cnc.info.pl - FORUM CNC

Mam pytanie - chciałem pospawać łódkę wędkarską stalową z blachy o grubości 2mm.

Mam dostępną spawarkę inwertorową.

Czy jestem w stanie elektrodą pospawać taka blachę aby było to odpowiednio szczelne i mi nie utonęło?

Pospawać jak najbardziej można. Czy Ty jesteś w stanie to pospawać - na to nikt Ci nie odpowie, a jeśli sam masz takie wątpliwości, to raczej nie bierz się za to. Kup trochę blaszanego złomu, poucz się, poćwicz, ale żeby robić takie odpowiedzialne rzeczy to trzeba mieć duże doświadczenie. Jakimś wyjściem byłoby po pospawaniu wlaminowanie niezatapialnych komór, ale i tak lepiej zleć to jakiemuś doświadczonemu spawaczowi. Wbrew pozorom szczelne pospawanie wcale nie jest proste, a tu jeszcze od spawania będzie zależeć czyjeś życie

A co konkretnie jest do zespawania? Jakaś dziura, czy blachy są złączone. Jeżeli masz trochę wprawy to może Ci się to udać, ale najlepiej wstaw zdjęcie uszkodzenia. Wtedy będzie można lepiej ocenić sytuację. Można to też naprawić w ten sposób, że na uszkodzenie nałożyć kawałek blachy 3-4mm i przyspawać, to wtedy więcej będzie topić grubszej blachy. Spawaj to elektrodą 2-2,5mm. Opisz jeszcze jak dokładnie wygląda uszkodzenie. I pamiętaj! Łódkę spawaj na lądzie

W sumie nie chodzi o naprawę tylko wykonanie od podstaw

Kolega ma racje - chyba wezmę poćwiczę na jakimś złomie i zobaczymy czy to ma w ogóle sens

Z kim nie rozmawiam to każdy mówi, że elektrodą się nie da, że przepali etc etc

Spawanie blachy dwójki elektrodą jest trudne. Trochę za duży prąd, albo za długo przyłożona elektroda i robi się dziurawy placek. Wtedy trzeba włożyć gwoździa i starać sie nie roztapiać więcej blachy tylko zaspawać dodatkowy materiał.

Ogólnie też jestem początkującym spawaczem i polecam poćwiczyć. Łatwiej Ci będzie, jeśli arkusze blachy 2mm będziesz dospawywał do jakiegoś grubszego materiału. Ale mimo wszystko zadanie nie należy do trywialnych.

Żeby nie owijać w bawełnę: jeśli nie masz kolego sporej wprawy w spawaniu- to lepiej sobie odpuść i zleć komuś z doświadczeniem.
Przykro byłoby przeczytać w gazecie, że gdzieś tam w Wielkopolsce, na środku jeziora zatonął wędkarski pancernik wraz z załogą (oczywiście żart)

Ok, spoko Jestem świadom zagrożeń...

A jaka byłaby optymalna metoda spawania do tego typu zadania?

Dogadaj się z jakimś spawaczem który dysponuje TIGiem. Myślę że jak odpowiednio przygotujesz blachy (to sobie właśnie uzgodnij jak ma być, dla mnie maksymalny odstęp dla wygodnego spawania to ok 1-2 mm dla takiej grubości). Jak już wszystko będzie gotowe to zawieś do spawanie w taki sposób będzie to kosztować najmniej i będzie zrobione najlepiej bo żmudne docinanie pasowanie zrobisz ty a zapłacisz tylko za samo spawanie. Elektrodą trudno pospawać początkującemu na szczelność taką blachę.

W projekcie trzeba przewidzieć że stal nierdzewna w trakcie spawania bardzo "ciągnie" tzn. odkształcenia spawalnicze są bardzo istotnym problemem. To się tyczy szczególnie długich spawów na cienkiej swobodnej powierzchni.

Powodzenia

yoyer pisze:metoda spawania do tego typu zadania

Mag,tigiem wykonanie pewnie kilkunastu metrów spawu może też działać zatapiająco.(kasa)

W sumie tego też nie napisałem - to będzie zwykła blacha "czarna", zwykła stal; później będzie pomalowane i zabezpieczone przed rdzą...

Dużo to zmienia?