Wiec tak: Wykonuje wałki rozrzadu sportowe,przerabiając je ze starego wałka. Dotychczas napawałem je jakims drutem którego niestety składu nieznam, po napawaniu i pózniejszym oszlifowaniu nigdy niebyło problemów,ale drut już sie kończy a z poprzednim włascicielem niemam już kontaktu.
Wałki wykonane sa z zeliwa sferoidalnego,dokładnego składu tez niestety nieznam,ale o to moge sie postarać.
konkurencja szlifuje takie wałki z surowych odlewów,a potem je nawegla i hartuje,badz ostatnio tez zauwazyłem ze sporo jest azotowanych.(niestety nikt już tych odlewów nie produkuje,a konkurencja posiada je ze starych zapasów)
I teraz moje pytanie: czy lepiej bedzie napawac je takim samym materiałem (zeliwo) i oddać je do obróbki cieplnej,czy pozostac przy starej metodzie??
Jako ciekawostke dodam link do maszyny która szlifuje wałki
: 28 gru 2011, 16:49
autor: Dudi1203
Hym mam kolege speca od form wtryskowych który skads kombinował podobne druty. Mierzylismy twardośc to wyszlo 65-68HRC bez obróbki cieplnej. Z tym ze pamietam, że cena drutów byla dosć kosmiczna. Oni tego używają do napawania uszkodzonych form.
Jak cos moge sie dokladniej dowiedziec skad to.
Swoją drogą, ile kosztuje u Ciebie taka usługa? mam na mysli konkretnie 2 wałki od civica B18C4 VTi. Jak nie chcesz odpowiadac na forum to mozesz na PW
: 28 gru 2011, 18:04
autor: amr_powered
Dudi1203 pisze:.
Swoją drogą, ile kosztuje u Ciebie taka usługa? mam na mysli konkretnie 2 wałki od civica B18C4 VTi. Jak nie chcesz odpowiadac na forum to mozesz na PW
trudno stwierdzić,przedewszystkim musi być kopiał,bo to jest kopiarka,po drugie w hondzinie krzywki chyba sa b. blisko siebie jak pamietam,a kamień ma 20mm, generalnie zawsze jest to ok 50zł od krzywki.
ale z tym twardym drutem pojawił mi sie ostatnio problem. 2 wałki sie zatarły z szklanką,i ewidentnie widać starta szklanke(zrobiła sie wklesła)
Dlatego pytam czy nie lepiej bedzie napawać tym samym materiałem a potem dac do obróbki cieplnej.
Dziwna jest ta sprawa,bo wszyskie były robione tak samo,a tylko 2 sie starły i to w dodatku te same modele o bardzo długim czasie,a zrobiłem ich grubo ponad 100szt
: 29 gru 2011, 01:19
autor: mariuszbroda
może to być problem smarowania,nie spawania-to zużycie,zatarcie...
: 29 gru 2011, 09:55
autor: amr_powered
też tak podejżewam,bo jak pomierzyłem oba wałki to róznice do orginału były po 0,03-0,05mm,a same slady zatarć ewidentnie na samych szczytach, każda krzywka jest robiona w lekkim stozku dla poprawy smarowania..
ale wracajac do tematu, która technologia bedzie lepsza? zostać przy starej czy próbować z napawaniem tak jak napisałem wczesniej + obróbka cieplna. ?
: 29 gru 2011, 22:04
autor: IMPULS3
Jak mogę coś wtrącić to tak: Jak mam coś napawać na twardo to używam elektrod o symbolu jak dobrze pamiętam EN 450/EN 600 i mają twardość coś okolo 60HRC z tym że ja spawam stal a nie żeliwo.