Strona 1 z 3

Spawanie imadła żeliwnego

: 30 sty 2012, 20:25
autor: spawacz21
Witam szanownych Panów/Panie(jeżeli Takie są na forum) :mrgreen:
Mam problem, gdyż posiadam takie stare małe imadełko mocowane śrubą do stołu. Jest żeliwne wielkości ok. 50mm. I jak raz mi się zaklinowało na stole to sie wkurzyłem i pierdzielnąłem młotkiem, no i na tym kabłąku mi trzasło... Chciałem je pospawać, tylko nie wiem którą metodę wybrać. Myślałem, żeby elektrodę er 146 esaba owinąć miedzianym drucikiem z jakiejś zwojnicy(drut fi. 1mm) i tak to sobie wyobrażam: Ukosuję krawędzie wokół pęknięcia, podgrzewam trochę palnikiem turbocylonowym na propan, bo tylko taki mam, i spawam po kawałku z jednej i z drugiej strony. Podnoszę maskę i opukuję troszkę imadło, żeby usunąć naprężenia, znowu podgrzewam i potem spawam tak aż objadę je do końca. Potem jak troszkę przestygnie to lekko podgrzewam. Nie wiem czy dobrze rozumuję i proszę o pomoc. Za każdą odpowiedź będę wdzięczny
Dziękuję i pozdrawiam Bartek
PS Jutro wstawię zdjęcia.

: 30 sty 2012, 22:21
autor: Bbuli
Poszukaj elektrody zasadowej niklowej do żeliwa.Nie wiem jak teraz ale kiedyś miały żółtą końcówkę a otulina była jak grafit.Nie kombinuj z otulaniem miedzianym drutem.Krawędzie mocno ukosuj.Rozgrzej całość-nie tylko ukosy do ok 300-350stopni.Spawaj i ponownie grzej.Ideałem jest zakopać element w gorącym piasku by powoli ostygł.Jeśli masz piec to do gorącego pieca i powolne studzenie.Dokładnie w ten sposób uratowałem małe imadło.Teraz to już ponad piętnaście lat temu a nadal trzyma i jest wykorzystywane przez parę osób.

: 30 sty 2012, 22:28
autor: RomanJ4
Bbuli pisze:Nie kombinuj z otulaniem miedzianym drutem
Nie wiem jakie ma kolega doświadczenie z takim wynalazkiem, ale ja spawałem w swoim życiu w ten sposób kilka sporych żeliwnych elementów i jak dotąd z dobrym skutkiem. :wink:
No, oczywiście jeśli można zdobyć właściwe elektrody, a w obecnych czasach to nie taki problem, to lepiej z nich skorzystać. Ale jak się nie ma...

: 31 sty 2012, 00:15
autor: BYDGOST
Roman a mógłbyś opisać szerzej jak to robiłeś? Jak gruby drut, jak gęsto nawinięty, średnica elektrody, prąd itd. Ciekawe to. Może tez spróbuję.

: 31 sty 2012, 07:26
autor: rynio_di
Jak się nie ma takiej elektrody to spaw będzie słaby. Elektroda do spawania żeliwo-żeliwo bez podgrzewania dostępne w centrach spawalniczych. Ceny różne kupowałem po 12 zł szt. ale w innym po 6 zł . Spaw trzyma ładnie z był to konik małej tokarki. Przed spawaniem odtłuścić warto nie robią się kratery. Szczelinę ukosować warto.

: 31 sty 2012, 08:08
autor: Borsi
ja kiedyś takie małe imadełko pospawałem koledze migomatem mocno ukosowałem i spawałem na kilka razy, nie mówię ze to dobra metoda bo to był eksperyment o dziwo trzyma do dzisiaj a to było parę lat temu :smile:

: 31 sty 2012, 21:38
autor: bogdan54
Takie imadełko pospawałem sobie .....30 lat temu , na mosiądz , a wiedzy o spawaniu miałem tyle co ze szkoły . Gazowo , imadełko przed spawaniem scalone do kupy grubym drutem.Służy do dziś. :wink:
ObrazekObrazek

: 31 sty 2012, 22:06
autor: spawacz21
A da radę to potigować zwykłym drutem miedziowanym do stali ST3. :?: Najpopularniejszy drut esaba. TIGROD... Tylko nie wiem czy te żeliwo się nie będzie "musssować"
Jutro dam te fotki, bo sie nie wyrobiłem. :oops: Sorka Panowie.. :oops:

: 01 lut 2012, 00:32
autor: mariuszbroda
Bartek,weź i wyrzuć to imadło , sr.....nie w banie i spawanie imadła na jedno wychodzi,prawdę Ci mówię....

: 01 lut 2012, 13:26
autor: Borsi
problemem nie jest imadło tylko spawanie