Strona 1 z 3
Początki z palnikiem na tlen, propan-butan
: 14 gru 2011, 18:39
autor: Johny Cash
Dobry wieczór
Prośba skierowana do specjalistów w dziedzinie lutowania twardego.
Będę pierwszy raz w życiu lutował palnikiem na tlen, propan-butan. W związku z tym proszę o pomoc i wyrozumiałość. Jest to dla mnie zupełna nowość, więc i pytania dla niektórych pewnie śmieszne.
Książka "Spawanie gazowe" jeszcze do mnie nie dotarła, dlatego pytam tutaj.
Zacznę od sprzętu, który skompletowałem.
Palnik jubilerski
Dwa węże, do tlenu i propanu
Dwa bezpieczniki przyreduktorowe
Dwa reduktory, perun do propanu i magnum do tlenu
Butla z propan-butanem 11kg zakupiona na stacji benzynowej
Butla z tlenem 4l
Oczywiście wszystko skręcam. I tu pytanie. Dokręcać jak najmocniej, tak, że już nie będzie oporu?
Sprawdzanie szczelności, z tego co się orientuję, to przy użyciu wody z mydłem?
W jaki sposób odpalać i ustawiać płomień, jakie parametry ciśnienia w obu butlach? Czy odkręcać stopniowo?
Proszę o pomoc. Niestety nie mam możliwości u nikogo wzięcia lekcji i podpatrzenia na żywo.
Pozdrawiam
: 14 gru 2011, 20:30
autor: spawacz21
Ja jak podłączam co prawda argon, to 14 razy owijam gwint taśmą teflonową. ALe z tego co wiem, to przy tlenie to odradzają. Dokręć, dość mocno, ale z wyczuciem. Płomień. Najpierw puszczasz gaz, podpalasz i dodajesz tlen, aż powstanie takie jądro długości ok. 1cm. Niektórzy mówią, żeby najpierw puszczać troszkę tlenu, żeby zasysał gaz palny, ale jak żyję, to w kilku zakładach pytałem, to nic nie wiedzą o czymś takim. Palacze mówią, że gaz, tlen i jazda. Butle muszisz odkręcać powoli, w szczególności tlen. Zawór powolutku, jak otworzysz szybko, to jest ryzyko wysadzenia reduktora. W palniku też powolutku. Jak za szybko odkręcisz to zgaśnie.
: 14 gru 2011, 21:18
autor: Mariuszczs
spawacz21 pisze:Ja jak podłączam co prawda argon, to 14 razy owijam gwint taśmą teflonową. ALe z tego co wiem, to przy tlenie to odradzają. Dokręć, dość mocno, ale z wyczuciem. Płomień. Najpierw puszczasz gaz, podpalasz i dodajesz tlen, aż powstanie takie jądro długości ok. 1cm. Niektórzy mówią, żeby najpierw puszczać troszkę tlenu, żeby zasysał gaz palny, ale jak żyję, to w kilku zakładach pytałem, to nic nie wiedzą o czymś takim. Palacze mówią, że gaz, tlen i jazda. Butle muszisz odkręcać powoli, w szczególności tlen. Zawór powolutku, jak otworzysz szybko, to jest ryzyko wysadzenia reduktora. W palniku też powolutku. Jak za szybko odkręcisz to zgaśnie.
Ale jazda - taśma teflonowa do czego ?
Nic nie dokręcasz ile wlezie bo to oznacza zniszczenie uszczelek, opasek itd.
W butlach ciśnienie jest jakie jest i nie ustawiasz ale za to masz kontrole ciśnienia za reduktorem ( na węże , palnik ) i właśnie to ciśnienie regulujesz. Nikt nie jest wróżką i nie wie jakich ciśnień potrzebuje twój palnik. Ciśnienia są w instrukcji.
Na palniku odkręcasz ciut tlen i potem gaz palny odpalasz i regulujesz płomień. Gasisz to pierw zakręcasz gaz palny, potem tlen.
: 14 gru 2011, 21:29
autor: spawacz21
Tasma teflonowa, bo mam złe doświadczenia z uszczelkami na reduktorach(czasem nieszczelności). Znajomu mi podpowidział i mi się sprawdza. Tak na wszelki wypadek.
: 14 gru 2011, 21:31
autor: lukadyop
spawacz21 pisze:Ja jak podłączam co prawda argon, to 14 razy owijam gwint taśmą teflonową. ALe z tego co wiem, to przy tlenie to odradzają. Dokręć, dość mocno, ale z wyczuciem. Płomień. Najpierw puszczasz gaz, podpalasz i dodajesz tlen, aż powstanie takie jądro długości ok. 1cm. Niektórzy mówią, żeby najpierw puszczać troszkę tlenu, żeby zasysał gaz palny, ale jak żyję, to w kilku zakładach pytałem, to nic nie wiedzą o czymś takim. Palacze mówią, że gaz, tlen i jazda. Butle muszisz odkręcać powoli, w szczególności tlen. Zawór powolutku, jak otworzysz szybko, to jest ryzyko wysadzenia reduktora. W palniku też powolutku. Jak za szybko odkręcisz to zgaśnie.
Jeżeli chodzi o gazy palne to nie odzywaj sie w ogóle bo nie masz pojęcia nawet zielonego i jakiego kolwiek, takich bzdur to nie dojść że nie słyszałem to i nawet nie pomyslał by że jakiś idiota mógł by to wymyślić
: 14 gru 2011, 21:54
autor: Mariuszczs
Uszczelki są po 50 groszy i w zapasie trzeba mieć kilka.
: 15 gru 2011, 02:17
autor: mariuszbroda
Jutro adoptuję spawacza i będę go bronił przed Wami

a ciśnienie argonu nic nie pluje w te reduktory strzępami taśmy teflonowej?

14 razy

.....12 groszy,szósty grosz dla Jadzi,niech se Jadzia wsadzi
co Johny Cash sobie pomyśli....
powiedz Johny,co bedziesz lutował...stal,mosiądz,miedź...topniki masz ?czy gotowe luty?
: 15 gru 2011, 07:27
autor: spawacz21
lukadyop jesteś taki mądry, to powiedz, jak Ty lutujesz. Na forum, owszem masz prawo do wyrazania opini, ale nie masz prawa nikogo obrażać. A słowem idioty, jezeli jest skierowanie w moim kierunku, możesz również określić siebie.
Do mariuszbroda. Nie ma strzępów w reduktorze.
Re: Początki z palnikiem na tlen, propan-butan
: 15 gru 2011, 07:39
autor: cnccad
Johny Cash pisze:
Oczywiście wszystko skręcam. I tu pytanie. Dokręcać jak najmocniej, tak, że już nie będzie oporu?
Sprawdzanie szczelności, z tego co się orientuję, to przy użyciu wody z mydłem?
W jaki sposób odpalać i ustawiać płomień, jakie parametry ciśnienia w obu butlach? Czy odkręcać stopniowo?
Proszę o pomoc. Niestety nie mam możliwości u nikogo wzięcia lekcji i podpatrzenia na żywo.
Pozdrawiam
Butle zawsze maja być odkręcone do końca. Poczujesz że opór , koniec. Nie używasz żadnej siły by jeszcze coś odkręcić.
Szczelność wszystkim co się pieni , nie zawiera tłuszczy , nie klei. I takim czymś są zwykłe mydliny. Można również kupić w spray do sprawdzania szczelności instalacji gazowych.
Dostaniesz w LM , Castorama itp sklepach. Nawet selgros ma to w ofercie.
Płomień odpalasz po przez odkręcenie najpierw tlenu a następnie gazu palnego.
Tlen otwiera się pierwszy dlatego by zaczął zasysać gaz. Nie odkręcasz go dużo. ( ¼ z gazu ) A następnie gaz palny.
Gasisz w odwrotnym kierunku. Najpierw gaz a potem tlen.
Jakie ciśnienia
Hm , do takich małych palników jak jubilerskie to nie wiem ale myślę że reduktory ustawiasz na 0,4 gaz i tlen na 1bar ale mogę się mylić.
Żadnymi teflonami nie owijasz żadnych reduktorów , Są od tego uszczelki

Co prawda ciśnień w małych butlach nie ma jakiś kosmicznych ale szczelność trzeba sprawdzić koniecznie.
: 15 gru 2011, 10:20
autor: spawtech
Spawacz,a ty dalej w tym samym stylu:koledzy mówili ,znajomi mają i dobrze spawają,niektórzy mówią tak ,a niektórzy srak.Szanuj się.