 24 wrz 2012, 13:01
autor: Marian1234
Jeśli istnieje możliwość z drugiej strony możesz docisnąć płaskownik miedziany to powinno zmniejszyć odkształcenia.

: 08 maja 2013, 05:32
autor: pitsa
Czy przy "cienkich" stalach nierdzewnych można stosować korektę wymiaru przez umiejętne punktowe rozklepywanie blachy? Z miedzi robi się tym sposobem takie ładne obrazy. Przy zwykłej stali mamy utwardzanie się i przy metaloplastyce trzeba termicznie odpuszczać przy głębszych obróbkach. Jak to jest przy nierdzewkach? Praktykuje się "repusowanie" korygujące?

Czy przy spawaniu "punktowo-pokawałkowym" odpowiednio młoteczkując można korygować wymiar na bieżąco?

: 08 maja 2013, 14:07
autor: InzSpawalnik
Tak. Robisz zczep tigiem, udezasz mlotkiem poki jest jeszcze bardzo goracy. Metal zamiast sie naturalńie kurczyc jak przy stygnieciu zostaje rozwalcowany. I kolejny zczep 20 mm dalej. Mozna w ten sposob bawic sie z blachami do 1,2 mm grubosci max.

: 08 maja 2013, 14:31
autor: wt
Punktowo może nie wyjść "pięknie". Jeśli uda się w miarę szybko pospawać i jeszcze szybciej ochłodzić, to powinno ułatwić pracę.

: 09 maja 2013, 00:20
autor: pitsa
Dzięki za podpowiedzi.. wyższe prądy, punktowanie, klepanie, szybkie rozbudowywanie po kawałku spawu to tu, to tam, i już jest lepiej.